ja rozciągam sie mniej więcej tak
1) półtorej minuty napinania mięśni ud w takiej głębsze kiba dachi
2) rozciąg w siadzie płotkarskim
3) półtorej minuty napinania mięśni ud w takiej głębszej kiba dachi
4) szpagaty (3 razy po jakieś 40 temp swoich nie narzucanych

)
10 temp szpagat "rozgrzewkowy" póżniej 30 temp szpagat pogłębiany
i na końcu skakanie w szpagacie (jakieś 7 temp)..."skakanie" w
szpagacie jest to takie podskakiwanie biodrami i stopniowe pogłębianie.
Musisz to wykonywać ostrożnie gdyż możesz zerwać lub naderwać sobie
ścięgna...szpagatów podłużnych nie robie gdyż robie je pełne a szpagat
poprzeczny pomaga mi to utrzymać...wynika to z budowy i ułożenia
mięśni ud...w szpagacie poprzecznym naciągasz tylko przywodziciele
(czyli wewnętrzną stronę ud) a w szpagacie podłużnym naciągasz mięsień
(zdaje sie

)dwugłowy nogi przedniej i (to zależy od ułożenia nogi
tylnej) przywodziciela lub mięsień czworogłowy (czyli przód uda)...
PRZY DUŻYCH PROBLEMACH Z ROZCIĄGANIEM POLECAM KOLAGEN...KONIECZNIE W
TYM CZASIE ZWIĘKSZ DAWKI PRZYJMOWANIA VIT C !!!
ps.w razie pytań wiecie gdzie mnie szukać
Only The Good Die Young