Redukcja bez aerobów?

Witam. Mam poważny problem z sadłem. Staram sie trzymać dietę i regularnie ćwiczyć siłowo. Ze sprzętu posiadam tylko atlas, rowerek i planuje kupić ławkę. Cały problem polega na tym,że w młodości miałem kilka razy mocno poturbowane nogi i teraz po jakimkolwiek ich wysiłku odczuwam straszny ból (tak mocny, ze nie potrafię chodzić). Mimo to trenowałem na rowerku, ale doszedłem do wniosku, że więcej nie dam rady. Jak mogę spalać tłuszcz, gdy regeneruję mięśnie po treningu siłowym i czy taka redukcja ma sens?

P.S. Lubie piwko

Ja proponuje właczyć pływanie w Twoim przypadku. Innego wyjscia niema. Ja innego rozwiązania nie widzę. Tylko pływaj, t.z. z wysiłkiem a nie na luzie, co najmniej 2 razy w tygodniu. No i dieta. I z piwkiem delikatnie