PŚ w skokach

Trener Apoloniusz Tajner, podobnie jak Adam Małysz, był bardzo zawiedziony po sobotnim konkursie w Engelbergu – informuje „Dziennik Polski”.


Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2003

Podobnie jak w sobotę, tak i w niedzielę, najlepszy na skoczni w czeskim Libercu podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego był 16-letni Austriak Thomas Morgenstern.


Nieźle spisał się Krystian Długopolski, który pierwszego dnia był 15., zaś drugiego 20 (105, 116 m). Wojciech Skupień w niedzielnym konkursie zajął 28. pozycję (104.5, 109.5 m). Łukasz Kruczek skoczył 79 metrów i został sklasyfikowany na 61. miejscu.

Jeszcze gorzej spisali się pozostali Polacy - Jan Ciapała wprawdzie skoczył o metr dalej od Kruczka, ale otrzymał gorsze noty za styl i ostatecznie uplasował się na 65. pozycji, a Grzegorz Sobczyk zakończył konkurs na 73. miejscu (75 m).


Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2003

Wyniki niedzielnego konkursu:

1. Morgenstern (Austria) - 260,7 pkt. (124,5 i 129,5 m)
2. Janda (Czechy) - 257,2 (123,5 i 128)
3. Bardal (Norwegia) - 249,2 (120 i 129)
4. Metzler (Austria) - 248,7 (121 i 128)
5. Turnbichler (Austria) - 243,7 (119 i 127,5)
5. Medved (Słowenia) - 243,7 (118,5 i 128)...
20. Krystian Długopolski - 190,3 (105 m, 116 m)
28. Wojciech Skupień - 175,7 (104.5, 109.5 m)
61. Łukasz Kruczek - 33,7 (79 m)
65. Jan Ciapała - 31,0 (80 m)
73. Grzegorz Sobczyk - 20,5 (75 m)


Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2003

Po niedzielnym konkursie w Engelbergu, Apoloniusz Tajner, trener kadry polskich skoczków, powiedział że po sobotnim, pechowym dniu nie został ślad u Adama Małysza, z czego jest zadowolony - czytamy na oficjalnej stronie naszych skoczków.


"Jest dobrze, bo po tym sobotnim dniu nie zostaje ślad. To była wpadka, pechowy dzień jaki zdarza się każdemu człowiekowi" - powiedział Tajner.

"W niedzielę było znacznie lepiej, choć warunki były podobne do sobotnich. Teraz czeka nas trochę odpoczynku i przystępujemy do następnych zawodów z możliwościami, jeśli chodzi o Adama, zdobywania miejsc w czołówce a nawet wygrywania" - stwierdził trener.


Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2003

Adam Małysz nie załamuje się tym, że znowu spada w klasyfikacji generalnej PŚ. Przed zawodami w Engelbergu zajmował w niej 3. miejsce, zaś po nich spadł na 5. lokatę.


"O pierwszym konkursie chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Wiedziałem, że popełniam błędy, i nic nie potrafiłem z tym zrobić. Na szczęście, w drugim konkursie było już normalnie. Gdyby drugi skok był nieco dłuższy, byłbym na podium. Czuję, że mam odpowiednią moc, ale nie zawsze potrafię ją wykorzystać. Nie jest źle i powinno być jeszcze lepiej" - powiedział nasz najlepszy skoczek na łamach "Rzeczpospolitej".


Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2003

Wydawało się, że Adam Małysz to niezwykle spokojny sportowiec. Tymczasem w rozmowie z "Super Expressem", Apoloniusz Tajner, trener kadry polskich skoczków, przyznał że nasz najlepszy skoczek ciągle daje się ponosić emocjom.


Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2003

"To jego zbyt agresywne zachowanie na progu ma podłoże psychiczne. Adam doskonale zdaje sobie sprawę, że wszyscy w Polsce czekają na jego zwycięstwo. On też się czuje zawiedziony i bardzo chce wreszcie wygrać. Za bardzo. Staramy się go uspokajać, ale on ciągle daje się ponosić emocjom" - powiedział Tajner.

"Adam ma moc w nogach, straszną moc, ale źle tę siłę wykorzystuje. Za bardzo się pchał do przodu. Mijał się z punktem trafienia, siła uciekała. Leciał na niskim pułapie i chociaż same loty były już perfekcyjne, to straconych przy wybiciu metrów nie da się nadrobić w powietrzu. Do wygrywania wystarczyłoby wykorzystanie mocy w 80 procentach. On chce wygrać i włącza pełną moc, a w tym momencie tak się nie da skakać daleko" - dodał

Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2003

Sven Hannawald wreszcie eksplodował. Niemiec podczas dwóch konkursów w Engelbergu dwukrotnie stawał na podium. W sobotę ukończył rywalizację na 3. miejscu. Niedziela zaś należała do "Hanniego".


Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2003

W Pucharze Kontynentalnym wielką formą błyszczy zaledwie 16-letni Austriak Thomas Morgenstern. Podczas ostatnich zawodów w Libercu wygrał dwa konkursy, zaś przed tygodniem triumfował w jednym - w drugim uległ Mathiasowi Hafele - pisze skispringen.com.


"Morgenstern ma dopiero 16 lat, ale wyraźnie rozpoznaje w nim cechy, jakimi dysponował Matti Nykaenen" - powiedział Hannu Lepistoe, trener kadry austriackich skoczków, który dokładnie wie co mówi, bowiem przez wiele lat trenował Nykaenena, doprowadzając go do wielkich sukcesów.

W najbliższy weekend Morgenstern zadebiutuje w Pucharze Świata, bowiem został nominowany do kadry na pierwsze zawody Turnieju Czterech Skoczni.



Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2003

Marcin Bachleda nie zakwalifikował się do sobotniego konkursu w Engelbergu. Jednak w niedziele udało mu się po raz kolejny w tym sezonie zapunktować w PŚ.



Marcin Bachleda w efektownym telemarku/fot. polska wersja skispringen.com

"Nie skakałem jak trzeba, więc nie jestem zadowolony. Wręcz przeciwnie - wyjeżdżam stąd wkurzony. Zakwalifikowałem się do finału tylko dlatego, że niespodziewany prezent sprawił mi Hoellwarth. Wolałbym jednak skoczyć lepiej i samemu zapewnić sobie awans" - powiedział Bachleda dla "Tempa

Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2003