USA atakują IRAN?

No w sumie fakt - Ja na to inaczej patrze bo sie jeszcze zony nie dorobilem, a o dzieciach tez mi nic na razie nie wiadomo. Ale fakt, w usa przejscie z sfery military/LE do prywatnej i z powrotem jest duzo latwiejsze. Coz, zycze zeby sie tym razem udalo.

Nie dziękuję

Dzięki za szczerość. Ubolewam tylko nad tym że nasza Polska daje możliwość zarobienia godnych pieniędzy swoim obywatelom w ten sposób. Moim zdaniem lepiej nie jechać mimo wszystko zbyt dużo do stracenia zarówno dla Ciebie jak i dla Twojej rodziny.

Wilk - oby Ci sie powiodlo,bo wiem jak sie czuje zolnierz,ktory zglasza sie na misje i zostaje odrzucony albo nawet nie dostaje zadnej sznasy.

Wiekszosc z mojej kompanii zglaszala sie 2 razy na misje w Bosni.Pojechalo 2 co mieli plecy.....

Malo brakowalo,a doszloby do buntu przez to.

Zmieniony przez - Typer w dniu 2007-04-09 17:12:10

Wilk, myślałeś może nad zgłoszeniem się na te prowadzone dla wojska kursy języka perskiego i czy wiesz, jak to wygląda i w ogóle? Czy wielu żołnierzy się zgłaszało? Czy jakoś ich odsiewano albo coś?

Przez święta, jak widzę, nie próżnowaliście.

Przeczytanie tego wszystkiego trochę mi zajęło-i prawdę mówiąc, mam mętlik w głowie-za dużo materiału na jeden raz. Nie chcę wywoływać draki-więc coś więcej napiszę jutro, już "na chłodno", po przemyśleniu argumentów obu stron.

Ponawiam jednak prośbę o kulturę wypowiedzi.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-04-09 19:10:56

iranski golabek pokoju znowu dzisiaj zagruchal:

http://news.bbc.co.uk/1/hi/world/middle_east/6538957.stm

Cześć Cavior! Mam nadzieję, że dziś będziesz gdzieś w pobliżu.Też przeczytałem to wszytstko i witki opadają. Niebardzo rozumiem dlaczego w sumie nie którzy wykształceni ludzie( jeden nawet prawnik) toczą ze sobą propadandową dyskusję jakby kto nimi manipulował. Polityka ( już mówiłem) to polityka i jeśli USA stwierdzą że opłaca się urzyć na Iran to to zrobi jeśli stwierdzi że nie to tego nie uczyni. A decyzję w tej sprawie podejmie napewno nie w oparciu o tz poczucie sprawiedliwości chociaż napewno o sprawiedliwości będzie trąbić na prawo i lewo. Bylbym nie pocieszony gdyby nie to że Iran bezwzględnie uczyni to samo dokonując podobnej kalkulacji. Rozważanie słuszności istnienia np.państwa Izrael lub Iran nie ma sensu bo to państwo istnieje słusznie czy nie ale istnieje i bez kosztów osobowych i wysiłku zbrojengo nie da się tego zmienić- a to już czynik policzny i jako taki będzie przez decydentów rozpatrywany na zasadzie winien-ma . Zabawne, że większość z piszących nie zauważyła dziwnej sytuacji, że kraje arabskie zatoki perskiej w skrytości( dosyć jawnej -vide Ahmadijad w Rijadzie) popierają w tej kwestii USA i Izrael-mająć gdzieś jedność islamską( skąd inąd to też takie hasełko polityczne dobre na każdą okazję jak forsowana przez Rosjan idea jedności słowian). CO do blasków i nędz kultury islmaskiej perskiej czy arabskiej to w rozdaniu politycznym to ona niewielkie znaczenie i prowadza się ono nie dotego czy (coś zrobić)tylko jak (coś zrobić). Istota konfliktu między społecznościami Zachodnią i Islamską (Turcję tu pomijam) polaga na tym, że jedni chca ograbić drugich i vice versa. To przykre dla społeczności islamskich ze zachód od 500 lat jest bardziej cwany od nich i to on ich grabi a nie oni jego- trudno trzeba się bardziej starać- zawsze bowiem wygrywa lepszy(nie wznazeniu etycznym tylko technicznym)). Chasła jakie się w celu uzasadnienia chęci grabieży dobiera to już inna sprawa.Ale są to tylko chasła jeżeli się je zaczyna traktowac jako prawdy to znak, że w najbliższym czasie możemy sami ulec ograbiemiu przez większego i silniejszego cwaniaka i nawet tego nie zauważyć.

Sowizdżał to w końcu jakie zajmujesz stanowisko w tej sprawie popierasz ataki USA czy nie? Bo napisałeś to bardzo "dyplomatycznie"

Zmieniony przez - lukaszmun w dniu 2007-04-10 11:30:46

Moje stanowisko patrz strona 10-13