...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
No cóż a tak wygląda mój posiłek przed snem . Wiem wiem wydziwiam z tą dietą jednak nic mi już nie szkodzi bo wygląd jaki zamierzałem osiągnąć- osiągnąłem i teraz testuje na sobie różne posiłki- ilość gramów dodatków i innych pierdół które mogą wpłynąć na zatłuszczenie.
Po prostu 5 białek jaj i szczypta soli bo ni*****a zjeść to same
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Przed dzisiejszymi aerobami na rowerku zgłębiłem się w kolejny dodatek do Wyboczej z zeszłego tygodnia jednak ni*****a się dowiedsziałem. 4 strony "dodatku" Gdzie po maturze uświadomiły mi ,że jest duży popyt na matematyków, fizyków, informatyków, eleketryków itd.
Ehhh napaliłem się na to bo myślałem, że będzie coś o moim kierunku- Fizjoterapia jednak oprócz reklam szkół o tym kierunku nic nie znalazłem
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
No cóż- a to w nagrodę za dzisiejsze poranne aeroby. Makaron z serem. W misce jest porcja po treningu a porcja w pojemniku jest przeznaczona na 13h. U babci później tradycyjnie zjem obiadki przed i po treningowe
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Nie wierze w to co się dzieje. Wszystkie filmiki w oka mgnieniu się załadowały na youtube. Czas więc na wypis.... jedziemy z tym
++++++++++==========++++++++++
Wczoraj odbył się trening 10-tek już drugiego mikrocyklu.
Link do poprzedniego treningu:
https://www.sfd.pl/TEST-_Siła_i_redukcja_by_juby5_89__2xCp+_TSE+_Thermal_Pro.-t318306-s22.html
WYPIS Z TRENINGU:
- Wyciskanie na płaskiej- 10x35kg, 10x45kg, 10x55kg, 10x65kg, 3x75kg
- Wyciskanie szeroko do czubka głowy- 10x27,5kg, 10x32,5kg, 10x37,5kg, 30x42,5kg, 10x47,5kg, 0x52,kg
- Ściąganie drążka wyciągu górnego- 4s. x 10p. - 7 sztabek
- Superseria- ściąganie drążka wyc. górnego + uginanie ramion ze sztangą- 4s. x 10p. - 4 sztabki + 30kg
Komentarz:
- Wyciskanie na płaskiej-no muszę przyznać ,że jestem zadowolony z siebie. Mimo ,że to tylko 75kg to technika AŻ tak bardzo przy tym nie kulała. Jak zwykle musiałem sobie sturlać ciężar z klatki... - już się nie mogę doczekać czwartku...- nioch, nioch, nioch
- Wyciskanie szeroko do czubka głowy- no moim zdaniem to bareczki w całym cyklu najlepiej idą- z tygodnia na trening jest coraz lepiej, wizualnie nadal cienko ale siłowo na + i to mnie cieszy. Akuratnie już ostatnie 2 serie dały mi mocno po dupie i wręcz przy ostatnich powtórzeniach czułem palenie w barkach- mam nadzieje ,że to pozytywny objaw... - szkoda tylko ,że nie mam profesjonalnego sprzętu bo uważam ,że pomachałbym kilka razy tym 52.5kg jednak ni*****a nie mogłem go podnieść ze stojakó... ;-(
- Ściąganie drążka wyciągu górnego- zauważyłem ,że nawet jak mam wąski chwyt to nie bardzo czuje jak plecy pracują. Wczoraj pierwsze dwie serie zrobiłem normalnie wąskim podchwytem a dwie ostatnie zrobiłem dodatkowo z bliskim trzymaniem łokci przy sobie- dopiero wtedy poczułem ,że pracuje najszerszy
- Superseria- ściąganie drążka wyc. górnego + uginanie ramion ze sztangą- no cóż- uważam ,że ten ciężar jest dla mnie idealny na 10powt. Jeśli chodzi o triceps to bawiłem się wczoraj z kombinowaniem " które faza ruchu najlepiej na mnie działa" no i najciężej chyba było przy górnej tzn. jakby prostopadle od klatki do równolegle do podłogi ( trochę masło maślane ale mam nadzieję ,że wiecie ocb ). Jeśli chodzi o biceps to nie kiwałem się jak dziecko w kołysce i dostrzegłem że najciężej robiło mi się to ćwiczenie w dolnej fazie ruchu- od ud (ręce nie do końca wyprostowane) do równolegle z ziemią- powolne opuszczanie jednak nie jest moją mocną stroną i właściwie to kilka powtórzeń pierwszych dobrze z nim wykonałem jednak później faza pozytywna i negatywny miała taką samą dynamikę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wczoraj także jeździłem na rowerku 40 min. Tempo było bardzo spokojne właściwie to takie pielgrzymkowo-pogrzebowe ze względu na chorobę . Wczoraj sobie odpuściłem jeszcze szaleństwo na rowerku. Dziś już ( jak wcześniej wspominałem) ostro zapieprzałem na rowerku o czym świadczy zdjęcie z końca mej dzisiejszej przjażdżki.
++++++++++==========++++++++++
++++++++++==========++++++++++
Wczoraj odbył się trening 10-tek już drugiego mikrocyklu.
Link do poprzedniego treningu:
https://www.sfd.pl/TEST-_Siła_i_redukcja_by_juby5_89__2xCp+_TSE+_Thermal_Pro.-t318306-s22.html
WYPIS Z TRENINGU:
- Wyciskanie na płaskiej- 10x35kg, 10x45kg, 10x55kg, 10x65kg, 3x75kg
- Wyciskanie szeroko do czubka głowy- 10x27,5kg, 10x32,5kg, 10x37,5kg, 30x42,5kg, 10x47,5kg, 0x52,kg
- Ściąganie drążka wyciągu górnego- 4s. x 10p. - 7 sztabek
- Superseria- ściąganie drążka wyc. górnego + uginanie ramion ze sztangą- 4s. x 10p. - 4 sztabki + 30kg
Komentarz:
- Wyciskanie na płaskiej-no muszę przyznać ,że jestem zadowolony z siebie. Mimo ,że to tylko 75kg to technika AŻ tak bardzo przy tym nie kulała. Jak zwykle musiałem sobie sturlać ciężar z klatki... - już się nie mogę doczekać czwartku...- nioch, nioch, nioch
- Wyciskanie szeroko do czubka głowy- no moim zdaniem to bareczki w całym cyklu najlepiej idą- z tygodnia na trening jest coraz lepiej, wizualnie nadal cienko ale siłowo na + i to mnie cieszy. Akuratnie już ostatnie 2 serie dały mi mocno po dupie i wręcz przy ostatnich powtórzeniach czułem palenie w barkach- mam nadzieje ,że to pozytywny objaw... - szkoda tylko ,że nie mam profesjonalnego sprzętu bo uważam ,że pomachałbym kilka razy tym 52.5kg jednak ni*****a nie mogłem go podnieść ze stojakó... ;-(
- Ściąganie drążka wyciągu górnego- zauważyłem ,że nawet jak mam wąski chwyt to nie bardzo czuje jak plecy pracują. Wczoraj pierwsze dwie serie zrobiłem normalnie wąskim podchwytem a dwie ostatnie zrobiłem dodatkowo z bliskim trzymaniem łokci przy sobie- dopiero wtedy poczułem ,że pracuje najszerszy
- Superseria- ściąganie drążka wyc. górnego + uginanie ramion ze sztangą- no cóż- uważam ,że ten ciężar jest dla mnie idealny na 10powt. Jeśli chodzi o triceps to bawiłem się wczoraj z kombinowaniem " które faza ruchu najlepiej na mnie działa" no i najciężej chyba było przy górnej tzn. jakby prostopadle od klatki do równolegle do podłogi ( trochę masło maślane ale mam nadzieję ,że wiecie ocb ). Jeśli chodzi o biceps to nie kiwałem się jak dziecko w kołysce i dostrzegłem że najciężej robiło mi się to ćwiczenie w dolnej fazie ruchu- od ud (ręce nie do końca wyprostowane) do równolegle z ziemią- powolne opuszczanie jednak nie jest moją mocną stroną i właściwie to kilka powtórzeń pierwszych dobrze z nim wykonałem jednak później faza pozytywna i negatywny miała taką samą dynamikę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wczoraj także jeździłem na rowerku 40 min. Tempo było bardzo spokojne właściwie to takie pielgrzymkowo-pogrzebowe ze względu na chorobę . Wczoraj sobie odpuściłem jeszcze szaleństwo na rowerku. Dziś już ( jak wcześniej wspominałem) ostro zapieprzałem na rowerku o czym świadczy zdjęcie z końca mej dzisiejszej przjażdżki.
++++++++++==========++++++++++
Poprzedni temat
Jak dawkowac i w jakich porach?? Vault & Horse
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- ...
- 37
Następny temat
Createston -Pomoc
Polecane artykuły