4 tygodnie temu zaczolem szmac mete polską.
pierwsze 3 tygodnie po 3 tabletki dziennie.
po 2tygodniach +3kg masy
po kolejnym tygodniu +3kg masy
teraz jest koniec 4 tygodnia w ktorym biore 2 tabletki od poniedzialku. masa nie urosła a siła idzie jak szalona w gore
jak szalona tzn powiedzmy +5kg na ławce w ciagu tego tygodnia
Moim rekordem było 150 wycisniete w lutym na propie i walonym stanabolu alchemi, spadła siła do powiedzmy 140 i teraz na mecie odrobilem +doruchalem do 160 na wycisk. w kazdym cwiczeni masakrycznie idzie progres siłowy a masa sie utwardza bo dorzucilem proviron
co zauwazylem ze od kiedy dodalem 50mg provironu meeega miesnie lepiej wygladaja.
takze sami widzicie startowalem z wagi 106kg teraz jest 112kg. łapa urosla z 43 do 44
wiec niby 3 tabletki pozniej 2... a jakie cuda
OFF... :(
**EKSPERT** W DZIALE DOPING