BJJ vs. Choy li fut

może i wątek jest stary ale mentalność jest ta sama, czyli zawsze znajdzie się ktoś kto będzie wywyższał swój styl i beształ inny. Ja jestem zdania że to człowiek walczy a nie styl.

Wiek i staż, proszę.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2008-06-20 16:00:25

Mnie dlatego to urzekło ponieważ w przeciwieństwie do innych stylów w kung fu jest o wiele bardziej bogate technicznie

Zapraszamy na bjj : poznasz tyle technik robienie sweepa z gardy de la Riva, ze ci oko zbieleje, a oprócz de la rivy mamy jeszcze motylą, pajęczą, zamknietą, półgardę itp.
Potem na każdego sweepa 10 kontr, potem 10 kontr na kontry itp
Tylko ****a co z tego? W walce nie liczy się czy znasz 1000 technik, ale czy zastosujesz 1.

Poza tym 10 miesięcy trenigu to mizeria, a sparring z zawodnikiem innego stylu otworzyłby Ci oczy.

Poszukaj waćpan wątku o capoerze - i historii niejakiego capoF.

Wiek i staż, proszę.

wybacz, ale dzieci nie rozumieją że są dziećmi







Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2008-06-20 16:11:30

Z ciekawosci poszukalem sobie na youtube o Choy Li Fut. Ciekawe, jak moze powstac styl oparty na samych bledach w obronie? Rece nisko, przyjmowanie lokow w sposob konczacy sie ladowaniem na twarzy, wystawianie nogi do przodu zapraszajac do zlamania jej. Nie dziwe sie za jak ogladalem ostatnio Human Weapon z Chin, to o tym nie wspomnieli ;)

Wada tradycyjnych stylow jest niedostosowanie do realiow. Aikido moze i bylo skuteczne jak kazdy nosil katane. Stare jiu-jitsu olewalo parter, bo jak sie przewrocisz w zbroi to juz nie wstaniesz.
BJJ jest skuteczne nie dlatego ze jest na parterze, tylko dlatego, ze jest otwarte na nowe pomysly. Wiele szkol zacheca do wlasnych poszukiwan. Bo przeciez inaczej bedzie walczyl 100 kilowiec a inaczej chudzielec.

S1once masz ode mnie SOG-a za poprawienie humoruaha i na zachętę do dalszych treningów też.Bo cóż znaczą 10 miesięcy przy nieskończoności...

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-06-20 20:27:24

s1once, znam jednego mantisowca, zachwala ten styl jak Ty, a nie umie nawet trzymać gardy.

Mołodi-możesz wyjaśnić pojęcie "mantinsowiec"?
Też masz SOG-a.Dziś mam dzień na śmiech,a Twój profil wywalił mnie z butów...

Miałem na myśli przedstawiciela stylu modliszki.
Aha, dzięki za soga.

Nie, żebym podważał wartość stylu, po prostu ten koleżka też chętnie opowiadał o walce nad zaostrzonymi palami itd. W praktyce zaś sam niewiele umiał. Pozdro.

Zmieniony przez - mołodi w dniu 2008-06-20 20:58:17

Zmieniony przez - mołodi w dniu 2008-06-20 20:58:30

Zmieniony przez - mołodi w dniu 2008-06-20 22:50:06

Co ciekawe-według Yanga (jeden z naszych speców od KF), tang lang jest w Polsce na dobrym poziomie...

mołodi: może trochę ocenzuruj ten profil? To nie jest funkcja forum stworzona dla robienia sobie jaj.

Też słyszałem sporo dobrego, ale po co opowiadać o tych cholernych zaostrzonych palach?