"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Już widać sporą poprawę.
Kapitalnie, akurat zamówiłem sobie storma, z shockiem innym razem wypróbuję.
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Barki
wyciskanie zza głowy 52/57/57/52kg (ostatnio 50/50/50/50kg )
unoszenie z przodu sztangą 30/35/35/35kg (30/30/30
wyciskanie hantli "w lb" 45/50/55/55 (45/50/50/50)
Plecy
wiosłowanie sztangą 55/60/60/60kg (55/65/65/65kg )
mniejszy cieżar niż tydzień temu
-po pierwsze teraz zacząłem od barków
-po drugie zmieniłem maszyne na sztangę(teraz jest lepiej i ciężej)
wiosłowanie do brzucha na maszynie 90/120/120/120*6 (90/100/110/120)
wiosłowanie hantlą jednorącz "w lb"65/70/75/- (60/65/70/70)
Czworoboczny
z przodu 65/85/85/85kg (60/80/80/80kg)
z tyłu 65/65/65/- (60/40/40
Wrażenia:
To był jeden z najbardziej cięższych treningów (nie chodzi o cieżary,ale o zmęczenie,ból i pompe).
Moge powiedzieć szczerze:
Storm I Shock robią swoje,niespodziewałem się aż takich rezultatów.
Pompa niesamowita zaczyna się już w 2/3 serii pierwszego cwiczenia, i cały czas jest wieksza.
Po barkach byłem tak wyj...ny,że mysłałem że umrę.
Gdy zacząłem plecy-myślałem że zaraz przerwe trening.
Lecz ku memu zdziwieniu z każdą serią miałem więcej sił i energii.
Pompa masakryczna!!!!
Szkoda że nie widzieliście mnie na koniec (ciśnienie okropne).
Już do końca dnia byłem tak obolały,że skandal.
A jutro nogii!! :'-(
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
I sniadanie 9.30
200ml mleka
płatki owsiane z miodem
jogurt
II sniadanie 11.45
3x razowy
ok 100g tunczyka
13.00-14.00 trening
Triceps ł
amana leżąc na skosie 35/40/40/40kg (tak samo ostatnio)
sznurek wyciąg poziom poziom 11/12/13/12 (11/11/11/11)
Nogi
przysiady (rozgrzewka 50/90kg) 112/125/142/147,5*8 (110/120/130/ 140kg *6)
wyprosty poziom 8/9/10/10 (7/9/9/9)
Łydki
stojąc 4s do zmeczenia
Wrażenia:
Dzisiaj byłem tak obolały,nie miałem sił nawet rąk do góry podnieść.
Piatkowy a głownie sobotni trening dały znać o sobie(głownie ból całych rąk,barków)
Dobrze że dzisiaj nogi a plecy mnie nie bolały aż tak bardzo.
Wyniki widać - do góry.
Zbiżam sie do gfranicy 150 kg - w sumie dzisaij dałbym rade 150kg*6, ale nie chciałem przedobrzyc.
pozdro pozdro
i do usłyszenia
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
100g ryzu
150g kuraka
100g sałatki
Jestem tak zmęczony,obolały i wykończony że nie mam na nic ochoty i siły.
Na szczęcie jutro day off to sie troche zregeneruje
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
dobrze, ze postawiłeś na swoim i go przeprowadziłeś.
Co do fotek, coraz blizej tego co miałeś ,
ale staraj się stać nieco dalej, zeby objac cala sylwetkę, nawet, jezeli zdjecie to np. biceps bokiem.
pozdr.
/co do diety, bo widze, ze dzisiaj w miare dzielnie trzymasz, obchodzisz swieta? Jezeli tak, to gratuluje samozaparacie
i nie wiem czy sie zabierac za shocka
Zmieniony przez - RuLon w dniu 2007-04-08 19:52:12
kaloryfer musi być :)
HMB kontynuować czy dać spokój ??
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- ...
- 34