Mariusz Jop się do tego nadaje, więc Leo testował ustawienie z Żewłakowem na lewej obronie. Obrońca Olympiakosu zastąpiłby Pawła Golańskiego.
W pomocy ta zmiana jest pewna - Macieja Żurawskiego na pozycji numer 10, czyli za napastnikiem, zastąpi Roger Guerreiro, najlepszy piłkarz meczu z Niemcami.
Wielki znak zapytania jest w ataku. Przeciwko mierzącym po 190 cm obrońcom nie ma sensu wystawiać niższego o 20 cm Smolarka, bo mógłby się miotać bez skutku jak w niedzielę między Metzelderem i Mertesackerem.
Wyboru nie ma. Marek Saganowski wysoki też nie jest, ale z Niemcami mógł strzelić gola głową z podania Rogera. Wybór nr 2: Tomasz Zahorski - najwyższy z polskich napastników. Tyle że napastnik Górnika u Leo był wyłącznie skrzydłowym.
Jeśli więc Saganowski lub Zahorski, to za kogo? Pozycje Lewandowskiego i Dudki są niepodważalne - do walki w środku pola potrzebni będą zawodnicy, którzy nogi nie odstawią w żadnej sytuacji. Beenhakker musiałby poświęcić jednego ze skrzydłowych. Smolarek jest pewniakiem do gry na skrzydle. Więc wybór musi paść na Krzynówka lub Łobodzińskiego.