BOJE SIE O PUDZIANA

Komercha na całego od jakiegoś czasu, szczytem tej komercji jest wprowadzenie biletów na zawody.

a jka by wam matka powiedziala: nie cwicz-to od razu byscie przestali?? mi tak mowia to ostatnio omalo nie doklnalem matce.Moze Mariusz chce odpoczac juz nie?? nie jest stworzony po to zeby tylko wygrywac, jak kazdy z nas ma prawo decydowac kiedy zakonczy swoja kariere wiec wogole uwazam to za oczywiste i nie wiem wogole po co topic zostal zalorzony-zalosne po prostu
pzdr.
edit- a tak na marginesie to zobaczcie ile ma juz lat a od jakiego czasu juz trenuje-moze mu sie juz znudzilo albo ma problem rodzinne(bo tego nikt nie wie)a moze jest chory na cos, mozejuz jest zmeczony zawodami i wogole.

Zmieniony przez - zaskron w dniu 2007-06-05 17:24:05

nic z tych rzeczy
kasa i tyle

panalbin--------jestes tego pewiem na 100% tak??
pzdr.

człowieku wywiady filmy pokazy przegrana z Pfilsnerem cała otoczka wobec AC i występami w nim przejęcie organizacji zawodów o PP, wprowadzenie na nie bilety co nigdy nie miało miejsca, podpisanie sztywnych kontraktów z zawodnikami którzy wystepują w PP, same eliminacje paranoja 9 wybranców plus 3 osoby z eliminacji, kontrakty dla zawodników zabraniające wystepowania im gdziekolwiek indziej ... Takie sa fakty dlatego coraz mniej pisze bo mam dość tego co się dziej w strongman

Valko i Panalbin- macie w 100% racje, komercha komercha to mnie właśnie irytuje...kiedyś tak rapował peja teraz też jest komerchą...a wracając do Pudziana to żal słów napewno jakby się zabrał za siebie to jeszcze miałby szanse wrócić na szczyt wkońcu te mistrzostwa jeszcze z czasów IFSA sporo znaczyły...Szkoda ze tak sie dzieje a nie inaczej...

ejj ludzie .. czy wy naparwde nie macie sie czym martwic /? tylko o Pudziana hehe Pudzian niech sie martwi o siebie a wy sie martwioe o siebie .. kazdy ma parwo do swoich decyzji i nie powinnismy wogóle sie w to mieszac ... wiec tak jak ktos powiedział ... temet bez najmnijeszego sensu ..

pzdr.

Matrix89--mysle tak samo jak ty-co wy ****a od niego chcecie??
pzdr.

Witam

Nawiazujac do pierwszej wypowiedzi Valko - niestety uwazam ze masz racje...
Pierwsze skojarzenie jakiemi przyszlo do glowy po przeczytaniu Twojej wypowiedzi to film Rocky III
Nie wiem czy pamietacie - Rocky sobie zaczal wystepowac na pokazach, imprezkach itp itd.
Jaki byl final tego...?
Niezle dostal po czaszce....

Idac dalej (oczywiscie trzeba pamietac ze to wszystko fikcja literacka - niestety w zyciu nie zawsze jest tak pieknie) gosciu wzial sie w garsc i... wiadomo...

Jazeli chodzi o Mariusza to nikt mu zaslug nie ujmuje.... i nikt gonie skrela...
chodzi tylko o to ze chyba bardziej juz interesuje go kasa niz ciezki trening...
Oczywiscie ma do tego prawo - zdobyl prawie wszystko co bylo do zdobycia...
Tylko poco te gireki... hipokryzja.. itp.itd.


btw.
Zapraszam do wzięcia udziału w poniższych konkursach:
https://www.sfd.pl/***KONKURSY_-_ciekawe_nagrody!_Zapraszam!***-t336023.html


Pozdr

pudzian przeszedl na nastepny poziom(i to wyzszy) niz startowanie w zawodach.

i jest to najwazniejszy krok .pewnie jeszcze wystartuje,powygrywa ale na tym etapie jest wazniejsze cos innego-to inna konkurencja.
musi zdobyc popularnosc,kontakty w branzach tv/rozrywkowych/filmowych oraz zapewnic sobie dochody,gdy juz forma bedzie gorsza.
najlepiej zmienic cos jak samemu sie chce a nie jak sie musi.

trzeba wyjsc z silowni,ze startow i brac udzial w programach ,imprezach bardziej dochodowych.

bardzo dobry ruch i tyle.
ortodoksyjni strongmani tego nie pojma....
moze kiedys ,jak w kazdych zawodach beda na ostatnim miejscu lub przerwa konkurencje z powodu kontuzji.
i poza startami w zawodach nie beda mieli nic....