...
Napisał(a)
No a wlasnie takie ilosci pija sportowcy, zreszta opinie sa podzielone.. Pozdro
...
Napisał(a)
Ale sportowcy też więcej minerałów tracą wraz potem, a także ich zapotrzebowanie na nie jest z reguły dużo większe
A, żeby było zabawnie, wody słodkie wypłukują minerały z organizmu.
Jeśli nie ufacie wysokozmineralizowanym, to pijcie chociaż średniozmineralizowane, bo to one są zupełnie obojętne dla organizmu, a nie źródlane.
A co do kamienia w nerkach...
Wodą leczniczą, stosowaną przy kamicy nerkowej jest "Jan". Mineralizacji ma ok 600mg/l (i jest to jedna z tych wód leczniczych, która ma niską mineralizację, a jej działanie opiera się bardziej na składnikach swoistych).
Czyli, gdyby ją zaliczać do mineralnych, jak byk nie jest to woda niskozmineralizowana/źródlana, a co najwyżej średniozmineralizowana
Gdyby odkładanie kamienia w nerkach było tylko kwestią wody jaką się pije, to świat byłby zbyt prosty
Jeśli ktoś ma upośledzenie pracy nerek- to musi uważać z wysokozmineralizowanymi wodami.
A jak nie, to nie.
A, żeby było zabawnie, wody słodkie wypłukują minerały z organizmu.
Jeśli nie ufacie wysokozmineralizowanym, to pijcie chociaż średniozmineralizowane, bo to one są zupełnie obojętne dla organizmu, a nie źródlane.
A co do kamienia w nerkach...
Wodą leczniczą, stosowaną przy kamicy nerkowej jest "Jan". Mineralizacji ma ok 600mg/l (i jest to jedna z tych wód leczniczych, która ma niską mineralizację, a jej działanie opiera się bardziej na składnikach swoistych).
Czyli, gdyby ją zaliczać do mineralnych, jak byk nie jest to woda niskozmineralizowana/źródlana, a co najwyżej średniozmineralizowana
Gdyby odkładanie kamienia w nerkach było tylko kwestią wody jaką się pije, to świat byłby zbyt prosty
Jeśli ktoś ma upośledzenie pracy nerek- to musi uważać z wysokozmineralizowanymi wodami.
A jak nie, to nie.
Dobrze, jestem brzydka. Prawie tak jak ty. Tym bardziej apeluję do Twojego sumienia. Bierzmy ślub!
Przecież to nieludzkie mieszać w to jeszcze dwie niewinne osoby...
...
Napisał(a)
Jesteście pewni, że te minerały z wody są tak łatwo wchłanialne?...
Jeśli tak, to dlaczego zamiast pić wody wysokozmineralizowane, sięgamy po preparaty minerałowe, np. w chelatach, potwornie drogie w porównaniu do "Muszynianki"?
Gdzieś słyszałem, że minerały w postaci nieorganicznej (chlorki, fluorki et consortes) bardzo słabo się wchłaniają. Lepsze są sole kwasów organicznych, a chelaty aminokwasowe stanowią na razie top biodostępności.
Gdyby było inaczej, dlaczego w sytuacji niedoboru żelaza nie zjadać żyletek?
Jeśli tak, to dlaczego zamiast pić wody wysokozmineralizowane, sięgamy po preparaty minerałowe, np. w chelatach, potwornie drogie w porównaniu do "Muszynianki"?
Gdzieś słyszałem, że minerały w postaci nieorganicznej (chlorki, fluorki et consortes) bardzo słabo się wchłaniają. Lepsze są sole kwasów organicznych, a chelaty aminokwasowe stanowią na razie top biodostępności.
Gdyby było inaczej, dlaczego w sytuacji niedoboru żelaza nie zjadać żyletek?
Denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
...
Napisał(a)
@kaniola
Jak juz wspomnialem opinie sa podzielone. Gdzies czytalem ze wlasnie kulurysci spozywaja wody o niskim badz srednim zmineralizowaniu. Tak jak kolega wyzej napisal nie wszystko jest wchlaniane przez organizm. Dlatego sa tzw napoje izotoniczne, ktore maja lepsza wchlanialnosc i pozostaja w organizmie na stale. A mineraly mozna uzupelnic zwyklym pozywieniem! Dobieramy wode do tego czego nam brakuje w diecie, jesli ktos ma dobrze zbilansowana diete to po co ma pic wode wysokozmineralizowana? Zgadza sie kulturysci traca mineralow znacznie wiecej ale tez pija znacznie wiecej i woda srednio czy nisko zmineralizowana imo jest dobrym rozwiazaniem.. Pamietaj, ze nadmiar jest rowniez szkodliwy! Wiele osob (nawet na tym forum) i fachowcow jest zdania aby robic przerwy od wody wysokozmineralizowanej badz pic te o nizszej mineralizacji.
Jan jest woda lecznicza i rowniez nie poleca sie jej w duzych ilosciach.
Cytat:
"Absolutnie nie wolno przesadzać z wodami leczniczymi. Bo choć bywają pomocne w leczeniu wielu schorzeń (np. Zuber m.in. w chorobie żołądka, a Jan - na nerki), to kurowanie się nimi na własną rękę może się skończyć upośledzeniem czynności wątroby czy nerek. Oczywiście jeśli wypijemy dziennie jedną szklaneczkę, to nic złego się nie stanie. Jednak systematyczne picie zawsze należy skonsultować z lekarzem. Najczęściej zaleca się jednorazowe wypijanie szklanki takiej wody i nie więcej niż 3-4 szklanek w ciągu dnia. Również wody wysoko zmineralizowane nie są przeznaczone do nieograniczonego spożywania.
Na dodatek 57 proc. Polaków sądzi, że najzdrowsza jest wysoko zmineralizowana, a przecież zależy dla kogo."
Zreszta niech sie wypowie jakis fachowiec, bedzie duzo lepiej :)
Jak juz wspomnialem opinie sa podzielone. Gdzies czytalem ze wlasnie kulurysci spozywaja wody o niskim badz srednim zmineralizowaniu. Tak jak kolega wyzej napisal nie wszystko jest wchlaniane przez organizm. Dlatego sa tzw napoje izotoniczne, ktore maja lepsza wchlanialnosc i pozostaja w organizmie na stale. A mineraly mozna uzupelnic zwyklym pozywieniem! Dobieramy wode do tego czego nam brakuje w diecie, jesli ktos ma dobrze zbilansowana diete to po co ma pic wode wysokozmineralizowana? Zgadza sie kulturysci traca mineralow znacznie wiecej ale tez pija znacznie wiecej i woda srednio czy nisko zmineralizowana imo jest dobrym rozwiazaniem.. Pamietaj, ze nadmiar jest rowniez szkodliwy! Wiele osob (nawet na tym forum) i fachowcow jest zdania aby robic przerwy od wody wysokozmineralizowanej badz pic te o nizszej mineralizacji.
Jan jest woda lecznicza i rowniez nie poleca sie jej w duzych ilosciach.
Cytat:
"Absolutnie nie wolno przesadzać z wodami leczniczymi. Bo choć bywają pomocne w leczeniu wielu schorzeń (np. Zuber m.in. w chorobie żołądka, a Jan - na nerki), to kurowanie się nimi na własną rękę może się skończyć upośledzeniem czynności wątroby czy nerek. Oczywiście jeśli wypijemy dziennie jedną szklaneczkę, to nic złego się nie stanie. Jednak systematyczne picie zawsze należy skonsultować z lekarzem. Najczęściej zaleca się jednorazowe wypijanie szklanki takiej wody i nie więcej niż 3-4 szklanek w ciągu dnia. Również wody wysoko zmineralizowane nie są przeznaczone do nieograniczonego spożywania.
Na dodatek 57 proc. Polaków sądzi, że najzdrowsza jest wysoko zmineralizowana, a przecież zależy dla kogo."
Zreszta niech sie wypowie jakis fachowiec, bedzie duzo lepiej :)
...
Napisał(a)
Niestety fachowców od wód na tym forum nie ma.
"Jana" w żadnym wypadku nie podałam jako przykładu do codziennego picia, a jedynie chciałam pokazać, że woda lecznicza na kamicę nerkową jest notabene wodą średniozmineralizowaną, a nie źródlaną.
Poza tym nawięcej ludzi uważa właśnie, że woda źródlana jest zdrowa i można jej pić, ile sie chce. A tak nie jest. Bo jeśli masz dietę idealnie zbilansowaną, którą dostarczasz idealne proporcje minerałów, to właśnie woda niskozmineralizowana (bądź źródlana) Ci część z tych minerałów wypłuka.
Jak napisałam wcześniej- najbardziej obojętna dla organizmu jest woda średniozmineralizowana (od 500 do 1000mg/l), czyli tzw. akratopeg. Nie dostarcza- nie wypłukuje.
Swoje informacje mam od eksperta w tej dziedzinie
"Jana" w żadnym wypadku nie podałam jako przykładu do codziennego picia, a jedynie chciałam pokazać, że woda lecznicza na kamicę nerkową jest notabene wodą średniozmineralizowaną, a nie źródlaną.
Poza tym nawięcej ludzi uważa właśnie, że woda źródlana jest zdrowa i można jej pić, ile sie chce. A tak nie jest. Bo jeśli masz dietę idealnie zbilansowaną, którą dostarczasz idealne proporcje minerałów, to właśnie woda niskozmineralizowana (bądź źródlana) Ci część z tych minerałów wypłuka.
Jak napisałam wcześniej- najbardziej obojętna dla organizmu jest woda średniozmineralizowana (od 500 do 1000mg/l), czyli tzw. akratopeg. Nie dostarcza- nie wypłukuje.
Swoje informacje mam od eksperta w tej dziedzinie
Dobrze, jestem brzydka. Prawie tak jak ty. Tym bardziej apeluję do Twojego sumienia. Bierzmy ślub!
Przecież to nieludzkie mieszać w to jeszcze dwie niewinne osoby...
...
Napisał(a)
Mysle ze Pan Domer powinien wiedziec cos na ten temat. Zreszta widzialem jego posty, w ktorych zaznaczal zeby nie pic za czesto wody wysokozmineralizowanej i najlepiej pic ja zamiennie z woda zrodlana.
Ekspert, ekspert.. To dlaczego na stronach kulturystycznych pisza o wodzie niskozmineralizowanej? Przyklad:
"Woda jest chyba najmniej docenianym naturalnym suplementem diety. Ma gigantyczny wpływ praktycznie na wszystkie procesy w naszym organiźmie i jest niezastąpiona przy pracy nad zwiększaniem beztłuszczowej masy ciała. Wszelkie procesy regeneracyjne zachodzą w środowisku wodnym. Pijmy zatem dużo wody. W okresach ciężkich treningów zaleca się spożywanie nawet do 4 litrów wody dziennie. Oczywiście mowa tu o niegazowanej, niskozmineralizowanej wodzie mineralnej. Do naszego bilansu wodnego nie wliczamy napojów typu kawa, herbata czy soki oraz napoje słodzone. Ilość czystej wody wtedy traktujemy dzieląc przez dwa ilość wypitego płynu, czyli np. szklanka herbaty to pół szklanki wody. Spożywanie wody jest również bardzo istotne podczas treningu, kiedy jej utrata z organizmu jest dodatkowo spowodowana intensywnym wydzielaniem potu."
Zmieniony przez - LOKO. w dniu 2008-09-01 19:25:31
Ekspert, ekspert.. To dlaczego na stronach kulturystycznych pisza o wodzie niskozmineralizowanej? Przyklad:
"Woda jest chyba najmniej docenianym naturalnym suplementem diety. Ma gigantyczny wpływ praktycznie na wszystkie procesy w naszym organiźmie i jest niezastąpiona przy pracy nad zwiększaniem beztłuszczowej masy ciała. Wszelkie procesy regeneracyjne zachodzą w środowisku wodnym. Pijmy zatem dużo wody. W okresach ciężkich treningów zaleca się spożywanie nawet do 4 litrów wody dziennie. Oczywiście mowa tu o niegazowanej, niskozmineralizowanej wodzie mineralnej. Do naszego bilansu wodnego nie wliczamy napojów typu kawa, herbata czy soki oraz napoje słodzone. Ilość czystej wody wtedy traktujemy dzieląc przez dwa ilość wypitego płynu, czyli np. szklanka herbaty to pół szklanki wody. Spożywanie wody jest również bardzo istotne podczas treningu, kiedy jej utrata z organizmu jest dodatkowo spowodowana intensywnym wydzielaniem potu."
Zmieniony przez - LOKO. w dniu 2008-09-01 19:25:31
...
Napisał(a)
Jakoś bardziej ufam naukowcom, profesorom i prawdziwym znawcom, którzy nie zajmuja się niczym innym jak badaniami na temat wody i prowadzą o niej profesjonalne wykłady, niż bezimiennym artykułom w czasopismach kulturystycznych
PS. Wymieszaj wodę źródlaną z wysokozmineralizowaną i co otrzymasz? Po co pić naprzemiennie, jak można od razu kupić właściwą (jak już tak się tych minerałów boicie...)
Zmieniony przez - kaniola w dniu 2008-09-01 19:44:55
PS. Wymieszaj wodę źródlaną z wysokozmineralizowaną i co otrzymasz? Po co pić naprzemiennie, jak można od razu kupić właściwą (jak już tak się tych minerałów boicie...)
Zmieniony przez - kaniola w dniu 2008-09-01 19:44:55
Dobrze, jestem brzydka. Prawie tak jak ty. Tym bardziej apeluję do Twojego sumienia. Bierzmy ślub!
Przecież to nieludzkie mieszać w to jeszcze dwie niewinne osoby...
...
Napisał(a)
Nie tylko jak Ty to nazwalas w "bezimiennych artykulach kulturystycznych" znajdziesz takie informacje, ale takze w innych zrodlach od "ekspertow" i "znawcow". Poszukaj na necie, zapewniam Cie ze znajdziesz.
Dlaczego niby mialbym to mieszac? Chyba nie zrozumialas co napisalem, chodzilo o to ze po jakims czasie nalezy odstawic wode wysokozmineralizowana na rzecz zrodlanej badz niskozmineralizowanej. Chyba nikt nie ma zamiaru w taki sposob mieszac wody.
Dlaczego niby mialbym to mieszac? Chyba nie zrozumialas co napisalem, chodzilo o to ze po jakims czasie nalezy odstawic wode wysokozmineralizowana na rzecz zrodlanej badz niskozmineralizowanej. Chyba nikt nie ma zamiaru w taki sposob mieszac wody.
...
Napisał(a)
Ja dziennie wypijam 1,5 litra wody, która ma mineralizację 2087,76mg/l) oraz ze 2 litry wody z butli 5l, ta ma mineralizację o wiele mniejszą, jedynie 292,47mg/l.
Większość triathlonistów, których znam pije wysokozmineralizowane wody w duuuuużych ilościach. Wątpię, by było to zdrowe dla kulturystów.
Większość triathlonistów, których znam pije wysokozmineralizowane wody w duuuuużych ilościach. Wątpię, by było to zdrowe dla kulturystów.
Poprzedni temat
Dieta do treningu ACT (kilka pytań początkującego)
Następny temat
Lepsze bo tańsze... lepsze bo naturalne..
Polecane artykuły