BJJ vs. Choy li fut

W K-1 każdy ćwiczy to samo...To że jedni są niby z kicka, inni z KK, a jeszcze inni z Thaia to bzdura, z ww stylów mogą się co najwyżej wywodzić ( od nich zaczynali ).

You are not a Warrior, You are a Beginner!!

ja tam wole ufc niz k-1 jest bardziej brutalna i bardziej efektywna niz k-1 i na solowkach jes ***sza do parteru kolesia i juz nie wstaje

Doooobra

ćwiczyłem Wing Czun, a teraz LL z elementami Vale Tudo i wiele technik z VT wyglada dokładnie jak te które poznałem na Wing Czun, nie chcę się wypowiadać o innych stylach kung-fu ale jesli chodzi o Wing Czun to za przemawiają: rewelacyjna praca nóg - prosta i nie chaotyczna, żadnych zbędnych przyruchów sygnalizujących wyprowadzany atak, zaskakujące uderzenia z pierwszej (przedniej) ręki, styl ten wyrównuje dysproporcje między przeciwnikami (patrz Bruce Lee) i jest bardzo elastyczny jeśli chodzi o indywidualne dopasowanie do ćwiczącego (stąd JKD), polecam centrum chińskich sztuk walki w Poznaniu na Palacza (mają swoją stronę ale niestety nie mam adresu pod ręką ccsw coś tam)... Sparringi w formule full contact (kaski z kratą)... tak chyba najlepiej zweryfikowac skuteczność stylu :), poza tym z tego co wiem ćwiczą równiez walkę w parterze, a ja zawsze byłem zwolennikiem kompleksowej obsługi...

nie ważne co tylko jak

nie no, rozwalacie mnie ludzie o tych pogawedkach który to styl jest DEBIEŚCIAK. Czy jakakolwiek wypowiadająca się tutaj osoba która ćwiczy jakiś styl czy to taekwondo czy też bjj ćwiczyła przez dłuższy czas co innego (chodzi mi tu o jakiś styl kung fu z okazji poruszanego tu tematu)?? Wszyscy jesteście "ekspertami" w dziedzinie wszystkich sztuk walki że wypowiadacie się na temat innych styli?a wiecie chociaż jakie korzenie mają trenowane przez was style??nikt nie wie z czego wywodzą się przeróżne style że tak gadacie??czy wiesz o tym chłopcze od teakwondo i ty koleżko co napisał śmiesznie "ki" i twierdzi że kung fu to zabijanie oczami?sam ćwiczyłem przez 10miesięcy styl siedmiogwiezdnej modliszki i śmiem twierdzić że to jest bardzo skuteczny system. a czy wiecie też że oprócz stójki w kung fu ćwiczy się także parter??większość moich sparingów kończyła się właśnie w parterze. Faktem jest że techniki kopnięć czy uderzeń rękami dla wielu z was są śmiesznie nazwane przez chińczyków, ale to nie zmienia faktu jaki jest cel tych technik. Sam sie przymierzam teraz nad zapisaniem do jakiejś dobrej TRADYCYJNEJ szkoły kung fu bo nie widze nic ciekawszego w innych stylach, a modliszki już niestety nie mogę ćwiczyć. W kung fu jest dużo styló2 specjalizujących się zarówno w walce na długi dystans jak i w walce na bardzo krótki dystans czy w ciasnych pomieszczeniach. Wiele stylów powstało poprzez złączenie takich systemów z czego oba uzupełniają się nawzajem. Czasem też szkoły uczą dwóch specyficznych aby sie uzupełniały np. w szkole YMAA uczone są Shaolin i Biały Żuraw (pierwszy w długim i średnim dystansie a drugi w krótkim dystansie). Zamiast tak najeżdżać to może poczytali byście chociaż jak powstało kung fu i jak się rozwijało. Przeczytacie tam jak różni mistrzowie walczyli między sobą w celu ukazania wyższości swego stylu, a także jak były kiedyś w chinach prowadzone walki. Myślicie że walki w thai boxingu są brutalne??Kiedyś w Chinach walczyło się na arenach które były usytuowane na pewnej wysokości, więc albo walczyłeś albo spadłeś i złamałeś sobie kark. Inni walczyli na powbijanych drewnianych palach, wtedy to musieli nie tylko walczyć z przeciwnikiem a także z równowagą. Walki takie kończyły się śmiercią ponieważ pod palami ułożone były kolce na które nabijał się przeciwnik,dlatego to były walki na śmierć i życie. Takie formy walki są oczywiście teraz zakazane ale są miejsca gdzie sie odbywają a mnisi z Shaolin dalej ćwiczą na palach. Dziwi mnie fakt że jest tak dużo głąbów i d****i którzy za wszelką cenę chcą pokazać że ich styl jest najlepszy, besztając przy tym inne style. Zamiast tak robić to może byście powymieniali się doświadczeniami i poćwiczyli razem top zobaczyli byście jak to jest "u was" i jak to jest "u innych"?? któryś też z was podważa ćwiczenie form w kung fu. A wiecie w ogóle po co ćwiczy się formy?? Formy ćwiczy się między innymi po to by wyćwiczyć siłę, szybkość, wytrzymałość, technikę, a także wyobraźnię. W formach zawarta jest technika danego stylu. Mnie dlatego to urzekło ponieważ w przeciwieństwie do innych stylów w kung fu jest o wiele bardziej bogate technicznie. Tam jak ci nie wyjdzie dana technika to automatycznie jest zastępowana inną, dzięki czemu nie musisz przerywać ataku.

Przepraszam bardzo, twierdzenie,że ilość technik przekłada się na jakośc ataku jest tezą daleko posuniętą,ale także błędną.

Poza tym, odświeżyłes bardzo stary temat i generalnie piszesz nie na temat.

Co do skuteczności - skoro teraz nie walczy się na palach,to po co to ćwiczyć teraz? TERAZ,na dzień dzisiejszy,ćwiczenia te nie są nikomu potrzebne,a lepiej skupić się na ćwiczeniu elementów przydatnych bezpośrednio podczas walki.

A w jaki sposób formy poprawiają wytrzymałość czy szybkość? technikę może i tak,tu nie będę polemizować,ale ćwiczenie form to dla mnie bzdura na kółkach...

10 miesięcy stażu? Saida, ->

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-06-20 15:24:57

Moja wypowiedź jest ogólna i nie dotyczy tylko tego wątku (BJJ vs. Choy Li Fut)

... i zawiera stek bzdur, jakich się naczytałeś/naoglądałeś na Discovery/nasłuchałeś w ciągu 10 miesięcy ćwiczeń.
wróć za 10 lat, to pogadamy

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-06-20 15:33:40

sam ćwiczyłem przez 10miesięcy styl siedmiogwiezdnej modliszki i śmiem twierdzić że to jest bardzo skuteczny system

Na podstawie czego? Bo trener tak powiedział?

a czy wiecie też że oprócz stójki w kung fu ćwiczy się także parter??

Bo ludie z KF zorientowali się, że bez parteru trudno sobie radzić-i adaptują parter z innych styli, głównie z BJJ W tradycyjnych azjatyckich sztukach walki, poza nielicznymi wyjątkami (np Fusen ryu JJ) parter jest marginalizowany albo wręcz pomijany.

Zamiast tak najeżdżać to może poczytali byście chociaż jak powstało kung fu i jak się rozwijało.

Każda sztuka walki powstała... do walki. Nawet aikido, capoeira i tai chi. Tyle, że niejedna tradycyjna sztuka walki we współczesnych realiach, zdominowanych przez style o nowoczesnej metodyce, po prostu się nie sprawdza-i tyle.

Dziwi mnie fakt że jest tak dużo głąbów i d****i którzy za wszelką cenę chcą pokazać że ich styl jest najlepszy,

Mnie bardziej dziwi, że tylu tradycjonalistów tak bardzo broni się przed rzeczywistością, że są skłonni sami siebie oszukiwać To się, w psychologii, nazywa mechanizmem wyparcia-i to się leczy

Zamiast tak robić to może byście powymieniali się doświadczeniami i poćwiczyli razem top zobaczyli byście jak to jest "u was" i jak to jest "u innych"??

Tu akurat zgadzam się w 100%. Każdy oryginalny styl (bo nie mówię o takich cudach jak "karate tsunami") zawiera pierwiastki wiedzy o walce wręcz-i od jego przedstawicieli można sie czegoś nauczyć.

Mnie dlatego to urzekło ponieważ w przeciwieństwie do innych stylów w kung fu jest o wiele bardziej bogate technicznie.

To żaden argument. Lepiej znać kilka technik na krzyż i umieć je świetnie-niż znać ich tysiąc i nie umieć żadnej użyć.

Tam jak ci nie wyjdzie dana technika to automatycznie jest zastępowana inną, dzięki czemu nie musisz przerywać ataku.

To dokładnie jak w KAŻDEJ innej sztuce walki.

Wypełnij profil. Podaj zwłaszcza wiek

I na przyszłość nie rób awantury w tematach sprzed niemal 5 lat

na palach ćwiczą po to by wyrobić sobie równowagę. A ilość technik też się liczy jeżeli przekłada się to na jakość końcowego efektu. Chodzi mi o uderzenia wyprowadzane nietypowo tzn. nie są popularne w innych systemach. Przeszedłem już okres bójek podstawówkowych gdzie to każdy lał się niemal codziennie i mniej więcej widziałem jak inni wyprowadzają uderzenia (proste, sierpy, w płaszczyźnie pionowej poziomej) a jak na treningu mnie zaczęli atakować to byłem w szoku bo nie wiedziałem jak sie bronić i sposób zadawania uderzeń był inny niż się spodziewałem.