Fajka wodna

oj chlopcy, chlopcy
my palimy aromatyzowany tyton tzw melase
po tym nie ma gastro,tylko czasem leb poboli

Jako że jestem nałogowcem i właśnie kopcę :) postanowiłem się wypowiedzieć

1) 1 sesja = 100 papierosów --> mocno przesadzone
2) aromatyzowana melasa do fajki wodnej zawiera śladowe ilości nikotyny i substancji smolistych w porównaniu do petów. Inną sprawą są tytonie używane w krajach arabskich bez aromatu, ale ponieważ w Polsce w zasadzie ich nie ma (i dobrze) to można pominąć
3) niestety - kondycha siada i nie ma bata. To wiem z doświadczenia.
Najprawdopodobniej przyczyną jest znacznie głębsza inhalacja dróg oddechowych przy paleniu nargili aniżeli ma to miejsce przy petach.
Proponuję ograniczyć palenie do specjalnych okazji i najlepiej w towarzystwie. Raz, że jest większy fun, a dwa że się mniej trujecie.

czy sheesha mocno obniza wydolnosc to bym sie klocil, bo znam ludzi, ktorzy podczas obozow przygotowawczych, gdzie dzien w dzien jest masa biegania kazdy dzien konczyli wlasnie inhalujac sie tytoniem smakowym i jakos nie odbiegali wydolnoscia od innych.

ile trwał obóz przygotowawczy? Jeśli 2-3 tygodnie to jest to znacznie za krótko żeby odczuć negatywne efekty.
Podejrzewam jednak że koledzy którzy palili mieli mniejsze korzyści z treningów (w aspekcie wydolności)

Fajnie, że nie jestem jedynym nałogowcem %)

TU MACIE O OWYCH 100 PAPIEROSACH ;)
Do tytoniów do fajek wodnych dodaje się substancji zapachowych i melasy. Wskutek tego wydziela się dość dużo dymu. O wiele więcej niż podczas palenia zwykłego tytoniu papierosowego. Szacuje się, że w czasie jednej sesji palenia hookah wdycha się do 100 razy więcej dymu niż podczas palenia 1 papierosa. Dlatego też zagrożenia zdrowotne stwarzane przez jeden i drugi zwyczaj pokrywają się częściowo, ale niecałkowicie. Mimo że tytoń nabijany do hookah nigdy się nie pali, a jest jedynie podgrzewany przez żarzący się węgiel drzewny.

ze strony: kopalniawiedzy.pl

Zmieniony przez - bjs12 w dniu 2008-08-27 19:47:36

a tu o 20 papierosach:

Opublikowane w 2003 r. wyniki eksperymentu przeprowadzonego w AUB pokazały, że zawartość substancji smolistych, nikotyny i metali ciężkich była związana z rodzajem wypalanego tytoniu (mo'assel tabacco). Eksperyment przeprowadzono w warunkach odpowiadających rzeczywistej sesji palenia fajki. Zsumowany dym ze 100 wdechów zawierał ilości nikotyny, substancji smolistych i metali ciężkich kilkakrotnie przewyższające ilości tych substancji w pojedynczym papierosie. Substancje te mogą wywoływać raka dróg oddechowych i pęcherza, a także choroby serca.

Koordynator badań dr Alan Schihadeh tak wypowiada się na ich temat:
-Jedną sesję palenia nargili (100 wdechów) możemy przyrównać do wypalenia ok. 20 papierosów, jednak zawartość substancji smolistych porównywana z tą w dymie papierosowym jest dużo niższa, gdyż niższa jest również temp. spalania tytoniu w fajce.
Temperatura spalania w fajce może osiągnąć 450 °C , natomiast w papierosie ok. 900 °C.

źródło: www.fajkawodna.org :)

a tu mały dodatek
http://fajkawodna.org/content/view/53/41/ 

Jak wezme bucha do treningu (tylko jednego) to zawsze mam za***isty trening, nie spada siła, nie spieszy mi się, mam wrażenie że czuje każdy mięsień, jestem wtedy szczęśliwy człowiek

na gastro ludzie nie myślą raczej o szamaniu kuraka albo tuny

Tekst dobry w ryj .

MIYOKO po co te filmiki dałeś?