"Skok w bok"

Kapitan-do odrzywki woda oczywiście...

czy te kalorie z białka zostaną tak samo zmagazynowane w tkance tłuszczowej jak np. węglowodany
tak
powiedz mi czy będziesz w stanie wypić taką ilość odżywki 400g + załóżmy ten 1 litr wody z tą odżywką? Czy to będzie przyjemne?
Jest to marnowanie odżywki

Myślę, że bez problemu można by taką ilość spożyć, wody nie musi być 1l. Czyli z Twojej odpowiedzi wynika, że można się zatłuśić białkiem, mam rozumieć...

Przykład: kobieta ma napad "wilczego głodu" i pochłania np.2000kcal jedząc słodycze. Czy żeby zamiast tych słodyczy, sięgnła po odrzywkę białkową i spożyłaby jej podobną ilość kaloryczną, wyszła by na tym "lepiej", czy nie ma to naczenia?

"Myślę, że bez problemu można by taką ilość spożyć, wody nie musi być 1l. Czyli z Twojej odpowiedzi wynika, że można się zatłuść białkiem, mam
tak (jeżeli jest spożywane w nadmiarze)


"Przykład: kobieta ma napad "wilczego głodu" i pochłania np.2000kcal jedząc słodycze. Czy żeby zamiast tych słodyczy, sięgnła po odrzywkę białkową i spożyłaby jej podobną ilość kaloryczną, wyszła by na tym "lepiej", czy nie ma to naczenia?"

i tak jest źle i tak jest źle ale w tym wypadku lepiej by było spożyć jednak tą odżywkę

w najnowszym kif jest ciekawy artykuł Oszukiwanie, które nie szkodzi"
z niego wynika że raz na jakiś czas przy diecie redukcyjnej można sobie zrobić tak skok w bok
Raz na 1-2 tygodni wybierasz sobie taki dzień w którym jesz wszystko na co tylko masz ochotę




_______________________________

Słyszałem iż niektórzy twierdzą, że nadmiar białka zostaje wydalony a nie zmagazynowany. Uważam też że lepiej zjeść więcej białka niż np. węgli. Mówi się że za otyłość odpowiedzialne są w głównej mierze węglowodany i ich nadmiar, czyli wnioskuję że odpowiedź organizmu na nadmiar białka jest inna niż na nadmiar węgli. Jest różnica czy wypiję 100g carbo, czy białka. Jest różnica gdy zjem całą czekoladę a np. wypiję równowartość kcal czekoladowego Matrixa...

nie pisze że tak nie jest

najlepiej wyprobuj na sobie
ale tak jak ci pisałem spokojnie można sobie raz na 2 tygodnie zrobi dzień w którym jesz wszystko na co tylko masz ochotę

pozdro

Dzięki sprawdzę na sobie. Natomiast wydaje mi się że warto proponować osobom, które mają problem z utrzymaniem diety redukcyjnej lub w ogóle diety jako takiej,(a często na forum ale i nie tylko sprawa się pojawia)zeby sięgac po produkty które wyżądzą mniej "szkód". Białka, warzywa, na słodko, kwaśno, gorzko- jak kto woli, a nie opychać się śmieciami.
Druga sprawa, kaloryczny bilans dnia np. 2000kcal-niektórzy twierdzą że nie ma znaczenia z czego owe kalorie pochodzą inni przeciwnie, oraz czy nadmiar białka zostaje wydalony z organizmu (chyba wraz z moczem, gdyż mówi się o zaangażowaniu nerek w tym procesie)czy zmagazynowany w tkance tłuszczowej (choć białko niezbyt pobudza wydzielanie insuliny, no po za izolatem, który chyba bardziej wpływa na jej wydzielanie-gdzieś tak czytałem ostatnio).

co do białka
to zależy ile go dziennie spożywasz dokładnie czy czy są braki
bo jeżeli masz dietę w której odpowiednio dostarczasz białka i spożywasz jeszcze białko z odżywki to wiadomo że część wydalisz a część pójdzie w tłuszcz(dodatkowe kcl)

tak jak ci pisałem spokojnie można sobie raz na 2 tygodnie zrobi dzień w którym jesz wszystko na co tylko masz ochotę i nie będzie miało to żadnego negatywnego efektu :)