nabiał-prolaktyna-tycie-vit.b.6

a czy jakies zwierze poza czlowiekiem pije gainera? je zupę? albo piecze mięso? mleko ma swoje wady, ale powyzszy orgument ze tylko czlowiek mleko pie - nie jest moim zdaniem wlasciwy.

Pozwole sobie skopiowac artykuł ze strony B-F bo myśle, że jest ciekawy i akurat do tego tematu:


Posty: 305 Wpływ nabiału na poziom tkanki tłuszczowej
Dr. Michael Zemel z University of Tennessee od wielu lat zajmuje się wpływem produktów nabiałowy, bądź składników odżywczych w nich zawartych na poziom tkanki tłuszczowej. Nie stara się jednak wykazać jak bardzo szkodzi nabiał osobom odchudzającym się, ale próbuje w warunkach klinicznych potwierdzić zaobserwowany w badaniach epidemiologicznych związek między niższym poziomem tkanki tłuszczowej, a spożyciem zalecanych ilości nabiału.

Jedno z badań jakie prowadził trwało 24 tyg. Grupa otyłych pacjentów podzielona na 3 podgrupy otrzymywała zbliżoną jeśli chodzi o ilość białek, tłuszczy i węglowodanów dietę z deficytem kalorycznym (-500 kcal). Dokładniejsze informacje na temat sposobu żywienia niżej w tabeli:
http://www.obesityresearch.org/cgi/c...ll/12/4/582/T2

Różnica w podgrupach odnosiła się do ilości spożywanych porcji nabiału. I tak podczas badania:
-grupa 1: spożywała nie więcej jak jedną porcję nabiału na dzień.
-grupa 2: spożywała nie więcej jak jedną porcję nabiału, ale przy uwzględnionej suplementacji węglanem wapnia (800 mg/dzień), tak by dzienne spożycie wapnia wynosiło ok. 1200-1300 mg.
-grupa 3: spożywała 3 zalecane porcje nabiału, bez suplementacji.

Na koniec próby pomiary wykazały, że grupa 3 straciła najwięcej tkanki tłuszczowej, co warte podkreślenia również najwięcej tkanki tłuszczowej zlokalizowanej w obrębie tułowia. Dokładniejsze informacje na temat ostatecznego wyniku w tabeli niżej:
http://www.obesityresearch.org/cgi/c...ll/12/4/582/T3

Cały tekst opracowania znajdziecie tutaj:
http://www.obesityresearch.org/cgi/reprint/12/4/582

Za porcję nabiału uznaje się np: szklankę mleka, jogurtu naturalnego, 45 g sera podpuszczkowego.

Pozwole sobie również zacytować użytkownika LukaszK:
Moja interpretacja wyniku: Uwzględnienie w diecie zalecanej dawki wapnia (1000-1500 mg dzień) może znacznie pomóc w redukcji tkanki tłuszczowej. Spożywanie 3-4 zalecanych porcji nabiału może dać jeszcze lepsze rezultaty. Z tych względów i nie tylko uważam, że mimo spekulacji o wyjątkowo lipogenicznym charakterze cukru mlecznego laktozy itd. - osoby próbujące uzyskać „zdrowy” poziom tkanki tłuszczowej nie powinny rezygnować z nabiału w diecie. Nabiał psuje Waszą definicję? Przeprowadźcie obiektywne obserwacje, może to tylko siła sugestii. Zapraszam do dyskusji

i co pan na to panie marku???bo ja juz nic nie wiem

teoretyczne bajki.
wapn wspomaga wszelki transport przez blony komorkowe aktywuje wiele innych procesów anabolicznych, wiec ma też wpływ na gospodarkę tłuszczmi.
spora część autorów będacych albo pod wpływem starej szkoły o zywieniu człowieka lub też wręcz bedących sponsorowanych przez lobby mleczarskie, traktuje mleko jako zodło wapnia. tymczasem wapn zawarty w mleku nie jest w stanie rekompensowac szkód jakie wyrządza ja składniki zawarte w mleku o czym pisałem.
wg najnowszych badań prowadzonych na podstawie diety sródziemnomorskiej o wile lepszym zródłem wapnia są skorupki skorupiakow morskich, i inne
pozdre
mc

wg niektórych badań wapń wpływa stymulująco na powstawanie i rozwój raka prostaty <lol> wiec tak na dobrą sprawę do wszystkiego się można przyczepić :)


za mało wapnia - krzywice i osteoporoza, za duzo inne problemy :)

trzeba po prostu zachowac homeostazę i nie rpzesadzac w zadna stronę :P

poza tym podstawowa wiedza z cytologii - wapń w komórkach jest identyfikowany jako toksyna, jest wręcz dla komórek zabójczy i dlatego powstały liczne systemy transportu wapnia poza cytoplazmę i odkładania go w postaci płytek, kosci ... w ten sposób miedzy innymi próbuje sie wytłumaczyc jede nz powodów powstania szkieletów u kręgowców wczesnych ... najpierw bylo odkladanie po prost uzeby gdzies odlożyć a pote msie okazalo, że dobór naturalny preferowal osobniki o lepiej wyksztalconych "zwapnieniach" wzmacniajacych ogólna stabilność konstrukcji :) taki sobie gdzie przypadek :) mamy sprzężenie zwrotne dodatnie :P

nawet dzis mozna doskonale to wytlumaczyc schematem:

nadmiar wapnia (miedzy innymi) w cytoplazmie i pokarmie = odkladanie do szkieletu byc moze pierwotnie z powodu toksycznosci pierwiastka tylko i wylacznie (no i szkielet poza funkcja wyeliminowania wapnia pelnil tez funkcje zapasowe na wypadek niedoboru pierwiastka) ... nadal glówna funkcja szkieletu jest poza stabilizacja ciala u ludzi funkcja magazynowa dla niektóych pierwiastków :P .... i dalej: w przypadku jego niedoboru w cytoplaźmie (pokazmie najpierw) następuje wyrzuc wapnia do krwi i odzywienie komórek ... a proces te nreguluje o ile sie nie mylę kalcytonina

hehe ciekawa dyskusja ale wyjscie jest proste jak budowa cepa czyli nabiał jak wszystko z umiarem i zadne prolaktyny nam niezaszkodzą :)

pozdRawiam :)

to juz nic nie wiemy,sprzeczne badania ,ale panie marku czyli kazeinianu wapnia w odzywkach nie nalezy sie bac napewno, i nie jest to ta kazeina np z mleka czy z twarogu?

brawa dla kolegi ktory dal maly wykladzik o wapniu.
wszystko co do jego funkcji biochemicznych i fizjoligicznych tak.
co do spozycia mleka nie.
co do kazeinianu wapnia -
jest on marnym rodzajem bialka bo
- na niska wartosc bilogiczna
- ma duza ilosc aminokawsu /chyba chodzi i metionine/ ktorego tak duza ilosc nie wystepuje w miesie, a ktrory jest miazdzycogenny w nadmiarze i niedoborze wit b6.
- jest ciezko trawiony wiec zabiera miejsce innym leprzym zrodlom bialka.
-....
pozdr
mc

dziękuje za słowa uznania i soga od takiego autorytetu :P aż się czerwienię cały :P

ale na poważnie, nie ma nic lepszego dla czlowieka jak miąsko ...

ciwkawych tematyka hiperprolaktemii ostrej i umiarkowanej odsyłam do prac na temat zaburzeń wywołanych przez leczenie schizofreników lekami psychotropowymi uznawanymi za wzglęnie bezpieczne ...

niby nie zwiazane z tematyka forum ale miedzy wierszami mozna wiele wyczytać i dowiedziec sie wiele o prolaktynie i genezie zaburzeń nadmiernego jej wydzielania ...

MLEKO CICHY MORDERCA
Cytat: Kazeina
Jej zawartość w krowim mleku jest trzykrotnie większa niż w ludzkim. Jest to gęsta, lepka substancja, która sprzyja formowaniu się potężnego kośćca cielęcia. W żołądku niemowlęcia tworzą się z niej grube, twarde, ubite grudki, które są trudne do strawienia. Jej ubocznymi produktami trawienia jest gęsty śluz, który gromadzi się w jelitach, które są zablokowane i mają utrudnioną absorpcję substancji odżywczych. Mleko krowie jest jednym z najbardziej śluzotwórczych pokarmów. Jego duże stężenie powoduje zaczopowanie i podrażnienie układu oddechowego, gromadzi się w całym ciele i stanowi potężne obciążenie dla układu wydalniczego. Dr Norman Walker, liczący sobie 109 lat i prowadzący badania od 50 lat uważa, że kazeina jest głównym czynnikiem chorobotwórczym tarczycy.
Proszę jeżeli pijesz mleko przeczytaj całość:
http://www.faceci.com.pl/mleko.html