Dostęp do broni w Polsce

się czepiliście tej ameryki...

porównajcie sobie prawo w stanie Texas a prawo w takim stanie Nowy York...

Co stan to inne prawo...nie powiedziałbym żeby to był dobry odnośnik...

poza tym...Panowie,ja wiem ze można by zmienić inne prawa przez co posiadanie broni opłaciło by sie człowiekowi...
ale...mowa była o konkretnym przepisie który by udostępnił nam broń lub jeszcze bardziej ją od nas oddalił,w realiach takich jakie mamy,w oparciu o przepisy jakie obecnie istnieją a nie w oparciu o nieistniejace ale dobrze wygladające prawa,bo w taki sposób to my zmienimy całą konstytucje a zapomnimy od czego sie dyskusja zaczęła

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-04-22 21:51:24

Z ameryką i podziałem na stany racja - bardzo wiele wynika tu z tradycji i "charakteru" danego stanu. Prawdą jest też że zupełnie inaczej rozmawia się o tych kwestiach np. z teksańczykiem a inaczej z mieszkańcem minneapolis.

Przepis - ależ przepisy są. Nawet niegłupie. Problem jest z ich interpretacją przez organy wydające pozwolenia.

A ustawę która w sposób logiczny i sensowny ustanowi wspomniane prawo do posiadania i używania broni na cel obrony domu jestem w stanie Ja napisać. I pewnie każdy inny prawnik z paroletnim doświadczeniem też.

Sęk w tym że politycy nigdy na to u nas nie pójdą. Bo tracą w ten sposób marchewkę którą mogliby pomachać w kolejnych wyborach ( tak jak to robił np. lesiu miller ).

Polska to nie głupi naród, jednak nie brak nam tu świrów, i łatwiejszy dostęp do broni palnej jest złym pomysłem. Często wspominacie o USA, ale zapominacie, że tam jest całkiem inna sytuacja tzn o wiele większe miasta i sporo slamsów (zwłaszcza czarnych) nie żebym był jakimś rasistą ale w USA to najczęściej czarnuchy napadają i zabijają. A to jest polska, i na dresa który chce wam skroić komóre wystarczy dobry paralizator lub broń gazowa tudzież hukowa nie trzeba zaraz zabijać lub ciężko ranić. Ja zdecydowanie na łatwiejszy dostęp do broni mówię NIE. Nie dawno była o tym mowa w telewizji i też zachaczono tam o USA i mówiono że nawet 13 latek może kupić broń(nie koniecznie legalnie) a gówniarz jest młody i nie myśli, więc może zabić, a jak ma jeszcze broń to tylko ułatwia to zadanie. Stwierdzenie że "broń daje poczucie bezpieczeństwa" jest bez sensu, bo np mam już tą broń i co z tego skoro mają ją wszyscy i nie wiadomo co i kiedy komu odwali i zarobisz kulke w łeb, a już po tym zdarzeniu zeznań nie złożysz a on powie że go napadłeś i miał prawo do samoobrony i oddania strzału. Są setki argumentów, które mówią NIE posiadaniu przez przeciętnego obywatela broni palnej, a tylko kilka że taką broń mógłby posiadać.

1) Polska z dużej litery, no chyba że w.g. ciebie na takie traktowanie zasługuje tylko Usa.

2) Co za różnica dla napadanego czy napadnie go "czarnuch" czy "dres"? To te "czarnuchy" są jakieś mega-hiper skozaczone że paralizator nie wystarcza i koniecznie trzeba mieć guna? Takie teorie to tylko Ku Klux Klan lansuje. Miałem okazje w trakcie pobytu w usa i nie tylko prowadzić "dyskusję na pięści" z murzynami i zapewniam że jak dobrze ******lniesz to murzyn też się złoży Nie wierzysz? Spytaj Adamka, Gołoty, Jakubka czy Materli.

3) W Polsce jak najbardziej są dzielnice które każdy gość z zagranicy natychmiast określi jako "slumsy". Każde Polskie blokowisko to wypisz wymaluj amerykański "housing project". 90% "czarnuchów" też nie robi w swoich "projects" dużo więcej niż nasi blokersi.

4) <Stwierdzenie że "broń daje poczucie bezpieczeństwa" jest bez sensu> - kardynalna głupota. Broń którą można wykorzystywać w obrębie własnego domu daje właśnie względne poczucie bezpieczeństwa. Bo każdy bandyta idąc "na włam" będzie wiedział że ryzykuje kulę w łeb. W związku z tym liczba tego typu przestępstw się zmniejszy. Było to zresztą już wspominane. A na dzień dzisiejszy poza służbami mundurowymi broń w Polsce posiadają właśnie bandyci, którzy nie mają i nie mieli będą problemów z jej zakupem - cena podana przez Tomka za TT jest nawet, przynajmniej na warunki łódzkie, zawyżona o ok. 300 złotych.

1. Miec bron a umiec sie nia poslugiwac to takze bardzo wazna sprawa.
2. Sposob przechowywania broni, w razie nieobecnosci wlasciciela wlamujacy sie moze zdobyc w ten sposob nielegelnie legalna bron.

Pzdr

Drugi punkt który poruszył x-ray jest bardzo ciekawy...co ze skradzionymi klamkami?
A co jeśli legalnie,15 minut temu nabytą klamke znajdzie policja a my zgubimy paragon?
A co gdy kolega koledze bedzie chciał odsprzedac broń? Wtedy przeciez żadnego dowodu na taka transakcje nie bedziemy mieli...a na słowo raczej nikt nam nie uwierzy,wiec jak ja mamy zanieśc do własnego domu?

Oczywiście że program "broń w domu" zwiększy ilość broni w nielegalnym obiegu. Ale:

a) Broni w nielegalnym obiegu jest w Polsce dosyć. Naprawdę osoba z odpowiednimi kontaktami i nie patrząca na stan guna ( tzn. czy już go wcześniej ktoś do czegoś przestępnego używał ) kupi broń w tydzień, jeśli ma te 1.5 k.

b) Surowe kary za przypadki opisane przez x-raya szybko zniechęcą co bardziej "przedsiębiorcze" jednostki do "gubienia" broni.

Legalnie nabyta klamke nalezy zarejestrowac w Komendzie Wojewodzkiej Policji danego hrabstwa, gdyz KWP prowadza rejestry prywatnej broni palnej, mysliwskiej, gazowej i sportowej. Bron gazowa i sportowa nie moze byc gwintowana, choc trafialy sie niektore modele gazowek przerabiane z broni palnej, jak to mialo miejsce w wypadku z P-64 i P-83 lat temu 15. Wniosek nalezy kierowac do Komendanta Wojewodzkiego. Po paragon zawsze mozna sie zglosic do sklepu, w ktorym nastapil zakup. Z klamka nabyta od kolegi, nalezy zglosic rowniez do KWP. Zakupic bron mozna zarowno od podmiotow gospodarczych, jak i osob fizycznych pod warunkiem oczywiscie, ze jest to bron legalna. Przy rejestracji pierwszej broni otrzymuje sie legitymacje, w ktorej figuruja wszystkie zarejestrowane jednostki broni. Bron w domu przechowywac nalezy w miejscu zabezpieczonym przed niepowolanym dostepem np. kasetka metalowa zamykana na klucz, przytwierdzona na stale do stalego podloza. Czyli kasetka nie moze byc typu przenosnego.

Pzdr

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2008-04-30 11:42:06

Wniosek nalezy kierowac do Komendanta Wojewodzkiego. Po paragon zawsze mozna sie zglosic do sklepu, w ktorym nastapil zakup. Z klamka nabyta od kolegi, nalezy zglosic rowniez do KWP. Zakupic bron mozna zarowno od podmiotow gospodarczych, jak i osob fizycznych pod warunkiem oczywiscie, ze jest to bron legalna. Przy rejestracji pierwszej broni otrzymuje sie legitymacje, w ktorej figuruja wszystkie zarejestrowane jednostki broni. Bron w domu przechowywac nalezy w miejscu zabezpieczonym przed niepowolanym dostepem np. kasetka metalowa zamykana na klucz, przytwierdzona na stale do stalego podloza. Czyli kasetka nie moze byc typu przenosnego.

jesli to do mnie,to nie chodziło mi o to jakie są obecnie przepisy,a o kwestie ostrego tępienia łażenia z bronią po ulicy(czyli m.in w trakcie jej nabycia) którą wcześniej zaprezentowali zwolennicy jej noszenia

Problemem może być broń w domu i alkohol niedawno czytałem o koleśach co przy butelce w grali w rosyjską ruletke wygranemu grozi do 5 lat przegranego już zakopali