Uczennica piątej klasy szkoły podstawowej podczas przerwy na lunch wyjęła kawałek mięsa i nóż, którym chciała go pokroić. Tak zaczęły się jej problemy z wymiarem sprawiedliwości....
Sytuacja miała miejsce na szkolnej stołówce w Marion County School, w mieście Ocala. Gdy nauczyciele zobaczyli, że dziewczynka wyjęła własny nóż, wszczęli alarm. Ponieważ nie udało im się skontaktować z rodzicami uczennicy, zadzwonili
po... szeryfa!
Dziewczynka została przewieziona do policyjnej izby dziecka.
Uczniowie pytani o całą sytuację, twierdzili zgodnie, iż ich koleżanka nie straszyła nikogo nożem. Potwierdzają to nauczyciele. - Nie użyła noża w sposób nieodpowiedni. Nikogo nim nie straszyła - powiedział przedstawicie szkoły, Kevin Christian.
Dlaczego wezwano szeryfa? - Za każdym razem, gdy znajdziemy broń na terenie kampusu, musimy o nim donieść - wyjaśnia Christian. Jak dodał, nie ma znaczenia, do czego nóż był używany.
Dziewczynka została zawieszona w prawach ucznia na 10 dni. Odpowie za posiadanie broni.
Ot Stany Spróbuj w amerykańskich liniach pochwalić stewardesę, że zrobiła bomba drinka. Będzie jeszcze gorzej
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."