Wegetarianizm - opinie

Dzeki cysiu:) Brzmi smakowicie i zaraz polece do sklepu po produkty.

Pozdrawiam

pochlaniam warzywa niesamowite ilosci warzyw,tutaj (rzym)sa przez caly rok i nie roznia sie prawie wogole cenami nawet zima. opycham sie duza ilosciam wszyskiego co jset zielone, ale KRWISTEGO STEKA WOLOWEGO nikt mi nie odbierze.
cierpialem troche z powodu BSE, ograniczylem sie do jedzenia indyka, kurczaka, konia kupilem nawet strusia, ktoregozjadla moja zona dla mnie tylko W/W
KRWISTY STEK WOLOWY
(wloska- fiorentina na zeliwnej blasze z sola i rozmarynem i butelka czerwonego chianti, podstawa)
i jeszcze jedno wlosi jedza bardzo duzo miesa i zobaczcie jaka maja zywotnosc.
pozdrawiam wszystich miesozercow!!!
Rik,

rik widze, ze wlochy to raj dla smakoszy miesa. Juz wiem czemu Maklowicz lubi ten kraj. Ja tez tam zawitam, tylko musze pozdawac jeszcze egzaminy:((
PS. Twoja zona jest Wloszka?

Pozdrawiam

pochlaniam warzywa niesamowite ilosci warzyw,tutaj (rzym)sa przez caly rok i nie roznia sie prawie wogole cenami nawet zima. opycham sie duza ilosciam wszyskiego co jset zielone, ale KRWISTEGO STEKA WOLOWEGO nikt mi nie odbierze.
cierpialem troche z powodu BSE, ograniczylem sie do jedzenia indyka, kurczaka, konia kupilem nawet strusia, ktoregozjadla moja zona dla mnie tylko W/W
KRWISTY STEK WOLOWY
(wloska- fiorentina na zeliwnej blasze z sola i rozmarynem i butelka czerwonego chianti, podstawa)
i jeszcze jedno wlosi jedza bardzo duzo miesa i zobaczcie jaka maja zywotnosc.
pozdrawiam wszystich miesozercow!!!
Rik,

cwierzo!Nie ma sprawy)
rik!Mięso jest w diecie człowieka powszechne dopiero od 50 lat.Długość życia we Włoszech jest dość duża,ale sam powiedziałeś,że jesz dużo warzyw.Tak naprawdę człowiek jest roślinożercą i nadmiar mięsa szkodzi.Z drugiej strony można wrzucić od czasu do czasu coś mięsnego żeby organizm przyzwyczaił się do trucizny.początkowo nie jadłem mięsa z powodów czysto zdrowotnych.Aktualnie doszły do tego:troska o planetę i o los zwierząt fermowych.
pozdrawiam wszystkich!nawet mięsożerców rik.

Cwierz to prawda ale musisz sprubowac tez ryby to wspaniela rzecz, z reszta wogole wloska kuchnia to najleprza sprawa w tym kraju. Jesli bedzie ktos mial okazje byc we wloszech zima, jesienia lub wiosna, w lato jest za goraca na traka porcje miesa, to polecam kazdemu ogromna fiorentina i czerwone chianti,
pozdrawiam
Rik,

Cysiu nigdy nie mowilem ze przeginam z miesem, a tak wogole mysle ze to bzdura ze ludzie jedza mieso od 50 lat, z tego co wiem to zawsze sie jadlo inni mniej drudzy wiecej ale sie jadlo, jesli chodzi o zwierzeta fermowe to tez sie o nie troszcze, napewno w inny sposob ale sie troszcze.
Nawet jesli jem mieso to uwierz mi dbam o moje zdrowie,
pozdrawiam wszystkich nawet tych co miesa nie jedza,
pozdrowka
Rik,
cwierzo moja zona jest POLKA.

rik!Nie przeczytałeś dokładnie mojej poprzedniej wypowiedzi.Napisałem,że mięso jest POWSZECHNE dopiero po 1945 roku.Mięso jedzono od bardzo dawna ale nie w takich ilościach w jakich jest jedzone aktualnie.

rik sory za ta wloszke ale tak sobie pomyslalem
cysiu zjadlem wlasnie soczewice z ryzem i musze powiedziec, ze jest za***ista Zamiast boczniakow walnalem pieczarki (tez niezle) i nie dalem czosnku (jade do dziewczyny niedlugo). Cale szczescie, ze zostalo mi jeszcze pol paczki to jutro sobie zrobie soczewice z warzywami

Pozdrawiam

No bez przesady..........mięso jest powszechne w diecie człowieka od 50 lat? Chyba nie. Nie zgodzę się też, że mięso jest trucizną. Tak naprawdę, to organizm człowieka jest lepiej przystosowany do trawienia mięsa, niż produktów roślinnych. Przecież układ pokarmowy wcale się tak bardzo nie zmienił przez tych kilka tys. lat.
Pozdrowienia dla mięsożerców i roślinożerców)