rzut piłeczką palantowa - załamka :-(

Prosze pomozcie bo mam proble z rzucaniem piłeczki palantowej najwiecej to mi sie udalo rzucic to 35m... szybko biegam i wogole a ta pileczka mnie nie dopuszcza do zadnych zawodow bo za nia daja najwiecej punktow... kuzyn mi kazal robic papki ale to ne pomaga a robie je juz od 3 tygodni...

Psybash daruje sobie takie odpowiedzi Rzucaj po prostu wszystkim co Ci wpadnie w ręce i rób tzw. odwrotne pompki na tricepsy...

ćwicz siłke np. wysiskanie.. i często rzucaj kamieniem np nad jezioro i bedzie dobrze!

pewnie problem tkwi w technice, rzut wychodzi z całego ciała a nie tylko ręki, w sumie faktycznie najlepszym rozwiązaniem (poza wzmocnieniem miesni) jest odwzorowanie ruchu i wlasnie wspomniany rzut kamieniami etc.

no jak na pompki to 3 tyg to super wynik! jak bedziesz robił 3 miesiące moze ędzie progres

Na silke chodzilem 3 lata a tydzien temu przestalem... na wf to nawet gada facet ze sily nie mam codziennie rzucam kamieniami okolo pol godziny albo wiecej...

pompki? Z tego co wiem, to intensywne ćwiczenie klaty w rzucie oszczepem jest odradzanie, bo rozbudowana klata ogranicza ruch ręką i rozciągnięcie. Tak samo jak amzazonki miały tylko jednego cycka bo prawy im przeszkadzał w rzucaniu (ale to chyba zły przykład ) A od rzutu oszczepem do rzutu palantówką niedaleko Jak juz pompki to radze większą uwage przykładać do pracy tricepsów

tu potrzebna jest technika nic wiecej;p idz nad jezioro.. probuj:)

feni_x a chodziłem teraz już nie chce bo jest tam juz nie miło... a co do techniki rzucania to trener mowi ze dobrze rzucam ale slabo...(moze sie myli...)może znacie jakies cwiczenia co wzmocnia sile reki ?

raczej jesli masz technike to te 50 metrow rzucisz bez jakiejs wybitnej krzepy;ppp

A jak wygląda prawidłowy rzut piłeczką palantową możecie to jakoś opisać od strony technicznej ?