mam koszmarrny problem z miesniami brzucha;/ nie musze schudnac, ale chciałam sobie "wymodelowac" umiesniony brzuch. I moj problem polega na tym, ze zamiast ladnie zarysowanych miesni mam w dolnej czesci obrzydliwy "balon". I tutaj ekspertow pytam o jakas sensowna rade: co dalej robic? cwiczyc, bo to przejsciowe czy raczej dac sobie spomkoj, bo to okropienstwo tylko sie powiekszy?
z gory dzieki za odpowiedz