Mam problem. Od jakis 2-3 tygodni czuje sie bez sil i checi do treningu. Najbardziej boje sie o te checi. Trenuje na silce 3 razy w tygodniu i 3 razy w tygodniu boks. Pewnego dnia stracilem calkowicie chec i sile do treningu, wmawiajac sobie ze mam jakas kontuzje itp.. Myslalem, ze jest to poprostu wywolane nie calkowitym odpoczynkiem miesni, wiec zakupilem sobie tauryne, ktora wspomaga ich regeneracje i koncentracje umyslowa. Lubie trenowac i gdy widze postepy, ktore robie cieszy mnie to. Jednak ostatnimi czasy przestalo mnie to wszystko bawic. Teraz moje pytanie czy moze byc to wywolane przetrenowaniem? Jesli tak, prosze powiedziec mi ile i czy calkowicie powinienem odpoczywac, czy jakis lightowy trening jednak robic. Jesli nie to prosze powiedziec mi czym to moze byc spowodowane i jak moge temu przeciwdzialac. Jesli ma to jakies znaczenie to mam 17lat i spie dziennie kolo 7-8 godzin, zazywam B12, tauryne, magnez i wapno. Bardzo prosze o pomoc!
Gdy wyzwanie stawia ci poprzeczkę, Kolejny raz stajesz twarza w twarz.
W bójkach masz też długi staż, Lecz pewnosci nie masz, czy będzie to wygrana.
Jedno jest pewne przegrana będzie katem.