POLSKIE BJJ w Natarciu

Jak to jestem mlody niedawno skonczylem 17 lat!!!
Rozbudowany klub to w moim odczuciu klub z prezesem (i calym zarzadem w ktorym zdaje sie jest 5 osob ?) komisja rewizyjna (3osoby??) ksiegowa
zeby jeszcze zamotac to inaczaj placa kluby a inaczej sekcje
amam pelna swiadomosc ze wiekszosc klubow dziala tak jak moj gdzie siedziba klubu jest sklep trenera ,gdzie telefon jest podany zarowno domowy jak i kom.,i wreszcie trener jest prezesem komisja rewizyjna i ksiegowym w jednej osobie
i szkoda ze nie mamy wlasnego dojo

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"

A kto dzis w Polsce ma wlasne dojo - tylko i wylacznie dla siebie ....

Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.

Niestety takie czasy
Swoja droga to jestem ciekaw o ile wzrasta zainteresowanie klubem ktory ma swoje dojo

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"

hmmmm...wogole nie wzrasta
Ludzie juz bardziej patrza na styl i sprzet dostepny.

No ale prestiz wtedy jest.

Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.

Drodzy przyjaciele jeżeli można tak sie zwrócić widzę ,że nie czytacie postów a piszecie głópoty 1.Kosa nie ma klubu bez zarządu i komisji rewizyjnej-osoby tam działające robia to społecznie bez wynagrodzenia gdyz np.Zarząd musi sie spotkać raz na 3 miesiące a koomisja raz w roku cała działalnośc spoczywa na trenerze więc za co im by sie miało płacic i koniec.Ronowicz kto ma własne dojo u nas w klubie takie własne dojo posiadam i to nie jest problem w KK maja jeszcze swoje doja z tego co wiem w Sosonowcu,Legnicy,Gdańsku,Karków i jeszcze tylko nie pamiętam.To wszystko zależy od dziłalności prężnej klubu lub ich liderów , więcej juz nie pisze w tym temacie bo to bez sensu.Tym bardziej ,że piszą tu osoby które nie są nawet instruktorami i nie prowadzą żadnej sekcji przy klubie lub TKKF-ie-osu.

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!

Bo nie maja czasu na takie ******lki o ktorych wypisujesz. Bo to czy placisz wiecej czy mniej nie zalezy od zarzadu czy innych. Wiesz jaka jest roznica w wynajeciu sali pustej a np. z matami pewnie nie wiesz to sobie sprawdz.
Jestem zarejestrowany w PZKB i sekcja pod ten zwiazek podlega. Statut jej mnie nie obchodzi, ale na pewno jest legalna. Sekcja miesci sie w Warszawie na ulicy Woklanej 1.
Ale trenowalem tez (krotko ale zawsze) KK (Mazowiecki KKK), BJJ (WCBJJ), Sambo(SSP) i wiem ze skladki za ktore, placilem gowno mialy do organizacji jaka byla. Jedyna sekcje, ktore w moim mniemaniu zdzieraja to niestety KM dlaczego? No wlasnie dlatego ze cwicza na zwyklych salach (bez sprzetu, mat) zdzieraja jak za zboze. Ale oni sa legalni na pewno wg. ciebie bo nie organizuja MP. I co z tego. Wole sekcje, ktore organizuja zawody a jak je nazwa to juz mnie cwiczacego malo interesuje. No chyba ze ktos cwiczy dla tytulow.

On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!

On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

Karateka nie wiedzialem ze klub musi miec zarzad i komisje
czy to jest obowiazek ???
to jest chyba wlasnie jedna z roznic miedzy sekcja a klubem u mnie w sekcji nie slyszalem zeby byla taka struktura


"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"

Wracajac do Tematu Dojo - Karateka - takich klubow jak ty o ktorych ty mowisz - jest tak malo - ze daza do zero a nie do jednego - jesli mowimy o skali procentowej.

Ale jak masz wlasne dojo - to szacuneczek.

Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.