Szacuny
0
Napisanych postów
74
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1070
Nie mogłem znaleść nic na ten temat. Chodzi mi jak wyjść z duszenia (tzw. gilotyna tylko z tyłu).
Znam dwa sposoby...
Jeden to poprostu uderzenie z łokcia w brzuch w celu zdezorientowania napastnika... rozluźnia ręce co można wykorzystać na wyjście z uscisku i ataku lub zrobienia dzwigni.
A drugi to jedną ręką złapanie napastnika za plecy (bluza, koszulka,; gdy nie ma to za ramię) i podcięcie nóg, czyli podniesienie napastnia po czym można rzucić go na plecy wraz ze swoim ciężarem ciała.
Zawsze można trafić na przeciwnika, który ma większą masę, który waży sporo i ma mocny uscisk co uniemożliwia wykonanie tych dwóch sposbów. I chodzi mi właśnie o jakieś sposoby na to. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
to raz,ze duszenia z tyłu nie ma.
A dwa to przy mocnym zaciśnieciu przy tym duszeniu z przodu to jakoś nie widze tego wykręcania kciuków,że o biernosci nie wspomne.
W ogóle,nawet przy lekkim duszeniu jest kilkanaście innych bezpieczniejszych dla broniącego się sposobów na pozbycie sie tego duszenia
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-07-05 15:07:16
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
685
Napisanych postów
6789
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
66940
Gilotyna z tyłu?? zapewne chodzi Ci o duszenie krzyżowe (mata leo)tylko pytanie w jakiej pozycji obrona?czy stojąc siedząc czy leżąc (A.przeciwnik na nas a leżysz na brzuchu,B.przeciwnik na plecach i dusi nas trzymając na brzuchu)
Na necie jest sporo filmików z tego zagadnienia (szukaj Combat56 A.Kupsa lub stowarzyszenia combat56 lub coś z kravki)
Ale do brzegu.. jeśli chodzi o atak w stójce to przedewszystkim mocno docisnąć brodą ręke napastnika i obniżyć pozycje uginając kolana w momencie kiedy przeciwnik nas podciąga do góry atakujemy najlepiej łokciem w krótkie żebra lub krocze co powino osłabić uścisk na tyle aby się wyrwać i atakować część twarzową przeciwnika ciosy w nos palce w oczy lub ucisk w okolicy tchawicy to da nam czas na ucieczke lub na skuteczne obezwładnienie napastnika
W parterze lub pół parterze jest to syuacja jeszcze trudniejsza
Opisana przezemnie technika jest jednym z wielu rozwiązań proponuje zagłębić się w system combat56 lub krav maga
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
Szacuny
4
Napisanych postów
262
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6426
1. Bez sensu jest opisywac technikę przez neta - i tak nie znając jej wcześniej nic nie zrozumiesz.
2. Gdy mata leo jest prawidłowo zapięte w praktyce nie ma z tego wyjścia ("odpłynięcie" po kilku sekundach).
3. Jak radził żeleś - poszukaj technik z jakiegoś systemu walki na youtubie albo zacznij trenowac (bardziej wskazane jak chcesz się czegoś nauczyc)
Szacuny
25
Napisanych postów
2687
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
52673
"gilotyna tylko z tyłu" - mój mały w jiu-jitsu rozumek nie jest w stanie wyobrazić sobie tej techniki.
Jeżeli chodzi o mata-leo, to technika ta w wolnym tłumaczeniu oznacza "zabij lwa". Kontynuując ten tok myślenia - jeżeli w założeniu nie ma z niej szans wyjść lew, który jest z natury wielki, zwinny, sprytny, silny jak stado górali z podhala oraz wyposażony w pazury i kły - to czemu niby ty miałbyś móc z niej wyjść?
Prawidłowo założone mata-leo kończy walkę, bo jak już żeleś wspomniał, szybko można złapanego uśpić.
I nie ma chvja we wsi.
Cała sztuka żeby nie dać go sobie prawidłowo założyć
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
z poprawnie założonego duszenia od tyłu wg sportowych reguł wyjscia chyba nie będzie,za mało czasu w stosunku do "odpłynięcia" by móc cos zrobić(zwłaszcza gdy ktoś nie jest doświadczonym fighterem),choć specem od grapplu nie jestem i moge sie mylić...
w systemach są sposoby dlatego że można atakowac "czułe" miejsca jak jaja czy kośc jarzmowa(raz naciąłem się na taka technike) ale opisywać je przez neta to tak jakby spróbować opisac jak zrobić ciasto nie widząc na oczy nawet składników...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
15
Napisanych postów
11027
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
72188
Jeśli ktoś ma nabyte pewne przyzwyczajenia i odpowiednio sie zachowa przy zakładaniu tego duszenia to nawet krawaciarz z 50 letnim doświadczeniem mu do jajek sie niedostane (ani nigdzie indziej )
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"