Co zrobic dla swoich miesni po udanej imprezie?

Wiele osób interesuje temat "Alkohol , kac a trenowanie". Wiadomo, że jesteśmy tylko ludźmi i jakaś imprezka oraz wyskoki się zdarzają. Jak w takim wypadku postąpić, aby zachować jak najwięcej ciężko wypracowanych mięśni oraz jak zminimalizować kaca ? Oto kilka punktów, które warto wykuć. Jak wiecie alkohol wypłukuje z organizmu witaminy i odwadnia. Aby zminimalizować straty przed wyjściem wypijcie 2 litry wody, połknijcie zestaw witamin/multiwitaminę plus dodatkowo przyjmijcie 1 gram witaminy C. Pomiędzy kolejnymi piwami starajcie się pić szklankę wody a miedzy następnymi kolejkami wódki - herbatę z cytryną. To sprawi, że ubytki płynów i witamin będą mniejsze. Znajomi mogą się na was dziwnie patrzeć lub zadawać różne głupie pytania - odpowiadajcie, że dla kulturystyki jesteście w stanie zrobić wszystko


No i po imprezce. Docieracie do domu, nie myślicie o niczym innym tylko o spaniu. Nie tak szybko. Chciało się szaleć, to trzeba jeszcze chwile się pomęczyć. Mała powtórka z rozrywki. Znów wypijacie 2 litry wody, oraz kolejne dwa zostawiacie w butelce przy łóżku (przebudzicie się do kibelka, to od razu uzupełnicie płyny). Znów łykacie zestaw witamin/multiwitaminę/1gram wit.C i popijacie ją białkowym szejkiem z 10 gramami glutaminy + dodatkowo kilka aminokwasów (aby uchronić się przed nocnym katabolizmem). Już prawie jesteście w wymarzonym, cieplutkim i mięciutkim łóżeczku. Jeszcze tylko porcja ZMA i możecie wskakiwać pod kołderkę.
Budząc się rano, modlicie się, aby dziewczyna, z którą się bawiliście była tak ładna jak wczoraj Kiedy już wyczołgacie się z łóżka sięgnijcie po wodę (1 litr), przyjmijcie porcje ZMA (w celu podniesienia naturalnego poziomu testosteronu) oraz połknijcie kilka aminokwasów i 10 gram glutaminy (aby zahamować katabolizm).


Śniadanie musi być odżywcze. Wiem, że zazwyczaj nie chce się jeść ale jak mus to mus. Sadzone jajka, zmiksowane płatki owsiane z mlekiem/maślanką/jogurtem i białkiem, razowy chleb z szynką, sałatą i pomidorkiem napełnią was życiem i energią. Na koniec znów łykacie zestaw witamin/multiwitaminę.
Teraz przydałoby się pojeździć na rowerze, popracować w ogródku itp. To da Wam do myślenia czy warto było tak hulać wczoraj Na koniec życzę udanych imprez i dni bez kaca :)

źródło: ******************
autor: tMQ

SPOSÓB NA KACA :

20 kropli mietowych na szklanke wody :)

SPOSÓB NA MEGA ZJAZD:

wino + wódka

zdr.

Zmieniony przez - Matrix89 w dniu 2007-08-21 14:49:54

Ciekawy art. Nie twoj ale SOGa i tak dam bo ciekawe to

Ciekawe ale cos podobnego juz kiedys napisalem.

nawet ciekawe SOG

fajne :) SOK :P

Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Ja po wypiciu kilku browarów nie mogę patrzeć na żadne płyny, a co dopiero pić i to jeszcze w takich ilościach. Tak prawdę powiedziawszy to jestem zdania, że lepiej jest po prostu dobrze się bawić niż ciągle się stresować, że zaraz muszę coś wypić lub zjeść bo mi mięśnie zmaleją. Stres prędzej zje nam te mięśnie niż od czasu do czasu jakaś impreza.

Masz racje ale z tym wypiciem wody przed i witaminkami chyba jak najbardziej wykonalne. Chociaż sikać będzie się chcieć

No właśnie. 2 litry to o wiele za dużo, jak do tego dodamy potem kilka piw to z kibla nie będziemy mogli wyjść.

To ja wkleje coś co kiedyś naskrobałem
Bardzo często pojawiają się pytania o to jak zminimalizować utraty masy mięśniowej po melanżu ;) Otóż alkohol jest to substancja która dostarcza organizmowi kcal, jednak jak w każdym prawie artykule na temat alkoholu pisze (tak tu też napisze:P) są to puste kalorie, dostarczają one tylko energii. Alkohol wpływa nie korzystnie na włókna typu 2 tzw. włókna szybko kurczliwe (FT - Fast twich). Tego najbardziej boją się kulturyści. Otóż alkohol powoduje wiele uszkodzeń w organizmie nie tylko w tkance mięśniowej, również powoduje choroby układu trawiennego, choroby wątroby, niewydolność nerek, choroby serca, choroby psychiczne, choroby mózgu i wiele innych. Alkohol już kilka minut po spożyciu rozpływa się po całym organizmie. Organizm sam go potrafi syntetyzować w układzie trawiennym gdyż pomaga trawić pokarm, przyśpiesza metabolizm. Dlatego warto pić lampkę wina czerwonego dziennie po posiłku ;) No tak, ale gdy dostarczamy go za dużo z zewnątrz, organizm wstrzymuje własną produkcję. Jeżeli spożyjemy za dużo tego składnika, organizm nie będzie miał co z nim zrobić, a wiec odłoży się w tkance tłuszczowej, najczęściej jest to tkanka zlokalizowana w okolicach brzucha. Alkohol blokuje wchłanianie w największym stopniu węglowodanów co powoduje niedocukrzenie organizmu, nie dożywienie go. Zmniejszony poziom glukozy we krwi objawia się mdłościami, drżeniem rąk, trudnością w utrzymaniu równowagi. To wszystko właśnie przez ten nie dobór, na który najbardziej narażony jest mózg, dla którego najważniejszym paliwem jest glukoza. Jeśli mamy jej nie dobór to właśnie te objawy opicia. Alkohol również ma działa diurekcyjne, wypłukuje wodę z organizmu. Bardzo wiele osób myśli iż to co z siebie wydalają to właśnie ten szatański napój który spożyli, otóż nie - jest to prawie sama woda, prawie bo razem z nią wydalane są niezbędne organizmowi minerały, witaminy... No to więc jak zminimalizować skutki przepicia, spożycia nie wielkiej ilości alkoholu?
Najlepszym sposobem jest spowolnienie wchłaniania alkoholu, oraz dostarczenie odpowiedniej ilości węglowodanów, minerałów i witaminek. Przed planowym melanżem należy spożyć posiłek który spowolni wchłanianie alkoholu, spożyć duże ilości płynów by nie doprowadzić do odwodnienia, oraz zjeść jakiś dowolny owoc by uzupełnić cukry w organizmie minimalizując efekt przepicia, kaca. Dobrym wyjściem jest popijanie soku owocowego przed popiciem kieliszka. Witaminy, minerały i cukry zawarte w sokach pozwolą nam zachować w znaczącym stopniu równowagę homeostazy (środowisko wew. organizmu). W czasie zabawy również należy spożywać duże ilości posiłków co dodatkowo nam pomoże.
A jak się alkohol ma do snu? Blokuje on faze REM która najbardziej wpływa na to by organizm był wypoczęty. Ale to już inna bajka =) Kładąc się spać należy pamiętać by położyć się na brzuchu bądź boku, zminimalizuje to możliwości udławieniem się własnymi wymiotami.
No dobra teraz co zjeść gdy już się obudzimy? Na poranek należy zjeść posiłek lekko strawny by nie obciążał już dość wyczerpanego układu trawiennego. Dobra będzie jajecznica solona (sód zatrzymuje wodę w organizmie), rosół z kury. Należy całkiem wyeliminować spożycie tłuszczu w tym posiłku - dajmy odetchnąć naszym jelitkom ;). Co do płynów, wody/napoje gazowane w czasie trwania imprezy jak i na kacu należy odstawić. Najlepsze tu będą napoje izotoniczne które uzupełnią minerały. Jednak ich smak, zapach często odrzuca więc należy je pić małymi łykami. Spożycie jakiegoś słodkiego owocu też będzie pomocne w uzupełnieniu glikogenu wątrobowego.
Jeśli macie za kilka godzin pokazać się w pracy a mimo umycia zębów czujecie nie przyjemny zapach to polecam tu wypicie soku grejpfrutowego, który zawiera flawonoidy wspomagające rozkładanie alkoholu przez wątrobę. Również można spróbować wypłukać jamę ustną wodą z solą. Nie przyjemny zapach ujawnia się nie z układu pokarmowego lecz oddechowego. Cząsteczki alkoholu które dojdą do płuc pod wpływem temperatury zaczynają parować (dlatego w alkomaty się dmucha). Po drodze do pracy warto zakupić sobie gumę do żucia która pobudza wydzielanie soków trawiennych, dla osób z skłonnościami do spożywania dużych ilości jedzenia odradzam gdyż może to spowodować że poczują się oni "głodni".

Alkohol ma dobroczynny wpływa na organizm jednak w małych ilościach. Dlatego jest on najczęściej przedawkowywanym lekiem na świecie.

Prawde mówiąc to co Klinku wkleił nie zgodziłbym się z wieloma proponowanymi sposobami na kaca zawartymi w tym tekście

Trochę dużo tych płynów należy spożywać według tego artykułu, pokusiłem się o mały rachunek ;)

Startujemy: 2litry wody.
Na imprezie: wypijamy około 8-10 piwek,
8*0,5 + 8*0,25(woda pomiędzy browarkami).
Dom: 2litry + 2 przy łóżku.
Rano 1litr.

Wynik: 13 litrów, sporo :)


Ja po powrocie z imprezy wypijam 0,5l wody, rano herbatka + czerstwy chleb z żółtym serem (zawsze po piciu mam na niego ochotę ). Chodzę parę godzin zmarniony, ale później wracam do wymiarów jak i wyglądu. Trzeba czerpać z życia, siłownia to nie wszystko ;)