Z hst też mam swietne efekty (to co ja uważam za świetne wielu może uznać za śmieszne ale po latach zastoju to piękne uczucie) zwłaszcza w departamencie siły .. pobiłem swoje rekordy we wszystkich cwiczeniach.. i to takie które ustanowiłem bedąc młodzieńcem lat 23 (obecnie lat 35). A co do cwiczenia dwa razy w tygodniu to w moim wypadku miałem nawet lepsze efekty .. dziwne
...
Napisał(a)
za speca od hst się nie uważam :) ale opierając się na podstawowych zasadach możesz cwiczyć nawet dwa razy w tygodniu. Dla powtórzenia 1.mechanical load - cwiczyć 2.chronic stimuli - cwiczyć regularnie 2.progresive load - regularnie zwiększać obciążenie 4.strategic decondictioning - odpocząć.
Z hst też mam swietne efekty (to co ja uważam za świetne wielu może uznać za śmieszne ale po latach zastoju to piękne uczucie) zwłaszcza w departamencie siły .. pobiłem swoje rekordy we wszystkich cwiczeniach.. i to takie które ustanowiłem bedąc młodzieńcem lat 23 (obecnie lat 35). A co do cwiczenia dwa razy w tygodniu to w moim wypadku miałem nawet lepsze efekty .. dziwne
Z hst też mam swietne efekty (to co ja uważam za świetne wielu może uznać za śmieszne ale po latach zastoju to piękne uczucie) zwłaszcza w departamencie siły .. pobiłem swoje rekordy we wszystkich cwiczeniach.. i to takie które ustanowiłem bedąc młodzieńcem lat 23 (obecnie lat 35). A co do cwiczenia dwa razy w tygodniu to w moim wypadku miałem nawet lepsze efekty .. dziwne
...
Napisał(a)
Mozesz cwiczyc jak chcesz ale nie nazywaj tego HST.
Masz jasno powiedziane wysoka czestotliwosc. Znaczy sie nie czesciej niz 36 godzin o nie mialo by to sensu.
Ale to tylko nazewnictwo.
Ja tez czasami odpuszczam trening jak jestem zmeczony i wychodzi 2 x tydzien.
A jeszcze jedno. Nie wiem czy jest sens cwiczyc 2 dni pod rzad. Nie hcodzi mi tu o regeneracje ale o to , ze cwiczenie do 36 godzin po ostatnim treningu nie ma sensu.
Nie potrzebne marnowanie czasu i energii. to juz chyb alepiej 2 razy w tygodniu.
Zmieniony przez - kilobb w dniu 2007-12-18 13:11:54
Masz jasno powiedziane wysoka czestotliwosc. Znaczy sie nie czesciej niz 36 godzin o nie mialo by to sensu.
Ale to tylko nazewnictwo.
Ja tez czasami odpuszczam trening jak jestem zmeczony i wychodzi 2 x tydzien.
A jeszcze jedno. Nie wiem czy jest sens cwiczyc 2 dni pod rzad. Nie hcodzi mi tu o regeneracje ale o to , ze cwiczenie do 36 godzin po ostatnim treningu nie ma sensu.
Nie potrzebne marnowanie czasu i energii. to juz chyb alepiej 2 razy w tygodniu.
Zmieniony przez - kilobb w dniu 2007-12-18 13:11:54
...
Napisał(a)
No wlasnie.
Sa programy oparte na zasadach HST, ktore w cyklu tygodniowym obejmuja nawet i szec kolejnych dni, tylko oczywiscie idzie za tym koniecznosc dostosowania treningu (np. raz 'gora', raz 'dol'). Cwiczenie FBW czesciej niz sugerowane w HST, to chyba nie bedzie dobre rozwiazanie. Zreszta sam ocenisz po jakims czasie, czy efekty Cie zadowalaja.
Sa programy oparte na zasadach HST, ktore w cyklu tygodniowym obejmuja nawet i szec kolejnych dni, tylko oczywiscie idzie za tym koniecznosc dostosowania treningu (np. raz 'gora', raz 'dol'). Cwiczenie FBW czesciej niz sugerowane w HST, to chyba nie bedzie dobre rozwiazanie. Zreszta sam ocenisz po jakims czasie, czy efekty Cie zadowalaja.
...
Napisał(a)
panowie zdajecie się właśnie zbyt wąsko patrzeć na HST. Poczytajcie forum twórcy HST to on właśnie twierdzi, że główna i pierwszą regułą HST jest brak reguł a jedynie te 4 zasady i że zmienić można wszystko :).
Dwa dni pod rząd to faktycznie bezsensu ale np niedziela i środa przy odpowiednio większej objętości.. czemu nie. I to nadal będzie HST :)
Dwa dni pod rząd to faktycznie bezsensu ale np niedziela i środa przy odpowiednio większej objętości.. czemu nie. I to nadal będzie HST :)
...
Napisał(a)
To jest spieranie sie o slowka.
Wiadomo, ze nie jest to uscislone. 4 zasady to jakiej ogolne wytyczne.
Dla jednego wysoka czestotliwosc oznacza 1 trening dziennie , dla drugiego jeden na tydzien.
Wiec skoro uwazasz, ze np cwiczac raz w tygodniu dla Ciebie jest to duza czestotliwosc, to tak mozesz nazywac swoj trening HST jesli sie lepiej poczujesz.
Chociaz z drugiej strony czestotliwosc o ktorej pisalem powstala na podstawie badan ludzi wiec mimo wszystko uwazam, ze trening 1 czy 2 razy w tygodniu to nie HST. Oczywiscie ludzie sa rozni ale bez przesady.
Zgadzam sie mozna zwieniac wszystko oprocz 4 zasad, w ktorych jeden punkt mowi o duzej czestotliwosci treningu. Naginajac zasady jak to robisz, zmniejszajac czestotliwosc na rzecz objetosci dojdziesz w koncu do Splita.
Zmieniony przez - kilobb w dniu 2007-12-19 16:14:10
Wiadomo, ze nie jest to uscislone. 4 zasady to jakiej ogolne wytyczne.
Dla jednego wysoka czestotliwosc oznacza 1 trening dziennie , dla drugiego jeden na tydzien.
Wiec skoro uwazasz, ze np cwiczac raz w tygodniu dla Ciebie jest to duza czestotliwosc, to tak mozesz nazywac swoj trening HST jesli sie lepiej poczujesz.
Chociaz z drugiej strony czestotliwosc o ktorej pisalem powstala na podstawie badan ludzi wiec mimo wszystko uwazam, ze trening 1 czy 2 razy w tygodniu to nie HST. Oczywiscie ludzie sa rozni ale bez przesady.
Zgadzam sie mozna zwieniac wszystko oprocz 4 zasad, w ktorych jeden punkt mowi o duzej czestotliwosci treningu. Naginajac zasady jak to robisz, zmniejszajac czestotliwosc na rzecz objetosci dojdziesz w koncu do Splita.
Zmieniony przez - kilobb w dniu 2007-12-19 16:14:10
...
Napisał(a)
Dokladnie Killob ma racje mozna dojsc do momentu ze zaczniesz nazywac splita tylko odmiana HST.Ja wogole uwazam ze za duzo ludzie gadaja zamiast cwiczyc po prostu.
...
Napisał(a)
no i ja się z tym zgodzę ... :) i spierać się o słówka nie zamierzam . I czy naprawdę ważna jest nazwa tego co robimy ... nawet seria pompek na poręczach i seria podciągnięc na drążku może być dobrym treningiem .. zawsze lepszym niż nie robienie niczego. Jeżeli nie mam kompletnie czasu to cwiczę dwa razy w tygodniu - mam siłkę w domu więc czasem nawet o 11 w nocy mi się zdarza - i nadal jest to świetny trening :) pozdrawiam
...
Napisał(a)
PANOWIE robienie 2x trening dzień za dniem w HST to pomyłka ćwiczysz całe ciało nie jak w splicie partie gdzie to by się aż tak bardzo nie gryzło. Jeszcze na 15kach można by sobie było z tym poradzić, ale ja już na 5-6 tygodniu ( 5tki) mam treninig 1,5h i przy naprawde dużej intensywności i minimalnych przerwach ( łączenie w superserie ) nie widzę możliwości wykonania 2 takich treningów pod rząd.
...
Napisał(a)
Jezuuuu 1,5 godziny i to jeszcze w superseriach ??? To jaki tu sens trenowac jest !!! powinno sie sprawe zalatwiac w 45-50 minut godzina to juz absolutny max.
Poprzedni temat
Brzuch
Polecane artykuły