Nie pas czyni mistrzem, lecz własne umiejętności
...
Napisał(a)
powyżej Aikido i Hapkido maja wiele podobnych technik
... które występują także w kilkudziesięciu innych stylach Fakt, podobieństwo jest zbyt duże, by było przypadkowe-i oba style (których nazwy oznaczają zresztą to samo i są zapisane tymi samymi ideogramami) niemal na pewno mają wspólne korzenie.
Co do Hwarangdo-z tym stylem jest jeszcze ciekawsza historia. Formalnie, wywodzi się z dawnych, starożytnych niemal, oczywiście rodowicie koreańskich styli (typowe ). W praktyce-nowoczesne Hwarangdo niemal na pewno powstało pod znacznym wpływem Hapkido, czemu jego twórca nie zaprzeczał (choć, co również dość typowe, krążyły pogłoski o tym, że pobierał nauki od jakiegoś mnicha, któego również próżno szukać w archiwach...).
Według mnie najprostrze rozwiązaniem jest zasiąść gdzies do archiwum i przeanalizować materiał historyczny związany z tą sztuka walki
I właśnie tu jest problem. Dowody na "starożytność" TKD czy Hapkido są bardzo miałkie. Na starożytność Aikido zresztą podobnie Tyle, że aikidocy się tym nie przejmują-i nie dorabiają sobie na siłę historii. Często na stronach internetowych wspomina się wprwadzie o korzeniach aikido (sięgających, jeśli wierzyć tym wywodom-kilkaset lat przed Takedę), ale jednak styl jako taki pojawił się mniej wiecej w latach 20ych i po wielu zmianach uzyskał obecny kształt gdzieś w latach 40ych-50ych. Ueshiba dość jasno stwierdzał, że choć pojęcie "aiki" jest rzeczywiście stare, to on pojmuje je i wykorzystuje inaczej.
Według mnie sprawa wygląda tak: gdy pytamy o historię jakiegoś stylu, i nie jesteśmy pewni, czy dana osoba jest czy nie jest jego "twórcą"(cokolwiek by to nie znaczyło)-należy odwrócić pytanie: czy dany styl miałby swój dzisiejszy kształt i popularność bez tej osoby? Aikido bez Ueshiby? TKD bez Choi Hong Hi? W obu przypadkach odpowiedź brzmi: nie.
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-11-14 11:15:49
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-11-14 11:16:34
... które występują także w kilkudziesięciu innych stylach Fakt, podobieństwo jest zbyt duże, by było przypadkowe-i oba style (których nazwy oznaczają zresztą to samo i są zapisane tymi samymi ideogramami) niemal na pewno mają wspólne korzenie.
Co do Hwarangdo-z tym stylem jest jeszcze ciekawsza historia. Formalnie, wywodzi się z dawnych, starożytnych niemal, oczywiście rodowicie koreańskich styli (typowe ). W praktyce-nowoczesne Hwarangdo niemal na pewno powstało pod znacznym wpływem Hapkido, czemu jego twórca nie zaprzeczał (choć, co również dość typowe, krążyły pogłoski o tym, że pobierał nauki od jakiegoś mnicha, któego również próżno szukać w archiwach...).
Według mnie najprostrze rozwiązaniem jest zasiąść gdzies do archiwum i przeanalizować materiał historyczny związany z tą sztuka walki
I właśnie tu jest problem. Dowody na "starożytność" TKD czy Hapkido są bardzo miałkie. Na starożytność Aikido zresztą podobnie Tyle, że aikidocy się tym nie przejmują-i nie dorabiają sobie na siłę historii. Często na stronach internetowych wspomina się wprwadzie o korzeniach aikido (sięgających, jeśli wierzyć tym wywodom-kilkaset lat przed Takedę), ale jednak styl jako taki pojawił się mniej wiecej w latach 20ych i po wielu zmianach uzyskał obecny kształt gdzieś w latach 40ych-50ych. Ueshiba dość jasno stwierdzał, że choć pojęcie "aiki" jest rzeczywiście stare, to on pojmuje je i wykorzystuje inaczej.
Według mnie sprawa wygląda tak: gdy pytamy o historię jakiegoś stylu, i nie jesteśmy pewni, czy dana osoba jest czy nie jest jego "twórcą"(cokolwiek by to nie znaczyło)-należy odwrócić pytanie: czy dany styl miałby swój dzisiejszy kształt i popularność bez tej osoby? Aikido bez Ueshiby? TKD bez Choi Hong Hi? W obu przypadkach odpowiedź brzmi: nie.
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-11-14 11:15:49
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-11-14 11:16:34
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
...
Napisał(a)
pozostaje jeszcze pytanie, czy w prawdziwie starożytnych stylach da się wskazać jednego twórcę Ostatecznie kto stworzył pankration czy MT? No i na dobrą sprawę, co to za argument "starożytność". Jeżeli dawniej łowiono ryby rzucając do nich szyszkami, nie znaczy, że jest to metoda skuteczna i godna wynoszenia na nimb.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
...
Napisał(a)
...należy odwrócić pytanie: czy dany styl miałby swój dzisiejszy kształt i popularność bez tej osoby? - Takie proste a tak genialne
...
Napisał(a)
No właśnie, znamienne też jest że wiele stylów natychmiast się rozpadało na kilkanaście organizacji gdy zabrakło charyzmatycznego szefa
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
...
Napisał(a)
"Dzisiaj" ludzie jakoś głupio dążą do tego żeby udowodnić "wyższość" jednej SW nad drugą lub/i danego stylu. Ja tak przyuważyłam że ludzie zaczynają trenować to co "lepsze", a nie to co im się tak naprawdę podoba...
Apropos tego co napisałeś...jesli chodzi o skuteczność to faktycznie niech każdy ćwiczy co uważa za "lepsze" , ale jeśli chodzi o inne aspekty niech sobie każdy trenuje nawet (szpagaty 15 metrów nad ziemią)...........
TDK QUEEN POZDRAWIAM
Apropos tego co napisałeś...jesli chodzi o skuteczność to faktycznie niech każdy ćwiczy co uważa za "lepsze" , ale jeśli chodzi o inne aspekty niech sobie każdy trenuje nawet (szpagaty 15 metrów nad ziemią)...........
TDK QUEEN POZDRAWIAM
...
Napisał(a)
"Dzisiaj" ludzie jakoś głupio dążą do tego żeby udowodnić "wyższość" jednej SW nad drugą lub/i danego stylu. - a jak było 10, 20, 50, 100 lat temu
...
Napisał(a)
Miom zdaniem na przełmie tylu lat (od starożytności po dziś dzień) w ludzkiej mentalności nic się nie zmieniło. Jedynie tecgnika poszła w górę...
Trzym sie MMA
Trzym sie MMA
...
Napisał(a)
Odświeżam temat.
Czy między ITF, a WTF i GTF są różnice w technikach i wymaganiach na zdawanie?
Bo z tego co wyczytałem powyżej wynika, że różnica jest tylko w "zasadach walki"
Czy między ITF, a WTF i GTF są różnice w technikach i wymaganiach na zdawanie?
Bo z tego co wyczytałem powyżej wynika, że różnica jest tylko w "zasadach walki"
...
Napisał(a)
Oczywiście że są. Największe pomiędzy WTF z jednej strony a ITF i GTF z drugiej - odmienne techniki, układy formalne, nazewnictwo, nawet ubiory. GTF wywodzi się w prostej linii z ITF, wycofano jeden ITF-owski ukłąd (Juche) wracając do starszego ITF-owskiego układu (Ko-Dang) i dodano kilka własnych (Jee-Sang, Dhan-Goon, Jee-Goo, Jook-Am, Sun-Duk, Pyung-Hwa). Dla osoby postronnej różnice między ITF i GTF mogą przypominać różnice powiedzmy między różnymi odłamami shotokan, podczas gdy między ITF/GTF i WTF będzie to jak między shotokan i kyokushin...
"Dan" Freestyle Taekwondo & Kickboxing - Emerytowany Doradca w "Stylach Tradycyjnych"
Polecane artykuły