Brak podpisu. Wybaczcie.
...
Napisał(a)
Jako że jestem trochę sentymentalny, wpadłem na pomysł, aby założyć temat, w którym będziemy mogli wspominać swoje bramki - najpiękniejsze, najdziwniejsze, najważniejsze - te, które wryły nam się w pamięć. Nieważne, czy gramy w lidze, czy bierzemy udział tylko w okazjonalnych zawodach - mogą to być nawet gole z hali. Wiadomo, że teoretycznie niektórzy mogą ściemniać, ale większość chyba nie ma ku temu powodów. Mogą być nawet filmiki, jeśli ktoś dysponuje. Co Wy na to?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Eee to ja takich dziwnych bramek na koncie mam dosc sporo.Dosyc dawno wkrecilem bezposrednioo z roznego ale przy pomocy wiatru bo bylo widac jak ja zdmuchlo do bramki, a ostatnio w sparingu z rogu 16 chcialem dosrodkowac ale tak mi to niefortunnie wyszlo ze przelobowalem bramkarza ;).Ogolnie wszyscy mowie ze strzelam fuksiarskie bramki. Wiele razy pilka dosrodkowana w pole karne odbije mi sie gdzies od kolan i wpada do bramki :)
...
Napisał(a)
ostatnio na meczu z rzutu wolnego około 23m. Ustawiłem piłkę i walnołem prostym podbiciem obok supka bramkarz nawet nie dychnoł. To było coś pięknego uświadomiłem sobie ,że muszę strzelić byłem strasznie skoncentrowany uderzyłem i gol!!!
...
Napisał(a)
Finał na Hali ( puchar komandori chyba nie jestem pewny ) : Orły Rzeszów - Cracovia Kraków ostatnia minuta ja przeciwko 2 piłkarzom Cracovii ominięcie jednego i strzał z prostego podbicia okiednko jak złoto u uratowany remis 2:2 Przegraliśmy po karnych :( ale bramka zdobyta :) PozdRo
...
Napisał(a)
po rogu, zza pola karnego z połwoleja w okienko
ludzie w szoku
ludzie w szoku
Sounds Like A Melody
...
Napisał(a)
Na sali z połowy kiedy przegrywaliśmy, kolega mi wysunął i strzeliłem z woleja w poprzeczke a później z połoowy też w spojenie i był gol. :) Z prostego podbicia uderzyłem .
PS. Radość była ogromna.
PS. Radość była ogromna.
...
Napisał(a)
a ja z altu tak 30m bylo do bramki zucilem pilka z 1 metr odbila sie przed bramkarzem lobla go ten jeszcze szarnal palcem i gol hah
:)
...
Napisał(a)
Ja, co prawda, nie gram w klubie (nie mam specjalnie czasu, a poza tym, jeśli miałbym grać, to chyba tylko w futsal, bo o polskim futbolu nie mam zbyt dobrego zdania, a zwłaszcza o niższych ligach), ale kocham futbol i rywalizację, od czasu do czasu biorę więc udział w jakichś okazjonalnych zawodach. W sumie przychodzą mi do głowy trzy takie najładniejsze bramki (co prawda, mógłbym wymienić więcej, ale pozostałe padły w takich typowo podwórkowych gierkach). Kolejność chronologiczna.
1. Mecz w ramach turnieju 1. klas gimnazjum. Wynik 1:1, końcówka meczu. Nie pamiętam dokładnie, jak do tego doszło, ale piłka odbiła się od ziemi, tuż przed linią pola karnego. Uderzyłem w okienko, piłka jeszcze odbiła się od poprzeczki, po czym wpadła do bramki. Niestety, w ostatnich sekundach, zaspała obrona, i przeciwnik wyrównał. Ale i tak w końcowej klasyfikacji zajęliśmy, dosyć niespodziewanie, drugie miejsce.
2. Mecz towarzyski I Historii (nie mój kierunek, ale moja drużyna, debiut w jej barwach) z Filologią Angielską. Przegrywamy już 0:4. Dostałem podanie z lewego skrzydła, gdzieś na środkowej wysokości boiska, zbiegłem do środka, mijając obrońcę, wysunąłem sobie piłkę podeszwą, przed linią pola karnego, i uderzyłem. Piłka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce.
3. To samo spotkanie. Akcja toczyła się na prawym skrzydle. Nie pamiętam, czy doszedłem do jakiegoś trudnego podania, czy sam odebrałem piłkę obrońcy, ale ośmieszyłem go sekwencją zwodów, której nie potrafię odtworzyć - pamiętam jedynie, że ostatni z nich polegał na przeciągnięciu piłki podeszwą na zewnątrz (wiecie, o co chodzi, jeden z najskuteczniejszych trików na hali), po czym wysunąłem sobie piłkę i uderzyłem tuż przy słupku. 4:5, ostatni gol. Mecz może nie odbywał się w ramach żadnego oficjalnego turnieju, ale kibiców było naprawdę sporo, a atmosfera godna spotkań ligowych.
Zmieniony przez - Triple L w dniu 2008-05-24 19:21:59
1. Mecz w ramach turnieju 1. klas gimnazjum. Wynik 1:1, końcówka meczu. Nie pamiętam dokładnie, jak do tego doszło, ale piłka odbiła się od ziemi, tuż przed linią pola karnego. Uderzyłem w okienko, piłka jeszcze odbiła się od poprzeczki, po czym wpadła do bramki. Niestety, w ostatnich sekundach, zaspała obrona, i przeciwnik wyrównał. Ale i tak w końcowej klasyfikacji zajęliśmy, dosyć niespodziewanie, drugie miejsce.
2. Mecz towarzyski I Historii (nie mój kierunek, ale moja drużyna, debiut w jej barwach) z Filologią Angielską. Przegrywamy już 0:4. Dostałem podanie z lewego skrzydła, gdzieś na środkowej wysokości boiska, zbiegłem do środka, mijając obrońcę, wysunąłem sobie piłkę podeszwą, przed linią pola karnego, i uderzyłem. Piłka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce.
3. To samo spotkanie. Akcja toczyła się na prawym skrzydle. Nie pamiętam, czy doszedłem do jakiegoś trudnego podania, czy sam odebrałem piłkę obrońcy, ale ośmieszyłem go sekwencją zwodów, której nie potrafię odtworzyć - pamiętam jedynie, że ostatni z nich polegał na przeciągnięciu piłki podeszwą na zewnątrz (wiecie, o co chodzi, jeden z najskuteczniejszych trików na hali), po czym wysunąłem sobie piłkę i uderzyłem tuż przy słupku. 4:5, ostatni gol. Mecz może nie odbywał się w ramach żadnego oficjalnego turnieju, ale kibiców było naprawdę sporo, a atmosfera godna spotkań ligowych.
Zmieniony przez - Triple L w dniu 2008-05-24 19:21:59
Brak podpisu. Wybaczcie.
...
Napisał(a)
Nie wiem czy najpiękniejszy, ale graliśmy podwórkowego na betonowym boisku
Było 1:1 rzut rożny .. ja tym razem byłem pod nasza bramką czekając na kontrę :P Mój kolega z rożnego podał mi musiałem podbic i z połowy taka petarda (tak siadło w okno.
Widzę, że strzelaliście piękne bramki :P Gratuluję i życzę więcej takich :D Czy przedmówca mógłby mi bardziej opowiedzieć tą sztuczkę? :D
Było 1:1 rzut rożny .. ja tym razem byłem pod nasza bramką czekając na kontrę :P Mój kolega z rożnego podał mi musiałem podbic i z połowy taka petarda (tak siadło w okno.
Widzę, że strzelaliście piękne bramki :P Gratuluję i życzę więcej takich :D Czy przedmówca mógłby mi bardziej opowiedzieć tą sztuczkę? :D
-----------------------------
"Dla was to tylko piłka, dla mnie to sens życia."
...
Napisał(a)
Hm, nie wiem, czy Ci to dobrze wytłumaczę, ale spróbuję. Obrońca jest przed Tobą, chcesz go minąć. Rozpoczynasz bieg z piłką przy nodze w swoją lewą stronę (zakładając, że jesteś prawonożny), a gdy obrońca jest już prawie w kontakcie z Tobą, przesuwasz piłkę, podeszwą buta, w prawą stronę, lekko do tyłu, żeby obrońca jej nie sięgnął, po czym wypuszczasz ją do przodu (lub wysuwasz sobie do strzału). Wiesz teraz, mniej więcej, o jaki zwód chodzi?
Brak podpisu. Wybaczcie.
...
Napisał(a)
"po czym wypuszczasz do przodu" to bez przyjęcia? jak podeszwą tak w prawo i to od razu do przodu? Jak tak to kojarzę trika fajny Dzięki za opisanie.
-----------------------------
"Dla was to tylko piłka, dla mnie to sens życia."
...
Napisał(a)
turniej na hali xd wygrywamy 3:1 ostatnie sekundy nie bylo szans na akcje xd wiec strzelam z polowy troche zalamny sie odwracam (widzialem ze bramkarz juz am pilke w rekach) tu kumple z druzyny podchodza i sie ciesza patrze na wynik a tu 4:1 gosc dostal w brode i wpadl z pilka do bramki xd tak mi przynajmniej mowili^^
Arsenal London !!!
C.Fabregas !!! :d;d
Następny temat
Wklęsnięcie
Polecane artykuły