Jesli 60 minut z rogrzewka to zakladam, ze trening mocno intensywny. Coz, powiem tak- wydaje mi sie, ze najlepsza technike podnoszenia ciezarow maja ciezarowcy. Jak najlepiej wykorzystuja biomechanike (oczywiscie nie jest to zelazna regula). Juz w trojboju bywa roznie, bo np.
przeprost przy zaznaczeniu martwego ciagu jest zbrodnia wykonywana na wlasnym kregoslupie.
Widzialem kiedys zdjecie ciezarowca- ok. 50 lat. Masakra. Praktycznie w ogole nie bylo widac przestrzeni miedzytrzonowych. Tak jakby zmiazdzone byly krazki miedzykregowe. Teoretycznie zmiany dyskopatyczne na kazdym mozliwym poziomie. Ale co ciekawe- w ogole dobry stan zdrowia i w zasadzie w zaden sposob nie ma wiekszych dolegliwosci bolowych niz przecietny czlowiek- czytaj: postrzal jakis raz na pol roku czy rok. Nie wiadomo jak bedzie dalej.
Teraz tak- przecietny czlowiek cwiczacy na silowni mysli, ze zna prawidlowa technike cwiczen. Prawie kazdemu tak sie wydaje. Niestety tak nie jest. Znaczy to, ze eksploatuje sie stawy w jeszcze wiekszym tempie.
Ciezko przewidziec pelne konsekwencje. Jesli cwiczy osoba zdrowa i odpowiednio wytrzymala (w pewien sposob predestynowana do tego sportu- czyli nie chudzielec o malych stawach) to jest spore prawdopodobienstwo, ze w efekcie bedzie mial tylko troche zmian dyskopatycznych na starosc i jakies zwyrodnienia. Byc moze jednak do tego czasu nauka przyspieszy i cos sie bedzie z tym robilo. Zyska jednak sporo frajdy i spedzi aktywnie zycie. Ja jestem jednak zdania, ze warto dodawac sporo innych aktywnosci, zeby faktycznie byla z tego radocha i jeszcze wiecej zdrowia. Kazda monotonnie wykonywana czynnosc jest zla. Szersza aktywnosc fizyczna jest wskazana, gdyz organizm lepiej na nia zareaguje. Podstawa jest zmienny wysilek w roznym otoczeniu.
Na drugim biegunie mozna posadzic osobe, ktora bedzie pracowala przy komputerze przez cale zycie a w wolnym czasie siedziala przy komputerze
Ewentualnie przed telewizorem z piwem. Prosze mi wierzyc, ze jeszcze gorsze dla kregoslupa sa obciazenia statyczne.
Konkluzja- lepiej podnosic sobie ciezary niz gnusniec przed telewizorem. A jeszcze lepiej stosowac mieszany wysilek. Mieszany zarowno pod wzgledem grup miesniowych, ktore angazuje, ale takze pod wzgledem roznorodnosci pozyskiwania energii- aerobowy, anaerobowy itd. Dodatkowo zyskuje sie elastycznosc, koordynacje... Wystarczy zerknac na Mariusza. Teraz wiadomo, ze jest skoncentrowany na swoim. Ale jest mistrzem takze dlatego, ze stosowal roznorodny wysilek. Jesli chodzi o zdrowie- kregoslup uwielbia byc raz uciskany, raz rozciagany. Rodzaj pompowania jakie towarzyszy ruchowi sprawia, ze krazek miedzykregowy pracuje prawidlowo- on nie moze ciagle byc odciazony. Musi przenosic pewne sily- m.in. dzieki temu utrzymuje odpowiednie nawodnienie.