Suplementacja potreningowa

ok tylko ze.
nie powiedzialem ze nie bede bral rowniez porcji wieczornej ;)

jednak zastanawiam sie bo ok 60mg cynku z tabsow to sporo.
nie spozywam multiwitamin/mineralow bo wchlanialnosc syntetykow jest niewielka.
dlatego z tych 56mg cynku wchlania sie pewnie polowa.

60mg cynku to za dużo. 25-30mg wystarczy.

panowie wiem ze zma nie podnosi tescia powyzej normy.
i wiem jakie jest dzienne zapotrzebowanie.
uwierzcie.

nie powiedzialem ze nie bede rezygnowal z wieczornej porcji.
zobacze jeszcze

Zmieniony przez - vinceanity w dniu 2008-01-15 12:02:59

ok - rozumiem ze nie bedziesz rezygnowal z wieczornej porcji. wspomne tylko ze wchlanialnosc chelatow jest dosc wysoka, ale cynk jest mineralem dosc bezpiecznym, jedyne na co zwrocilbym uwage przy dodatkowej suplementacji dawką 60mg cynku - to na dodatkową podaż miedzi.


Chwilowy - opracowania dr Johna M. Berardiego, w tym 10 przykazań czytałem. Ale co z tego wynika w zwiazku z tematem?

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2008-01-15 12:21:04

faftaq - niedawno czytałem, że nadmiar magnezu zostanie wydalony, ale nadmiar cynku moze prowadzić do zatrucia.

faftaq - jeden z punktow PN to szejk bialkowo - weglowodanowy przed i po treningu - nie wegle zlozone w przedtrenigowym, a wlasnie proste w szejku.

a nie da sie powiedzeic, ze dieta jest zla. stad nie faworyzowalbym w kazdym przypadku posilku stalego.

Magnez rowniez mozna przedawkowac, ale faktycznie - trudno. PIerwszymi objawami bedą biegunki, choc systematyczne spozywanie zbyt duzych ilosci magnzu bedzie gorsze pryswajanie wapnia, ze wszelkimi tego konsekwencjami. W skrajnych wypoadkach nadmiar magnezu moze doprowadzic do zatrucia, a nawet - zaburzen oddychania. Jednakze takie wypadki przytrafic się mogą raczej ludziom z zaburzeniami pracy nerek.

Cynk oczywiscie jest bardziej toksyczny niz magnez (w nadmiarze), ale nawet ciągła dawka 100mg nie jest uznana za toksyczną.

Chwilowy - Ja nie przyjmuje wszystkiego co pojawia sie w nawet niezlych opracowanich i poradnikach - jako niezaprzeczalny fakt, z kilkoma tezami dr Berardiego się nie zgadzam (np z tym, ze wegle z owoców mozna sobie spozywac bezkarnie, w kontekscie informacji - że z ryżu czy kaszy już nie, wystarczy sobie poczytac cym jest fruktoza a czym skrobie, by wyrobic sobie zdanie z czym nie nalezy przesadzac)

Ale masz racje - nie powinno sie wygłaszac sądow kategorycznych, co dobre a co zle dla wszystkich i w kazdej sytuacji.


Edit - zapomnialem edytowac.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2008-01-15 12:47:52

o to mi wlasnie chodzilo

i tez zwykle teorie sprawdzam w praktyce, zanim sie do nich ustosunkuje - a poniewaz akurat PN jest dieta ktora mi odpowiada i "sluzy" - napisalem to co napisalem. a ze nie przyjmuje niczego bezkrytycznie - tez np. nie jem owocow za wyjatkiem okresu bezposrednio okolotreningowego.

owocow tez nie nalezy az tak ograniczac.
wiadomo ze duza ilosc fruktozy z owocow nie jest porzadana.
jednak nie nalezy zapominac o witaminach.

toxyczna dawka cynku to ponad 100mg chyba.
jeszcze nalezaloby podliczyc ilosc jaka spozywamy razem z jedzeniem.