Szacuny
31
Napisanych postów
2562
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
33896
Witam, trapi mnie taka sprawa. Obecnie spożywam około 3kg wieprzowiny dziennie, najczęściej jest to karkówka. Przyrządzana na różne sposoby zazwyczaj z warzywami. Przez ostatnie kilka tygodni spożywam tylko to uzupełniam witaminami i suplementami dietę. Różne tabele pokazują inaczej, ale wartość odżywcza można przyjąć na około 350 ckal w 100g czyli spożywam +,- 10 000 ckal. Jeśli przechodzą na dietę z ww na poziomie 5g/kg o średnim ig 50-60 i spożywam w granicach 7000 ckal tyję, od razu jestem bardziej zalany.A na takim low carbie nie tyję, waga rośnie w granicach 0,4-0,5 kg na tydzień, dużo lepsza definicja. Przy takim samym treningu i takiej samej ilości aerobów. Obecna waga w granicach 100kg. Rozumiem insulina itd. Ale na 7000 ckal już się w miarę mocno zalewam, a co dopiero powinno być na 10 000 choć w diecie jest mało ww góra 40g to i tak nadwyżka jest znaczna. Nie rozumiem tego zjawiska. Gdyby ktoś mógł przybliżyć temat . Idąc w tym kierunku to można by jeść i 20 000 ckal bez ww i nie tyć ?
Szacuny
6
Napisanych postów
474
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8874
ja nie mogę... 3KG MIECHA! z jednej strony jak moi popprzednicy jestem pełen podziwu ale, wybacz, sadze ze wykorzystujesz tego może połowę (nawet na SAA). a reszta przechodzi przez jelita i laduje w sedesie. tyle kasy ładowane w kupę. IMO:przemyśl dietę.
pozdro
Szacuny
207
Napisanych postów
3300
Wiek
58 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
28036
człowiek to nie worek bez dna, zadziwia mnie ze jesz 3kg miesa !!! pomysl jak duzo toksyn musi przejsc przez twoje nerki i watrobe. zdecydowanie uwazam ze przy wadze 100kg stosujac nawet saa 1kg miesa ( plus inne zrodla bialka zwierzecego)wystarczy by budowac miesnie. to ze nie spozywasz weglowodanow nie znaczy ze trzustka nie produkuje insuliny. jest to hormon transportujacy skladniki odzywcze w krwioobiegu i wtlaczajacy je do tkanek organizmu. pomysl jesli nie bedzie insuliny wtedy wszystkie skladniki odzywcze (bialka , tluszcze) krazylyby w krwioobiegu , byloby ich coraz wiecej i wiecej ... co doprowadziloby do smierci ... tak jak cukrzyk bez isuliny umiera, tak taki czlowiek tez by zmarł. nawet jesli nie jesz weglowodanow to niewielkie ilosci glukozy powstana z bialek , wlasnie po to by trzustka wypuscila te minimalana ilosc insuliny , ktora teraz moze transportowac skladniko odzywcze w krwioobiegu. Zatem to ze przy 10 000kca nie jedzac weglo nie bedzie wzrostu wagi jest tylko teoria. owszem dla czlowika jednego bedzie to graniza moze te 10 000kcal a dla innego juz tylko 4 000kcal , ale ogranizcznia istnieja i trzeba o nich pamietac. kolejny problem to zakwaszenie organizmu przy takiej ilosci bialek i tluszczy...
pozdr
mc
Szacuny
2
Napisanych postów
87
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
905
pysio12345 pewnie juz wiesz ale jak nie to poczytaj sobie o Dr.Greg Ellis,on w pewnym momencie swojego zycia tez jadl tylko mieso i stwierdzil ze mial wtedy najlepsze rezultaty,swoja droga 3kg miecha to sporo,no ale skoro nie obtluszczasz sie to znaczy ze bialko wbudowujesz albo spalasz i wbudowujesz,a ile tluszczu do tego?bo jak zero to dluzo bialka idzie na energie co nie jest zbyt oplacalne ale po za tym jak masz efekty to ok.
Mowi sie ze jestesmy tym co jemy-i to prawda,aczkolwiek powinnismy sie pogodzic z tym ze musimy jesc to czym jestesmy
Szacuny
2
Napisanych postów
87
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
905
A na takim low carbie nie tyję, waga rośnie w granicach 0,4-0,5 kg na tydzień, dużo lepsza definicja. Przy takim samym treningu i takiej samej ilości aerobów. Obecna waga w granicach 100kg. Rozumiem insulina itd. Ale na 7000 ckal już się w miarę mocno zalewam, a co dopiero powinno być na 10 000 choć w diecie jest mało ww góra 40g to i tak nadwyżka jest znaczna.
Przy wysokim poziomie glukozy insulina stymuluje magazynowanie tłuszczu,przy podazy 7000kcal(np:1kg bialka,reszta ww co daje 3000kcal) na diecie weglowodanowej to juz duza podaz glukozy,nawet ogromna!im wieksza podaz ww tym wieksza stymulacja odkladania tluszczu i nie ma tu znaczenia ile kalorii spalisz,poprostu insulina wymusza odkladanie tkanki tluszczowej w takiej sytuacji.Na low-carb insulina jest na wzglednie niskim poziomie(bo nie ma wegli) bez naglych skokow i dlatego nie ma stymulacki produkcji tkanki tluszczowej,nie ma nawet z czego jej odkladac(odkladanie tluszczu jest wylaczone jakby),jeste jeszcze jedna sprawa,masz bilans 10000kcal,a wiesz czemu?bo jedziesz na bialku!bialko jest u Ciebie zrodlem energii,slabej energii 4kcal/g,jak bys zmniejszyl ilosc bialka i wprowadzil tluszcze 9kcal/g to bys mial lepsze efekty i nie obciazal bys tak organizmu.Na low-carb spozycie tluszczu jest naturalnie ograniczone,jak ktos przegnie to sie pozyga lub pos..a w majty i koniec,po za tym je sie do syta,ja przykladowo nie licze juz kalorii jem do syta.
Mowi sie ze jestesmy tym co jemy-i to prawda,aczkolwiek powinnismy sie pogodzic z tym ze musimy jesc to czym jestesmy
Szacuny
7
Napisanych postów
620
Wiek
35 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
41512
to wychodzi jakieś 6g białka ma kgmc. na hgh+insa+t3+saa to mogą jeść zawodowcy i te 3kg mysle oni bardziej przy 120 kg LBM, strasznie zakwasisz organizm, myśle że, wyrządzi Ci to więcej szkód niż Saa.
W ogóle to jak trawienie? ?
Edit: Ej takie rzeczy to ginomen robi, a nie forumowicze normalni
Zmieniony przez - Cergi w dniu 2008-05-27 11:53:56
Szacuny
31
Napisanych postów
2562
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
33896
Obecnie idzie t3+tren+test+wino . Ja wolę dietę low carb jakoś łatwiej jest mi kontrolować sadło i lepiej sie na niej czuje. Łatwiej jest mi zjeść te 3 kg mięsiwa niż 0,5 kg ryżu i kg kuraka.
No to trzeba by się nad tym zastanowić. W końcu każdy umrze
A tak na serio to mógłby ktoś dać linka do jakiegoś wartościowego artykułu o zakwaszaniu organizmu poprzez zbyt dużo spożycie białka ?
Ostatnio czytałem dużo artykułów i książkę o różnych rodzajach diet i jedno wiem, że już nic nie wiem.
A gdyby tak uogólnić to jaka dieta jest zdrowsza ? Low carb czy standardowa np 30b50ww20t ? Bo czytałem wiele opinii ze low carb jest zdrowsze, ale i odwrotnie.
Szacuny
7
Napisanych postów
620
Wiek
35 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
41512
Posiadam książke aut.
Maja Błaszczyszyn, Wolfgang R. Auer
pt. "Zakwaszenie organizmu"
polecam z tym że jest tam też sporo promowania proszku zasadowego Auera (co nie znaczy że jest on zły :) )
jakby co to @
Szacuny
14
Napisanych postów
513
Wiek
5 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
8595
przy 3 kg mięsa dziennie sprawdź sobie poziom homocysteiny, bo jeśli nawet masz cholesterol w normie(przy stosowaniu jakichś tam SAA jednak wątpie, choć z drugiej strony fat jak i cholesterol pali to T3), to istnieje jeszcze jeden potężny wróg organizmu(zwłaszcza przy diecie przeładowanej białkiem) czyli homocysteina
po drugie już poruszany problem-olbrzymie zakwaszenie organizmu...
po trzecie to co Marek pisał-olbrzymia ilość toksyn "przewijająca" się przez Twój organizm
i po czwarte albo jesteś mutantem albo to wszystko odbije sie już niedługo na Twoim zdrowiu...
Szacuny
207
Napisanych postów
3300
Wiek
58 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
28036
co do tluszczu to jesz go w karkowce 22g na 100g karkowki a 18g bialka , wiec tluszczu juz dokladac nie trzba. po za tym dla mnie te 3kg sa przerazajace. nawet kolega zawodowiec wazacy 135kg jadal do 2kg miesa i twierdzil ze wmuszal je w siebie niczym ges na tuczu / a mozliwosci ma spore bo sam widzialem / . wiec te 3 kg to naprawde wynik !
POZDR
MC