Szkła kontaktowe a zawody

stare soczewki z 1 generacji były robione ze szkła

dziejsze soczewki to syntetyczny odpowiednik oka !! nie mają one nic wspólnego ze szkłem ,to dokładnie te sam materiał z którego zrobione jest oko !

w regulaminie piszą o szkłach kontakowych i wielu ludzi myśli że to rzeczywiście szkło a to błąd ,który jest przyczyną nieporozumień i powstawaniem mitów o utracie wzroku w przypadku uderzenia w nie

, pytałem sie dzisiaj lekarza ,lekarz okulista 25 lat doświadczenia żeby nie było

Powiedział mi że soczewki chronią oczy przed ciałami obcymi i podał mi przykład chłopaka który dostał piłką bejzbolową w oko i nie stracił oczu ,własnie dlatego że soczewki ochroniły rogówke ,część materiału piłki została na oku i tylko dzięki soczewką nie porysowały rogówki ,chroniać go przed ślepotą. Takich przypadków jest dużo .Dlatego uważam że trzeba by było ,sięgnać po opinie okulistów z doświadczeniem lekarzy sportowych ,którzy wiedzą najlepiej później zebrać to w kupe i wystosować petycje do polskiego związku MT ,w sprawie zmiany regulaminu a przynajmniej jego modyfikacji żeby chociaż osoby dorosłe mogły walczyć na własna odpowiedzialność. Ja w tym temacie nie będe walczyć z ludzmi których jedyny argument jest taki
,,ktoś mądrzejszy ten przepis ustalił ,więc miał napewno racje'' itp
to tyle narazie

Ludzi obrażonych moją 1 wypowiedzią ,najmocniej przepraszam ,na przyszłość będe staraniej dobierał słowa ,żęby wszysko było jasne
3majcie sie



Zmieniony przez - max_1985 w dniu 2008-08-16 20:08:41

max_1985 - twoja wypowiedź na pierwszych stronach była słuszna i nie wiem dlaczego spowodowała tak burzliwy odzew.

Mnie również irytuje, że forumowicze wypowiadają się na tematy na które nie mają pojęcia, może chcą sobie postów nabić, w/e. Oczywiście bez urazy, ale po co wprowadzać ludzi z problemami w błąd?

Na własną odpowiedzialność - ćwiczyć i tyle, jeśli regulamin zabrania startów w soczewkach to trudno. Nikt ich na oczach nie widzi, mnie osobiście na badaniu lekarskim na prawko nie zauważyli, to samo na komisji wojskowej (poszedłem w soczewkach, nie zależało mi na kategorii inna niż A bo i tak kontynuuję naukę, a musiałbym donosić papierki).

Nie wiem w jaki sposób po K.O. soczewka (miękka, bo o takich mówię), miałaby uszkodzić oko. W soczewkach jednodniowych zdarzyło mi się rok temu spać całą noc i poza małym dyskomfortem nic się nie stało.

W zawodach WKF-owych w karate też o ile pamiętam (acz mogę się mylić) jest punkt o soczewkach, a jakoś startowałem lokalnie, i nikt nie miał nic przeciwko, włącznie z trenerem który wiedział że noszę kontakty.

Podsumowując z mojej strony temat soczewek na sparringach i zawodach: W uderzanych nie widzę problemu, w macankach może być gorzej, tzn. może zaistnieć potrzeba kupienia sobie większej liczby soczewek.

Oczywiście najlepiej SPYTAĆ OKULISTY... To się też tyczy wszystkich tematów zdrowotnych, poruszanych na forum, nie wszyscy użytkownicy mają wykształcenie medyczne, jeśli ktoś ma wątpliwości, to najlepiej spytać DOBREGO lekarza.

PS: Wypowiadam się tylko o soczewkach miękkich, twardych nigdy nie miałem na oczach.

PS2: Jakieś dwadzieścia lat temu soczewki trzeba było samemu wygotowywać sobie we wrzącej wodzie! Nie było płynów dezynfekujących All in One, nie mówiąc już o silikonowych i hydrożelowych kontaktach. A pierwsze szkła konktaktowe były, jak powiedział max, właśnie ze szkła i to brązowego.

Zmieniony przez - Viciz w dniu 2008-08-20 21:27:06

Mi się raz zdarzyło, że podczas treningu dostałem tube prosto w oko i szkło mi wyleciało (rękawice bokserskie). Więc nie jest też tak do konca, że jestes hiper bezpieczny w kontaktach. CO to są twarde soczewki (jaka jest różnica między miękkimi i twardymi??). Co do przepisów itd. niech każdy robi to co uważa i już...

Wyguglałęm taką stronkę: http://www.soczewkikontaktowe.pl

Dla jasności jest ona sponsorowana przez jedną z firm produkujących soczewki, jakkolwiek jest tam sporo ciekawych informacji.

Znalazłem tam wyczerpujący opis n/t soczewek twardych:

"Twarde soczewki kontaktowe wykonane są z PMMA (polimetakrylan metylu); tworzywo to nie przepuszcza tlenu. W przypadku noszenia tych soczewek tlen dostarczany jest do rogówki tylko dzięki stałej wymianie łez pod soczewką.

Twarde soczewki kontaktowe są mniej komfortowe / wygodne niż miękkie soczewki; wymagają odpowiedniej bardziej agresywnej pielęgnacji. Łatwo nimi manipulować i czyścić. Ich średnica jest mniejsza niż średnica rogówki, a zatem, w zależności od zastosowanej techniki dopasowania, soczewka utrzymywana jest w centrum rogówki poprzez siły napięcia powierzchniowego lub jest przytrzymywana przez górną powiekę. Dzięki naciskowi wywieranemu przez powiekę górną łzy przepływają pomiędzy rogówką a soczewką.

Jednakże, ze względu na sztywność tworzywa soczewki te nie przylegają tak ściśle do powierzchni oka i mogą się łatwiej przesunąć np. pod powiekę górną."

Jest tam też wszystko na temat innych typów soczewek.

Dowiedziałem się też w googlach, że do pływania zaleca się soczewki jednodniowe, ze względów higienicznych należy je potem wyrzucić. Osobiście pływałem już w soczewkach wielokrotnie, w okularkach pływackich w ogóle nie ma problemu, co ciekawe, zdarzało mi się także pływać i nurkować bez okularków, w soczewkach jednodniowych... I ku memu zaskoczeniu nie spadły z oczu. Ot, prawa fizyki. Choć na pewno nie było to higieniczne

A co do wypadania kontaktów - no cóż, z tego co widzę na forum rękawice mają na to spory wpływ. W każdym razie nie sądzę by otrzymanie przysłowiowej pi*dy w oko uzbrojone w miękką soczewkę było bardziej szkodliwe od oberwania w gołe oko. Kiedyś zarysowałem sobie rogówkę kolcem z kaktusa , pewnie gdybym miał soczewki zaoszczędziłbym sobie sporo strachu. (W wyobraźni widziałem już się z czarną opaską na oku )...

To tyle, głodnych dalszej wiedzy zachęcam do wklepania odpowiednich haseł w google.

Dzięki za odpowiedź Viciz SOG dla Ciebie
Zgazdam się tez z twoją tezą, że ****a w oko z soczewką czy bez dużej róznicy raczej nie spowoduje, tylko możesz stracic soczewke i musisz kupic nową

Dlatego ja przezornie na zawody jednodniowe brałam

Ja też na zawody biorę jednodniowe, bo podczas walki często jedna wypada. Wtedy nie trzeba się przejmować ani jej szukać i po skończonej walce po prostu włożyć sobie świeżą.