Lepszy wolniak czy klasyk??? - odpowiedź na pytanie :)

Hej!
Zacznę od wklejenia fotki :) Musiałam zrobić zdjęcie temu łepkowi w za dużym czerwonym kostiumie i za dużych butach :)
A zawody odbywały się w Długołęce (niedaleko Wrocławia) w minioną sobotę. Były to mistrzostwa Makroregionu Młodzików w Zapasach w stylu wolnym. W moim klubie trenują styl klasyczny, jednak trener z ciekawości wziął jednego naszego młodzika i pojechaliśmy :)

Kiedy nas zobaczył trener z LOTNIKA Wrocław (nie wymienię nazwiska :) - strasznie się wkurzył, ale co mógł biedny zrobić :) Wolniacy mogą startować w klasyku, a klasycy w wolnym jak sobie chcą. Jakby tego było mało, za godzinę przyjechała ekipa klasyków z Bielawy, potem Śląsk Wrocław i Agros Żary :) Tak, że wyszło pół na pół klasyków i wolniaków :) Trener LOTNIKA skwitował to w ten sposób - " Po jaką cholerę przyjechali klasycy??!! Kto Was tutaj prosił???!!!" Nie dziwię mu się, ponieważ te zawody Makroregionalne są punktowane, a za to dają pieniążki :)

Żeby nie przedłużać - w sumie było około 130 zawodników - drużymowo wygrał Śląsk Wrocław (klasyk!!!) :) Chłopak od nas był 3 (spokojnie byłby poierwszy, gdyby nie sędzia... eeech).

Klasycy dosłownie lali wolniaków do jednej BRAMKI. Wolniak w stójce nie potrafił zrobić nic poza wejściem w nogi, a jak klasyk załapał choć trochę obronę na ten atak (zresztą czasem wystarczy u nich odruch, przecież mają też wejścia w pas, a obrona jest podobna) - wolniak nie miał szans. Podobnie w parterze - klasyk robi "wózek", a wolniacy ani ich nie robią ani nie potrafią się na nie obronić...

Jednym słowem WOLNIACY dostali LANIE od KLASYKÓW

Teraz się odgrażają, że przyjadą na Makroregion w st. klasycznym w sobotę do Wrocławia :) Założę się, że spękają

Trzeba jednak dodać, że był to turniej Młodzików - rocznik 88-89, chciałabym teraz zobaczyć jak wyglądałaby konfrontacja powiedzmy kadetów albo juniorów...

W każdym razie tutaj mowa była o młodzikach, bo sama tam byłam i widziałam jak walczą. To na tyle :)

Pozdrawiam

Jo

To byli klasycy, w klasyku zdecydowanie mniej się dzieje.Choć niezależnie od stylu w tych wagach jak zetrze się 2 dobrych, to za***iście ciężko jest któremuś zaatakować (patrz choćby wspomniana przez Ciebie walka Karelina)
pozdrawiam

Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.

Jestem zaskoczony.

Pierwszy raz slysze zeby wolniacy tak bardzo oberwali od klasykow walczac w stylu wolnym.

Bylem na wielu imprezach wszystkich grup wiekowych (od mlodzika do seniora) i nigdy nie mialo miejsce takie zjawisko, wiec do konca nie chce mi sie wierzyc w to co napisalas.

Lecz jesli jest to prawda to jedyne wytlumaczenie jest takie, ze "mlodzicy" sa jeszcze slabo wytrenowanymi zawodnikami.

Nie pisze tego dlatego, ze jestem uprzedzony ale dlatego poniewaz specyfika treningu i walki wolniakow i klasykow rozni sie znacznie. Wolniacy musza poznac duzo wiecej technik (zarowno ataki jak i obrony a nawet faule), ktorych klasycy nie musza sie uczyc.

Wolniakom jest duzo latwiej walczyc w stylu klasycznym a nawet odnosic sukcesy niz mialo by to byc odwrotnie. Cos sie z reszta zdarza.



Damian Bartnicki

zapasy, zapasy, bjj, bjj, .....

Hehe dziewczyno a ja moge Ci opowiedziec podobną historie tylko ze dokladnie odwrotną. Teraz jestem juniorem ale gdy jeszcze bylem mlodzikiem to startowalismy w Mistrzostwach Makroregionu mł w klasyku bo to jedyne turnieje makroregionalne punktowane (chodzi o kase) . I każdy z nas 5 najlepszych z klubu wrócił z medalem(oczywiscie trenuje wolny). Jak juz bylem starszy to tez jeszcze pare razy pojechali do klasykow i nigdy nie wracali z pustymi rekami. No inna sprawa ze jeden klubik z klasyka startowal tez na wolnym i spokojnie dawali sobie rade.

Wniosek: grupa młodzików to jeszcze dzieciaki i nie ma tak duzej specjalizacji, klasyk powalczy w wolnym wolny w klasyku.

Co innego gdy jest to w starszej grupie wiekowej to juz swiadczy o klasie zawodnika. Startuja tak czasem na Olimpiadach młodzieży bo z tego też są pieniązki.
Ale to już inna historia.

Pozdrawiam.

Damian nie zgadzam sie z tym że wolniak ma łatwiej w klasyku niż na odwrót. Wolniak nie zapracuje tak na ręce jak klasyk, w wolnym 3/4(jak nie wiecej) walki to zejścia. Kto nie robi zejść nie ma szans.
To są 2 różne szkoły walki. Dlatego kiepsko by było gdyby zlikwidowali styl klasyczny.

No cóż, nadal jestem zdania, że prędzej klasyk będzie walczył w stylu wolnym niż wolniak w stylu klasycznym... ale to jest moja opinia.
I zgadzam się z tym, że nie należy rezygnować ze stylu klasycznego na Olimpiadzie (chociaż...może wtedy się okaże, co potrafią klasycy w stylu wolnym

A co powiecie na fakt, że najwięcej sukcesów jeśli chodzi o zapasy kobiet odnoszą dziewczyny nie z klubów, gdzie trenerami są wolniacy i trenuje się styl wolny, a tam gdzie gdzie są klasycy, a trenerzy mają doświadczenie właśnie głównie w klasyku.
Prawda jest taka, że po pierwsze trzeba nauczyć WALCZYĆ... a wystarczy mieć swój jeden wypracowany rzut czy inny element w stójce, zrobić "wózek" w parterze i co więcej trzeba, żeby wygrywać...
No i oczywiście nie latać na chwyty :) Moim zdaniem to jest więcej niż połowa sukcesu.

Niedługo będę prawdopodobnie na jakimś turnieju dla wolniaków w Brzegu Dolnym (dla kadetów), mają być też klasycy, ode mnie z klubu też.... no i sama przekonam się jak to jest w starszej grupie :)



___________________________________________________________________
*** Second place is okay... if you like being FIRST in a long line of LOSERS ***

Ja tam jednak bym powiedział że lekką przewage to może mieć styl wolny, który posiada wszystko to co styl klasyczny + zejscia do nóg. Styl klasyczny jest bardziej ubogi w technike więc wnioski nasuwaja sie same.
A jak jakiś dobry klasyk pokona jakiegoś slabego wolniaka to jeszcze o niczym nie swiadczy.

A co do tego że trzeba sie nauczyc perfekcujnie 2,3 technik to masz w 100% racje i to jest właśnie klucz do tego żeby być najlepszym. Reszte trzeba znać ale ważne jest żeby mieć jakąs koronną technike, na którą nie bedzie mocnych.

A powracając do stylu klasycznego to rzeczywiście jest czasem nudny, ale powinien zostać na IO choćby ze względu na swoją historie, która sięga starożytności.

Witam :)

Zgodzę się z Tobą z punktem drugim i trzecim Twojej wypowiedzi :) Masz rację.

Jeśli jednak chodzi o wolniaków i klasyków - tak samo mogę powiedzieć, jeszcze o niczym nie świadczy, jak wygra dobry wolniak ze słabym klasykiem :)

Nie zgodzę się jednak z Tobą, że wolniak zna to wszystko co klasyk plus technikę na nogi :) Podczas gdy wolniak skupia się na NOGACH - klasyk ciągle szlifuje rzuty z góry :) Więc jednak będzie w tym lepszy :)
Dobry wolniak nie jest w stanie walczyć z dobrym klasykiem, w stylu klasycznym, tak samo dobrze jak klasyk. To jest niemożliwe :) Wsytarczy, że klasyk nie pozwoli Ci na atak z dystansu, nie wiem, dojdzie Ci do jednej ręki, czy wykluczy, wiesz co mam na myśli - wtedy moim zdaniem wolniak nie jest w stanie mu zagrozić.

Poza tym, sam pisałeś, że wolniak ma bogatszą technikę... fakt, coś w tym jest, ale potem sam przyznałeś mi rację, że nie trzeba mieć nie wiadomo jak finezyjnej techniki,żeby wygrywać...

Chciałabym zobaczyć jeszcze więcej starć między tymi dwoma stylami, kto wie, może masz nieco racji, ale póki co nie zmienię zdania :)

Pozdrawiam
Jo

___________________________________________________________________
*** Second place is okay... if you like being FIRST in a long line of LOSERS ***

No to ja dodam ze Andrzej Wronski ktory jest klasykiem wystartowal kiedys w mistrzostwach Warszawy albo Polski w stylu wolnym i wygral

Przyklad drugi z walk bez zasad w turnieju UFC walczyl Couture-klasyk i Kevin Randelman-wolniak= po brutalnej walce seria uderzen w parterze z dosiadu wygral klasyk.

No i w Rings walczyli Renato Babalu Sobral-mistrz Brazyli w stylu wolnym z Danem Hendersonem-klasykiem= Henderson dominowal walce i wygral przez decyzje.

W eliminacjach do tego turnieju Henderson pokonal innego malo znanego wolniaka w taki sposob ze zblokowal wejsie w nogi chwytem reka-glowa cos jak gilotynowe duszenie za glowe i jedna reke po czym poslal kilka uderzen kolanem w zebra przeciwnika w stojce i byl koniec.

Powyższy post potwierdza moje spostrzeżenia i opinie :)
Dzięki Akira200 za kilka dowodów na ich słuszność :)
Free, co Ty na to?
A może już zmieniłeś zdanie i dałeś się przekonać??

___________________________________________________________________
*** Second place is okay... if you like being FIRST in a long line of LOSERS ***

Kurczę, Akira SOG za te przykłady :)
Sama ich nie znałam, ale widać, że światem rządzi KLASYK

___________________________________________________________________
*** Second place is okay... if you like being FIRST in a long line of LOSERS ***

To ja miałem Ciebie przekonać a nie ty mnie.:)
Tak pozatym to myślałem że jest tu mowa o zapasach a nie vale tudo, bo moze Ci klasycy poprostu mieli lepszy... lewy prosty, a to jeszcze o niczym nie świadczy. Wroński nie był mistrzem polski, moze Warszawy a akurat Warszawa jest cienka w stylu wolnym.
A o tej technice to rzeczywiscie trzeba znac dobrze tylko kilka technik.
Ale przewaga stylu wolnego polega na tym że wolniak teoretycznie potrafi sie obronic przed kazda technika z klasyka, natomiast klasyk nie potrafi bronic nóg. Całkiem logiczne chyba. A ty przeciez trenujesz styl wolny i dalas sie tak przekonac przez jedne zawody młodzików? -to naprawde o niczym nie świadczy.
A teraz może będzie sposobność by się o tym przekonac bo niejaki Jacek Fafiński będzie na lidze reprezentował barwy Włókniarza Łódź (styl wolny).
Zobaczymy jak sobie poradzi. Tylko że jest to waga ciężka w której nie ma takiej dynamiki(i szybkich zejść jak w lżejszych wagach) więc może jakoś da sobie rade. Zobaczymy.

Pozdrawiam.