Ja ćwicze porządnie i trzymam diete a twoje treningi i dieta są do dupy. - nie wiem czy do końca są do dupy, bo w łapie przybyło mi 6cm przy moim stylu życia
Mogę stwierdzić że jesteś pajacem ponieważ uważam że jak cos robić to porządnie. - ciekawe czy AŻ TAK porządnie jak do treningów i diety przykładasz się do nauki (jeśli nie trafiłem to bardzo przepraszam Ciebie, ale wiele ludzi trenujących porządnie na siłce nie są orłami np. z matematyki)
Mogę stwierdzić że jesteś ciotą bo nie wypiłeś nigdy piwa. - w profilu pisałem już, że próbowałem, więc nie przeginaj, a to, że nie piję alkoholu to chyba plus no nie?
Mogę stwierdzić, że jesteś ciotą, bo tak się do tej kulturystyki przykładasz prawie jak zawodowiec, a efekty masz niewspółmiernie małe (może się mylę, ale jak mówicie, że DIETA TO 70% SUKCESU to taki wniosek się nasuwa) do poniesionych kosztów (nietylko materialnych) - ale tak NIE stwierdzę, ponieważ szanuję ,że robisz to co chcesz (?) i kierujesz się własnym (?) zdaniem.
Robienie masy bez diety... Czy to wogóle możliwe?
Tak, jest to możliwe ale z dietą efekty będą o wiele lepsze!!! - w takim razie myślę, że jestem "za***isty", bo parę osób z mojej siłki co koksują i katują się głupią dietą mi zazdrości, zresztą nietylko mi, bo więcej jest takich osób co robią "treningi, diety i regenerację do du**" i mają efekty.
Jeszcze raz wspomnę:
widziałem już trochę osób, którzy nigdy nie byli na siłowni tylko ciężko pracowali np. na roli czy w przemyśle, wojsku (pracowali długo i przeważnie codziennie co jest "sprzeczne" z zasadą "regeneracji"), a byli lepiej zbudowani i silniejsi niż przeważająca większość ćwiczących na siłowni i nie pilnowali tak posiłków i białka oraz snu (o suplementach i sterydach nie wspomnę)
.