JA NIGDZIE NIE POWIEDZIALEM, ZE KATA NIE NALEZY ROBIC (a to, ze ich nie lubie, to moja prywatna sprawa). CALY CZAS MOWIE O TYM, ZE KARATEKA TWIERDZI, ZE W KATA MOZNA WYCWICZYC TECHNIKI PRZYDATNE W SAMOOBRONIE (cytuje jeszcze raz: "w kata można wykoywać techniki zakazane w kumite sportowym.Czyli masz możliwośc robienia na poważnie technik ,które Ci sie przydadzą w samoobronie i walce ulicznej") I DALEJ TWIERDZI NA PRZYKLADZIE M.IN. NUKITE, ZE KATA JEST TO JEDYNY SPOSOB NA CWICZENIE TYCH TECHNIK (cytuje raz jeszcze: "sory ale nukite na tarczy lub ashi barai sie nie da"). JEDYNE, CO JA W KOLKO TU PISZE NA ROZNE SPOSOBY, TO TO, ZE W TAKI SPOSOB NIE NAUCZY SIE TECHNIKI, KTORA BEDZIE MOZNA SKUTECZNIE I BEZPIECZNIE DLA SIEBIE WYKONAC WE WSPOMNIANEJ SAMOOBRONIE (ANI INNEJ KONTAKTOWEJ WLACE). I TYLKO O TO MI TUTAJ CHODZI.
Czy moze Ty, Ronowicz tez uwazasz, ze da sie tak tego nauczyc?
Ja w ogole proponuje sprzedac ten patent trenerom swiatowej klasy zawodnikow, bo pozwoli im to oszczedzic na workach, tarczach, lapach i innym sprzecie tego typu, ktory dotychczas uzywali chyba tylko dlatego, ze tak bylo na reklamie w telewizji.
Mam nawet dalej idacy pomysl. Po co nawet ROBIC kata? Przeciez mozna je sobie wyobrazac. Ja od dzisiaj bede sobie wyobrazal, ze robie szpagat na kazdy mozliwy sposob i ze mam wyskok 2.5 metra. O wynikach tego treningu poinformuje za 3 miesiace. Oczywiscie nie bede tracil czasu na zbedne rozciaganie i inne glupawe cwiczenia fizyczne.
Mam nadzieje, ze skoro napisalem duzymi literami najwazniejsza czesc tego postu, to bedzie to latwiejsze do przyswojenia. Dziekuje za uwage. Poniewaz po raz czwarty napisalem to samo, wiec nie bede juz wiecej powtarzal i pisal na ten temat.
"I don't want knowledge, I want certainty" -- David Bowie
"I don't want knowledge, I want certainty" -- David Bowie