Boruta poprosil mnie, zebym zamiescil jego maila. MA do tego prawo, skoro piszesie tu o nim.
"Dowiedzialem sie ze znowu ktos bzdety wygaduje na SFD.
Przeczytalem i az mi sie niedobrze zrobilo.
Po pierwsze niejaki Karateka ktory zaczynal swoja kariere na tym
forum od wypytywan poczatkujacego o Kyokushin karate, by po 2
tygodniach zaczac udawac wielkiego praktyka tego stylu. Osobnik
ten doskonale wiedzac ze mnie tu nie ma zaczal domagac sie ode mnie
jakichs dziwnych rzeczy. Nie zrobil tego na forum Bjj-Polska, ba
nie zrobil tego nawet na
forum Kyokushin karate na ktorym sie od
czasu do czasu udzielam. Zrobil to na forum na ktorym mnie nie ma
probujac cos sugerowac swoimi "pytaniami". Odnosnie mojego stopnia
Kyokushin, pisalem juz kiedys na tym forum, ze zadnego nie
posiadam, nigdy do zadnego egzaminu nie podchodzilem i dobrze mi z
tym. Kyokushin karate zaczalem cwiczyc na poczatku 1990 roku w
Gdyni pod kierunkiem Zdziska Niedzwiedzia, wowczas 2 kyu, ostatnio
gdy o nim slyszalem pare lat temu, 2 dan. Treningi prowadzili tez
czasami dwaj inni instruktorzy, bodajze Piotrek i Mirek (ale nie
jestem pewien ich imion), czy jakos tak podobnie, raz trening
prowadzila tez Goska. Cwiczylem tam prawie trzy lata, najpierw na
ulicy Slowackiego, potem w centrm Gdyni bodajze na ul. Wolnosci i w
koncu znowu na Slowackiego. I to by bylo na tyle.
Druga sprawa to wypowiedzi mojego bylego ucznia Piotra Guzika aka
Hast. Osobnik ten odszedl z mojego klubu po trzech miesiacach
treningow (wczesniej cwiczyl u Roberta Plichty) gdyz nie
odpowiadaly mu zasady lojalnosci wobec kolegow i zespolu ktore
obowiazuja w Bjj-Polska. Po tym jak to uczynil zaczal bawic sie w
internetowa polityke oczerniajac nasz zespol co doprowadzilo do
tego ze ma obecnie zakaz wstepu do wszystkich trojmiejskich klubow
Bjj oraz na zawody i imprezy Bjj-Polska. Dodam ze w mojej osobistej
ocenie czlowiek ten wykazuje objawy powaznych problemow z
osobowoscia. Bardzo latwo jest nim manipulowac i szybko znajduje
sie pod wplywem osoby ktora uzna za swojego idola. Mam powody
przypuszczac ze obecnie za takowego uwaza innego internetowego
krzykacza usunietego z Bjj-Polska za nielojalnosc. Co do bzdur
ktore napisal na SFD. Bjj-Polska nie jest zadna organizacja, ani
tez "reklamowaniem przez osobe karola matuszczaka" (notabene
pisanie czyjegos imienia i nazwiska z malej litery jest szczytem
chamstwa). Bjj-Polska jest ZESPOLEM BRAZYLIJSKIEGO JIU-JITSU o
czym Piotr Guzik aka Hast doskonale wie. Czym jest zespol Piotr
Guzik aka Hast takze doskonale wie, malo tego nie byl w stanie sie
z tym pogodzic. O tym ze w Bjj nie walczy sie dla kraju a zespolu
takze doskonale wie. Mimo to wypisuje klamstwa. Formalne poparcie
Bjj-Polska oznacza ze dana osoba jest akceptowana przez ogol
instruktorow jako czesc naszej rodziny, tak bylo, jest i bedzie.
Twierdzenia Piotra Guzika aka Hasta sa przykladem chorej polityki
osoby ktora nie potrafila odnalezc sie jako czesc rodziny Bjj i
zamiast cwiczyc wybrala polityczne gierki na niwie internetu.
Mam nadzieje ze to juz ostatnia moja wypowiedz na tym forum, ale
niestety zdaje sobie sprawe ze oszczercy niezaprzestana swojej
dzialalnosci z powodu moich poboznych zyczen.
Pawel Ziolkowski"
Pozdrawiam
M.
Pierwsze Polskie Radio Internetowe
http://www.e-stacja.pl
BJJ -studying the art, living the life, having the passion
GDYNIA
Moderator dzialu Prawo, Ekonomia i Gospodarka.