mam do was kilka pytań. Mianowicie chodzi o mięśnie grzbietu i brzucha.
1)dokładnie chodzi o mięśnie czworoboczne grzbietu. najlepsze cwiczenie na tą partię to "szrugsy". we wtorek robię grzbiet a w czwartek bary. normalnie "szrugsy" robię razem z barami ale się zastanawiam czy to nie za mało i chciałbym je dodać jeszcze we wtorek gdy robię grzbiet.
Co wy na to? Czy może we wtorek wrzucić jakieś ćwiczenie na grzbiet angażujące czworoboczne??
2)Co myślicie o "6 Weidera" podczas robienia masy? Mogę je wykonywać? Z założenia "A6W" ma wzmacniać brzuch i robić tzw. "sześciopak", czyli rzeźbić czy więc nie bedzie to kolidowało? I czy mam szansę, nawet podczas masowania na pozbycie się jakiejkolwiek, nawet najmniejszej ilości tłuszczu i "przymasowanie" mięśni brzucha???
SOGi przewidziane
Pozdrawiam