Snowboard i Narty już blisko ***SPAM***

ale masz zapłon

a mnie jedynie interesuje dobra zabawa nie jak tam mistrzunie jeżdżą ale lubie zajawkowe filmy snowboardowe pooglądac


jestem głodny zaczynam byc zły,, ide cos zjeść zdrowia

narciarzynów tu też tolerują (wolę spytać zanim zacznę coś pisać)

troche

to spoko

ale nie narazaj sie

pamiętam jak byłem pierwszy raz na desce 2 lata temu
jade i jechał przede mną narciaż starszy gość i wołam Panie spi****alaj bo skręcać nie umię nie zdążył jechałem prosto na niego powiedziałem przepraszam i dalej jechałem na kreche

później po całym dniu jeżdżenia nie poznał byś ze był to mój pierwszy wypad na deche a za 3 razem juz sie niczego nie bałem i szarżowałem , raz nawet w drzewo wy******m no wiecie

ale za***isty jest ten sport

snb wciaga strasznie

dwa lata temu na moją żonę (stała sobie normalnie prostopadle do stoku) wpadł jadący na krechę z ogromną prędkością pedał (jechał na nartach i my też byliśmy na nartach) moja żona straciła przytomność a jemu nic sie nie stało,na szczęście obok przejeżdzała jakaś miła pani doktor która odrazu przejeła inicjatywę i zajeła sie moją żoną a ja w tym czasie zajełem sie tym koleszką-finał był taki ,że moja żona z lekkim wstrząśnięciem mózgu wróciła zemną do domu a nasz spieszący sie kolega pojechał karetką na ostry dyżur (i jego szczęście ,że tylko tak to sie skończyło bo ludzie krzyczeli żebym jeszcze policje wezwał)

dales rade zalozyc dzwignie w butac narciarskich?

a tak na serio to d****i na stoku nie brakuje, ja poki co spotkalem sie z wielka uprzejmoscia ze strony narciarzy i snowboarderow