Oczywiście znam ogólne założenia, ale nie wiem czy standartowe stosowanie progresji przez cały cykl jest rozwiązaniem odpowiednim.
Czy może jednak wystarczy trzymacv się tych standartowych założeń robienia siły?
Mam jeszcze jedno pytanko:
Jak łaczyc cykle masy i siły?
Ja mam w planie wykonanie z rzędu dwóch cykli na masę (po mniej więcej 6 tyg) a następnie po tygodniu bądź dwóch regeneracyjnego treningu robic jeden cykl na siłę. Czy będzie to odpowiednie?
Z góry dzięki.
Praca, praca, praca...
może z tego będzie masa...