Szacuny
3
Napisanych postów
221
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1689
Konr4d - body cośtam uprawiasz a o SW się wypowiadasz i masz swoje zdanie. To jest tak jakbym ja się wypowiadał co powinien i jak powinien robić czlowiek*********ący skok w zwyż - jak bym tak robił to bym był idiotą bo nigdy nie miałem z tym nic do czynienia.
Soguj sobie kogo chcesz, ale ode mnie z daleka. Mam wystarczająco ludzi co mają "swoje zdanie" na około siebie - tutaj nie potrzebuję.
Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
305
OK ale niech nie pisza albo mowia potem komus ze cwicza np BOKS. ...spoko rozumiem, ale w sumie co cie to tak boli(sorki, moze sie myle, ale tak to odebrałem), co "oni" potem mowią..?niech sobie mówią co chcą, a jak przyjdzie czas weryfikacji, to wyjdzie prawda.
Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
Boże Panowie...
Po kolei: Bzdurą jest to że można się samemu bez trenera nauczyc techniki!!!!!Niby jakim cudem???Urodzimy sie z tą techniką???Po drugie: wyrobicie sobie złe nawyki,tak jak pisał Yang30 będziecie później dwa razy wiecej czasu poświecać na oduczenie sie tego i nauczenie poprawnej techniki...tylko po co???
Jedynie co mozecie sobie poprawić to kondycje(oczywiscie kosztem złych nawyków) tylko że kondyche można sobie też na inne sposoby wyrabiac...
Co do kosztów...owszem nie każdego stać na to.Nieprawdą jest to że 100zł(bo tańszych treningów 3 razy w tygodniu w dużym mieście sie nie znajdzie) to dla kazdego taki wydatek że spokojnie mógłby sobie na to pozwolić...no chyba ze ktos ma dzianych starszych albo tak gospodarujue czasem jak co niektórzy tu na forum że maja 2 prace,3 treningi dzienie,dwa kierunki na uczelni,rodzine,3 dzieci i wypowiadają sie na 3 forach internetowych....
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
kurde,nie zdążyłem edytować.
do tych co trenują w piwnicach bez trenerów: Skad w ogóle wiecie ze jesteście teraz lepsi???Wefyfikowaliscie to w ogóle???Sparowaliscie z kimś kto trenował w klubie i daliscie mu rady???
Co to w ogóle za d****na teza ze mi sie tak wydaje to wiem że mam racje....???
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
4
Napisanych postów
682
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
18321
Wymądrzacie sie jak h*j a nie wiecie wogule jak to jest ćwiczyć w piwnicy ? Pomyślcie o ludziach co nie mają kasy lub kasy na dojazd .A stwierdzać efekty swoich treningów mogą miedzy innymi bijąc sie z innymi i patrzeć jak sobie radzą ,może nie jest to cos czym można to w 100% stwierdzić ale zawsze coś trenując samemu ... pff . Przynajmniej ja tak kiedyś robiłem. Nie chwale że robiłem coś niezwykłego dostawałem Powera i wogule ale tez nie mówiłem ze ćwiczę boks, robiłem to dla własnej satysfakcji i poprawienia kondycji. Oczywiście nie odrazy rzucałem sie na worek najpierw uczyłem się z filmu instruktażowych bo w sumie one po coś są nie ? ..
@do Yang30 Co do twojej wypowiedzi nie możesz mowic ze moja wiedza na temat SW jest taka jak twoja o wskoku wzwyż ( czy tam coś). Bo jak pisałem wcześniej ćwiczę boks w sekcji już ponad rok , wiem co nieco. Nie wątpię że wyważasz sie stażem odemnie i może masz wiedzę większą, ja mowie tylko co myślę i co doświadczyłem a nie przekonuje wszystkich do samodzielnego treningu. Myślisz ze ktoś kto będzie chciał trenować posłucha twoich zdań lub tego co o tym myślisz ?
Do Quballo Sparowaliscie z kimś kto trenował w klubie i daliscie mu rady???Co to w ogóle za d****na teza ze mi sie tak wydaje to wiem że mam racje....???
Kto tak powiedział ??
Co to wogule za teza jest o to chodzi ze mozna sobie zoabczyc ze juz lepiej sobie radzisz w sparingu z kims. Ale niemożna mowic ze juz jestem super kozak lub " po h*j chodzic do klubu jak w piwinicy sie nauczylem wiecej "
Zmieniony przez - Konr4d w dniu 2007-10-21 17:14:20
Szacuny
3
Napisanych postów
221
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1689
Co do twojej wypowiedzi nie możesz mowic ze moja wiedza na temat SW jest taka jak twoja o wskoku wzwyż ( czy tam coś). Bo jak pisałem wcześniej ćwiczę boks w sekcji już ponad rok , wiem co nieco. Nie wątpię że wyważasz sie stażem odemnie i może masz wiedzę większą, ja mowie tylko co myślę i co doświadczyłem a nie przekonuje wszystkich do samodzielnego treningu. Myślisz ze ktoś kto będzie chciał trenować posłucha twoich zdań lub tego co o tym myślisz ?
Ja napiszę tylko że przez pierwszy rok stalem codziennie w zuan zang i nie miałem pojęcia o tym co teraz, mimo że jeszcze wiele nie wiem.
Czy ktoś posłucha i zapisze się do klubu, a nie będzie ćwiczył młucenia zboża cepaniem, z myślą że uczy się walczyć (ha ha ha) i przez to będzie dobry i się czegoś nauczy zalezy czy tacy jak wy "zieloni" nie bedziecie udzielać "dobrych rad" innym "zielonym". Ja nigdy nie ćwiczyłem na worku dla podniesienia kondycji bo to jest bzdura - na podniesienie kondycji się biega, robi "pompki", podnosi się na drążku, robi brzuszki - jeśli się to wszystko robi na ilość to, to sa ćwiczenia na kondycję, a nie worek.
Tak mało wiesz, a tyle masz do powiedzenia - gratuluję.
Szacuny
0
Napisanych postów
197
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2211
Konr4d ty naprawde myslisz ze ze szkoleniowek nauczysz sie walczyc ?, jezeli chodzisz do klubu to chyba sam widzisz jaka jest roznica miedzy treningiem w piwnicy a w klubie.
Yang30 nie jest bzdura ze na worku podnosi sie kondycje, kondycja jest wymagana do pracy na worku.