Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2
Tak wiem temat może był podobny zakładany jednak jeżeli chodzi o treści to nie potrafiłem sie doszuka na forum tego co chce:/...
Mianowicie chodzi mi o to czy nie wie nikt o czymś takim jak wyjazd na rok albo przynajmniej na pół roku gdzieś w pi.du daleko znaczy poza kraj w celu nauki jakiejś sztuki walki. Najbardziej zależałoby mi na kung-fu... jednak gdyby było to coś innego nie pogniewałbym sie(przede wszystkim chodzi mi o to żebym był w jakiś sposób bezpieczny, jeżeli chodzi o powrót bo co do samego treningu szykuje sie na codzienny w******l :D)
Szukam prywatnych treningów... niestety zerwałem kontakt z moimi byłymi trenerami i nie bardzo mam jak poszuka kontaktów:/... ale jestem na początku poszukiwań więc też postanowiłem na tym forum napisać...
Dlaczego poza krajem?? No i w sumie najlepiej zero kontaktów z otoczeniem przez jakiekolwiek media... nie chce żeby cokolwiek mnie rozpraszało... to chyba głównie dlatego... no i na bank będenad tym więcej czasu spędzał bo cóż innego można robi:D
Jeżeli ktoś sie orientuje ile kosztowałby taki roczny trening, albo do kogo mógłbym sie zwróci w tej sprawie to bardzo prosze o pomoc;)
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Mało się orientuję w tych sprawach.
Ale możesz polecieć do Brazylii - dokładniej Curitiba i trenować w jednej z lepszych szkół Muay Thay Vale Tudo - CHUTE BOXE.
Roczny koszt takiego wyjazdu to niezły dom z basenem, ale jeśli jest na to Cię stać to powodzenia!
Zmieniony przez - FightOrDie w dniu 2008-06-08 00:06:35
Szacuny
15
Napisanych postów
11027
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
72188
Chcesz dostać w******l,zerwać kontakt ze światem i nie zbankrutować to idź i wykup sobie bilet w jedną stronę do Tajlandi ,a tam to już napewno sie podszkolisz i bez trudu znajdziesz miejscówę by sie skutecznie zamelinować
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2
No za wiele kasy nie mam w sumie.. podejrzewam że byłbym w stanie przeznaczy na to 20-do 30 tysięcy nie więcej, jednak chce miec jakąkolwiek pewnośc że będę cwiczył z kolesiem który jest naprawdę dobry technicznie bo resztę myślę sam sobie wyrobic:P
Myślałem o Tajlandii ale życie jeszcze mi miłe dlatego pytam was... może ktoś już był na tyle głupi i wpadł na taki pomysł co ja:D... nie chciałbym sam jechac lecz jeżeli będzie to konieczne to raczej sie nie cofne... faktem jest że wyjazd planuje za około rok musze sie lepiej przygotowa kondycyjnie i rozwinac lepiej swoją pseudo firmę... poza tym znaleźc osobę która sie zajmie wszystkim podczas mojej nieobecności... no i kasy troche trzeba dozbierac:P... w kazdym razie juz chce zaczac sie orientowac na co sie mam szykowac...
Szacuny
15
Napisanych postów
11027
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
72188
Pewności nie masz nigdzie nawet w drodze do sklepu mogą cie napaść i po sprawie.Grunt żebyś sie nie obnosił jaki to z ciebie bogacz to nikt cię nie powinien ruszać ,wiec spokojnie możesz jechać i szukać czegoś dla siebie bo wątpię by ktoś podał ci tu konkretny adres
Powiem ci tyle ,jest taki region na granicy Tajlandi i Birmy gdzie walczy sie do dziś w sznurach na rękach i tam sa takie koty że wątpie byś znalazł lepszych ,ale nie byłem tam więc musiałbyś sam sprawdzić czy uda sie tam rok wysiedzieć
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2
Hah bogaczem bym był jakbym coś miał swojego... ;) siedze w anglii a tutaj takie pieniądze to taka dośc mała kasa... więc nie ma sie czym obnosic chodź podejrzewam że tam wystarczy mie zegarek i można za to z********m zostac:D dzięki w każdym razie za cynk okolicy będę coś szukał w tamtych rejonach jak już... bo podejrzewałem że raczej nikt adresu mi nie poda... nie pojade do klasztoru shaolin... nie zapukam nie poczekam 3 dni jak to na filmach jest i wyjde jako super mega bohater:D:D chce wiczy po to zeby by jescze bardziej spokojny i myśle wtedy kiedy inni tego nie robią;).... a tego by misie przydało:D
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2
Więc teraz tylko matce trzeba wyperswadowac że mnie tam nie zabiją a co do kobiet to i tak mnie zdradzą przez rok więc nie ma sensu im za dużo mówic;) no i zostaje jezyk:/...
Szacuny
15
Napisanych postów
11027
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
72188
Język to już bariera która z czasem zaniknie więc musisz przez to jakoś przebrnąć a co do bab to muszę cie pocieszyć że masz racje więc nie przejmuj sie Tajki tez są fajne tyle tylko że trzeba uważać bo często zdarzają sie takie co mają pindola w majtach mój kumpel by sie tak nadział gdyby go Boy hotelowy w porę nie uświadomił
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"