Ostatnio dostalem dziwnie wygladajace wino...
Opakowanie wygladalo normalnie, otworzylem patrze amp cale biale mysle sweet, pomieszalem zostawwilem do chwilowego odstania zeby wszystko ladnie splynelo... ale nie splynelo i jakos nie mialo zamiaru, no coz pomyslalem ze cos nie tak ale i tak dzis przybije, jedna amp zostawilem do ostania zeby sprawdzic jak sie oddzieli druga przybilem razem z enanem w udo i to z bolem wiekszym niz standardowy dla wina pomyslalem zobaczym boli jak wino wiec pewnie ok... rano prawie nie moglem chodzic i tak przez 3 dni noga dochodzila do siebie tak samo bylo w poslad bol nie przecietny guzy i zaczerwienienia, wrocmy do wina ktore odstawilem rano spojrzalem ze wogole niema zamiaru sie oddzielac poprostu sie nie oddziela...?
Daje fote po 5 dniach stania...
Z tego co widac substancji aktywnej jest bardzo duzo na tyle ze sie nie oddziela tylko co to za substancja:-/
Co z tym robic? Real to raczej nie jest ale juz troche tego kupilem, pic? a moze rozcieczac z woda do inec zeby sie lepiej rozmieszalo zeby guzow nie bylo i bic normalnie?
thx z gory za jakas rade