Czym zastąpić polędwicę wołową?

to co na tej ruskiej już ci nie idzie ? Sięgasz dalej na wschód

panowie. czerwone mięso to podstawa w sportach siłowych, wiadomo o tym od dawna. mięśnie stają się twarde, nabite bez żadnych wspomagaczy. bezsprzecznie dla mnie wygrywa z innym mięsiwem. moi znajomi w trakcie przygotowań do zawodów siłowych lecą na 1kg wołowiny dziennie i trochę kurczaka. efekty są świetne. o szkodliwości możemy tu sobie gadać, a jeść i trenować trzeba. latami wojna była o szkodliwość masła w diecie czy też jajek. nasi dziadkowie dziesiątki lat się tak żywili i mieli się dobrze. a może komuś margaryna się słabo sprzedaje i psioczy na masło? hę? :)

w ramach odmiany, polecam jeść naprzemiennie wołowinę/kurę. np. w dni treningowe wołowinę, a w nietreingowe kurę. nie nudzi się tak szybko i finansowo też można wytrzymać.

Jak polędwica wołowa kosztuje np 17zł /kg to znaczy że coś jest nie tak?

Ja bym powiedział, że jak polędwica wołowa kosztuje mniej niż 70zł/kg poza marketami to coś jest nie tak. Jak wiadomo markety podpisują olbrzymie kontrakty z dostawcami i mają możliwość negocjacji ceny. Towar prosto od producenta. To dlatego tam jest często taniej niż w hurtowni, nie mówiąc o sklepie pana Kazia na rogu. A w hipermarkecie polędwica po 65zł/kg. Czyli wnioski wyciągnijcie sami...

Ja wnioski wyciagam dosc szybko. Jesli mam zjesc kilogram poledwicy wolowej za 60zl lub 3 kilo dobrego chudego mieska wolowego (np. na steki, koszt ok 23zl za kilo). To wybiore 3 kilo miesa. Poniewaz da mi to o wiele wiecej. Jak opisywal to Arnold Schwarzenegger, gdy byl w wojsku dostawal mieso naprawde kiepskiej jakosci (jakas mielonka), wiec zaczal zjadac olbrzymie ilosci. Efekty i tak byly;)
Wiec nie popadajmy w takie absurdy. Mnie jako biednego studenta nie stac na jedzenie poledwicy wolowej za 60 zl. Steki wolowe takze maja czyste, piekne, delikatne, nie tluste miesko tak samo jak np. prega lub krzyzowa. To jem i efekty sa;)

Pozdrawiam i smacznego :)

O tym mówię Michał! Zamiast 1kg polędwicy lepsze 3kg steków dla Ciebie lub 4kg piersi z kury dla mnie.
Swoją drogą przydałby się art nie tyle o jakości/przyswajalności/źródłach białka co o efektywności ich wykorzystania względem nakładów finansowych. Tak jak podajesz... być może polędwica jest wykorzystywana w 100%, a mielonka 80%, ale cenowo można tej drugiej zjeść 5x więcej i wtedy nie ma o czym mówić.

Zgadzam sie z Toba w 100% Na dodatek chcialbym dodac ze mam multum kumpli ktorzy sa duzymi schabami. Piekne, duze miesnie. 110kilo wagi. I poledwicy wolowej nigdy na oczy nie widzieli.
Jedynie kurczaki i wolowina ale za rozsadna cene.

Pozdrawiam

przerzuciłem się na wołowinę tylko teraz problem jak to dobrze przyrządzić ?? gotowałem chyba 1,5 godziny w wodzie mięso dodając troche soli,pieprzu i liścia laurowego i nie było to smaczne a najgorsze jeszcze troche twarde jakbym żuł jakiąs gumę...jakies przepisy ?

Ale widze że do świniny nie jestescie przekonani ,Widze każdy krązy wokół tej wołowiny ,i to po 23 zł najtansza hehe .Ekonomia sie kłania.,

DJ, niekoniecznie... ja kupiłem wołowinę za 18zł/kg ostatnio (z łopatki), ceny mielonego woło/wieprzo są porównywalne.
W moim przekonaniu kluczem do sukcesu jest dieta ZRÓŻNICOWANA. Dlatego dobrze jest mieszać kurę z wołowiną, dorzucając (szczególnie dla ekto, bo ma więcej tłuszczu) czasami wieprzowinę.