Neurolog

Gdzie się można udać w w-wie ze skierowaniem do jakiegoś pewnego neurologa ?.
Na czym może polegać jego rola w leczeniu wszelakich bólów. Czy wydaje jakieś skierowania na badania, czy bada jakieś odruchy. Zakładając problem z kręgosłupem - jakia jest różnica w podejściu neurologa a ortopedy.
Oczywiście pierwsza część pytania najważniejsza gdyż kompletnie się nie orientuję w tym temacie a trafić można różnie.

Jak byście mogli zajrzeć tu byłbym wdzięczny https://www.sfd.pl/Ból_Kłucie_w_Mostku-t261648-s8.html 

Trochę na temat roli poszczególnych lekarzy w leczeniu zaburzeń kręgosłupa jest w FAQ, link "Rola fizjoterapeuty...". Tekst, którego autorem jest zresztą ortopeda w tej kwestii ma charakter żartobliwy, bowiem taka jest niestety rola lekarzy w leczeniu większości przypadków związanych z kręgosłupem. Najczęściej okazują się pomocni w przypadkach ciężkich, które z kolei są najczęściej efektem zaniedbań we wcześniejszym "leczeniu".
Neurolog prócz wykluczenia jakiś cięższych choróbsk będzie się koncentrował na odruchach właśnie, zbada czy choroba już zaczęła wpływać na przewodnictwo nerwowe, jak już będzie takie podejrzenie to skieruje na badanie typu rezonans, czy też EMG.

a czy pójście do NZOZ (który ma kontrakt z NFZ) w, którym znajdue się przychodnia neurologiczna, jest gorszą opcją niż np. pójcie do szpitala w że tak powiem w "wielkim mieście". Chodzi mi pod względem wydania skierowań właśnie na badanie typu MR. Czy np. w takich mniejszych placówkach będzie trudniej o takie skierowanie (nieodpłatne).

Nie ma znaczenia gdzie pójdziesz, różnica polega na tym że w szpitalach są większe kolejki. Ja chodzę do neurologa w szpitalu i od roku nie mogę się doprosić skierowania na MR, nie wspominając o tym , że lekarz nie sprawdził nawet poprawności odruchów które powinien sprawdzić na pierwszej wizycie. Na wizytę czekam 2 miesiące a w miejszych ośrodkach lekarz przyjmuje na bieżąco. Poszedłem do,szpitala bo myślałem że to pewniejsze a tu porażka.

W sytuacjach / kontaktach z idiotami idziesz do lekarza i prosisz o skierowanie na wykonanie badania, na które lekarz nie daje tylko przepisuje tabletki. Spokojnie wychodzisz przychodzisz przed końcem okresu przyjmowania tbl i mówisz, że nie dały poprawy, że zacząłeś tracić przytomność, mdlejesz, głowa pęka. Dostajesz - nawet z notą pilne.

O co lepiej walczyć w przypadku bolów, które podejrzewam są wynikiem jakichś zmian zwyrodnieniowych, ucisków, nerwobóli - tomograf czy rezonans a może prześwietlenie ?

Piszesz ze odczuwasz bol i ze to chyba zmiany zwyrodnieniowe. Lecz nic pozaty, napisz jaki to bol: ostry, tepy, przeszywajacy, gdzie dokladnie go odczuwasz i kiedy. Pozaty jesli idzie o kregoslup podstawa jest zrobienie zwyklego zdjecia RTG, jezeli ono nic nie wykaze a objawy sa niepokojace to wtedy mozemy sie zdecydowac na inne badania obrazowe typu rezonas czy tomografia. A to czy trafisz do ortopedy czy neurologa nic nie zmienia daignostyka i tak bedzie podobna.
napisz jeszcze cos o tych bolach, jak dlugo to trwa itd

Bóle posiadam w trzech miejscach i przy każdym bólu występuje zazwyczaj jakieś chrupanie, strzelanie.
Ból pierwszy od którego się wszystko zaczęło (ok 3 lata temu) jest w klatce, a dokładnie mostek. Charakteryzuje się ostrym kłuciem a jego najsilniejsze objawy występują gdy skręcam część ciała (od pasa w górę w prawo), ewentualnie samą szyją.
Po roku sypnęła się część lędźwiowa gdzie ból był również kłujący trwał on długo ale tutaj masaże, i wzmocnienie prostowników nieco mnie podratowały. Obecnie w części lędźwiowej to co mam nie moge nazwać bólem, ale czuję się jakby mi ktoś ciągle rękę na plecach trzymał. W momentach gdy skręcę ciało w nieodpowiedniej płaszczyźnie czuję właśnie że coś tam siedzi. No i oczywiście w miejscu bólu typowe strzelanie jakby ktoś z placy strzelał. Nieraz są to tak głośne strzały jakby ktoś łamał kości !!
4 miesiące temu pojawił mi się ból w karku. W pozycji stojącej występuje tylko gdy skręcam szyją tak jakby na sztywnej szyji. W pozycji siędzącej ból występuje nawet gdy skręcam szyją nawet na luźnym karku. Tradycyjnie towarzyszy temu nie tyle co ostre strzelanie, ale chrupanie.

ból w szyji po lewej stronie
ból w klatce to centrum ze wskazaniem na prawą stronę
ból w lędźwiach prawa strona


Zmieniony przez - Mariusz87 w dniu 2008-02-11 20:51:18

RTG - pokazuje właściwie tylko kości, po urazach, czasem pokazuje "dyskopatię" co najczęściej niewiele zmienia a potrafi podłamać psychicznie pacjenta i/lub dać pretekst lekarzowi do olania tematu (dyskopatia - musi boleć).
Tomografia - generalnie do dokładniejszego szukania zmian w strukturach kostnych, w Polsce częstym wskazaniem jest problem z dostępem do rezonansu.
Rezonans - nieoceniony w ocenie tkanek miękkich, w szczególności problemy dyskowe, właściwie powinien być stosowany jako mapa przed operacją. W Polsce często wskazaniem jest brak powodzenia w rehabilitacji, tyle że nie bierze się pod uwagę, że ta ostatnia jest na tragicznym poziomie.

Generalnie w/w badania obrazowe bywają nadużywane przy diagnostyce tego rodzaju schorzeń, m. in. dzięki ślepej wierze pacjentów w komputerowe badania. Przykładowo RTG zmienia postępowanie przy leczeniu przez fachowca w bodajże promilu sytuacji. Ale za to "nastawianie" bez wcześniejszej analizy RTG jest ryzykowne.
Z drugiej strony przy rzadszych schorzeniach, gdzie te badania mogłyby wykazać od razu przyczynę dolegliwości, pacjenci czekają na nie czasem miesiącami.
Podsumowując, szukaj fachowca a nie badania.

Rozumie że mówisz o fachowcu rehabilitancie. Jednak moje pojęcie (być może mylne) jest takie ażeby móc przeprowadzić skuteczną rehabilitację trzeba znaleźć przyczynę bólu. A żeby z kolei ją znaleźć trzeba zrobić badania, a żeby je zrobić to neurolog bądź ortopeda musi wydać skierowanie (bo rehabilitant chyba nie ma uprawnień). I tak kółko się zamyka.

Wiec tak z tego co napisales wnioskuje, ze to dosc spory problem albo z nerwami obwodowymi, albo z samymi kregami. Niestety nie zgodze sie z kolega ktory uwaza ze RTG jest nic nie warte i minimalizuje role badan obrazowych. RTG jest bardzo dobrym badaniem w celu wykluczenia powaznych zmian takich jak np zesztywniajace zapalenia kregoslupa co w tym wypadku tez trzeba brac pod uwage. Jednak przy takim wywiadzie sklanialbym sie w kierunku skoliozy- czyli bocznego skrzywienia kregoslupa. W jednym odcinku zmienia on swoj przebieg co pociaga za soba kolejne zwyrodnienia w innych odcinkach, do tego jesli nie zaprzestales treningu mogl on poglebic zmiany ktore w obrazie zewnetrznym postawy ciala nie sa mocno zauwazalne z powodu silnych miesni ktore stabilizuja cialo. Jednak zmiany w budowie kregow moge byc daleko idace i powodowac ich deformacje a co za tym idzie uciski na kozenie nerwowe tylne- czuciowe, o ile nie dolanczaja sie jakies mrowienia, parestezje, oslabienie polowicze. Tak wiec chlopie do lekarza po skierowanie na zdjecie kregoslupa szyjnego i piersiowego w dwoch projekcjach: przednio- tylnej plus boczna, jesli to nie pomoze to TK chyba ze masz dostep w swojej miejscowosci do MRI to lepszy jest rezonans, gdyz moze pokazac nam tez inne zmiany. Pozdrawiam i zycze powrotu do zdrowia