Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach nawet świetnie zbudowany mężczyzna wytrenowany w SW jest niemal tak samo bezbronny jak drobna kobieta.
Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach nawet świetnie zbudowany mężczyzna wytrenowany w SW jest niemal tak samo bezbronny jak drobna kobieta.
Jako, ze kazdy juz chyba napial co chcial napisac na zakonczenie od siebie podsumuje bez cytowania:
Nigdzie nie napisales, ze kobieta ma wyciagac te wszystkie pokitrane sprzety w momencie kiedy nie bedzie mogla uciec, poza tym nawet w takiej chwili polecam bardziej paznokcie, obcasy, zeby itd...
Nigdy w zyciu nie pozwolilbym kobiecie ktora znam i lubie chodzic ze sprzetem. Nad gazem nawet bym sie zastanawial i to dlugo.
JEsli nie ma mozliwosci ucieczki, nalezy walczyc-ZAWSZE.
Wszystkim polecam ostatni post Wilka i posty Searme.
Jeszcze szybki Edit
Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach nawet świetnie zbudowany mężczyzna wytrenowany w SW jest niemal tak samo bezbronny jak drobna kobieta.
No bez przesady:)
Zmieniony przez - Michal M w dniu 2007-01-17 19:37:28
Doradca dzialu grappling i C/S.
...nie powiedziales w ryj to nie powiedziales nic...
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
zakończyło się tak bo gościu miała akurat kija w plecaku...i stąd porównanie do kobiety wyposażonej w sprzęt w torebce a gdyby napadnięta kobieta miała np gaz zamiast w torebce to w kieszeni od płaszcza/kurtki???
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2007-01-17 20:13:12
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
takie napady to robia jakies zule ktorzy jak zobacza gnata to sraja w gacie.
i nie beda probowac tej broni odbierac tylko spieprza jak najdalej
wy patrzycie ze zlego punktu widzenia z punktu widzenia zwyklego obywatela - czlowieka - lub tez bardzo czesto osoby trenujacej jakies sw.
spojrzcie sie z perspektywy zula ktory zbiera na wino dorabia do renty albo cos w tym stylu
on widzi klamke i nie chce nia dostac strzala i albo ucieka albo mowi a przepraszam i sie oddala
BTW @UX - doskonale wiem co znaczy imo i pasuje imo w tamtym kontekscie doskonale
jescze by dziewczyna pomyslala ze w mojej opini :P proponuje jej noszenie klamki od drzwi ktorej ma uzywac w samoobronie
tez jakis sposob :P
Jakbym byl kobietka i musial chodzic po niepewnych rewirach to napewno bym nie kupowal gazu bo to niew dziala i jecsze potem taki zul to wezmie i nam rzuci tym w twarz tylko bym kupil srutowke wygladajaca jak prawdziwy gnat na postrach.
A z tymi kieszeniami... Sądzisz, że napastnik po walnięciu w cymbał nie przetrzepie też kieszeni?
Master Boy - napadają nie tylko żule w wieku lat pięćdziesiąt parę zbierający na wino. Napadają również (a właściwie to w przeważającej mierze) kilkunastoletnie gnoje, wyrobione codziennością na ulicy - w bójkach między osiedlami, w innych napadach, w biciu się z policją, w zadymach na dyskotekach. Sprawni - dużo biegają uciekając, dużo się biją (a właściwie więcej biją innych).
I daj już spokój z tą wiatrówką.
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Doradca dzialu grappling i C/S.
...nie powiedziales w ryj to nie powiedziales nic...
Z kolei w przypadku napadu przez silnego faceta, zwłaszcza z zaskoczenia czy też od tyłu, nawet nie będzie szans,żeby broń wyciągnąć. Jak moją koleżankę napadło dwóch bandziorów (w celu rabunkowym na szczęście tylko) to nawet nie wiedziała jak i kiedy znalazła się na asfalcie...A takie sytuacje są chyba najczęstsze, bo jednak mało kto podchodzi frontalnie do dziewczyny i wyzywa ją na solówkę
PS. Wiatrówka wymiata
Zmieniony przez - searme w dniu 2007-01-17 22:34:30
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Szymborska napisała tyle wiemy o sobie ile nas sprwdzono, więc nie zadawaj głupich pytań typu "co by było gdyby", zwłaszcza w sferze uczuć czy wyrzutów sumienia albo zachowań w działaniu, w sytuacji realnego zagrożenia. Poza tym - jeśli już chcesz tak bardzo teoretyzować - sprecyzuj warunki, o jakich mówimy. W takich dywagacjach konieczne jest ustalenie wspólnego mianownika.
Potraktuj to też jako ostatnie ostrzeżenie. W tym dziale daje się bany za głupotę.
Zmieniony przez - wilk80 w dniu 2007-01-17 22:48:17
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba