Kadra na mecze ze Słowacja i Andorą.

zgadzam się nie można powoływać za zasługi, ale taki mecz to dobra okazja do srawdzenia zawodników dlatego nie powinien na niego jechać Żuraw Smolarek i inni którzy mają raczej pewne miejsce jak np Jaco Bąk. Zamiast nich ktoś kto albo błyszczy, albo do tego przyzwyczaił a nie jest pewniakiem w kadrze. Takie jest moje zdanie.

a według mnie Leo ma coś na widoku. gdyby nie miał, nie ustalałby takiego akurat składu powołania.

[14-12-2006 09:30], expert, źródło: PAP
Frankowski podpadł nowemu trenerowi
Zmiana trenera wyraźnie posłużyła drużynie Tomasza Frankowskiego, CD Tenerife. Tego samego nie można niestety powiedzieć o polskim napastniku. "Franek" wyjątkowo szybko podpadł nowemu szkoleniowcowi.

To miał być wyjątkowy mecz dla Frankowskiego. Jego Tenerife podejmowało zespół, w którym "Franek" zaczynał karierę w Hiszpanii - Elche. Polski napastnik grał zaledwie 53 minuty. W tym czasie zdążył zmarnować znakomitą sytuację i mocno zdenerwować nowego trenera - Juana Martineza.

- Frankowski powinien bardziej pomagać drużynie - tłumaczył na pomeczowej konferencji decyzję o zmianie Polaka Juan Martinez. Co gorsza, "Franek" może długo nie wstać z ławki rezerwowych.

- Przez 20 minut pierwszego treningu przekonałem się, że najlepsze ustawienie dla drużyny jest takie, w którym Suso gra jako pomocnik, Taco jest cofniętym napastnikiem, a najbardziej wysunięty pozostaje Raul Sanchez - tłumaczy Juan Martinez.


informacja sprzed miesiaca. Ja tez powołanei Frankowskiego oceniam raczej negatywnie, choc byc moze Leo ma jakis plan, tylko ze my Go nie widzimy bo nie widzimy racjonalnej decyzje tego powołania Tomka. Jedynie widze Go w roli Jokera ktory sprawdzał sie u Janasa ale to było dawno No ale moze Leo widzi w Nim kogos takiego. To moje domysly tylko

Franek juz jest niestety chyba skonczony ...

AXEL moim zdaniem wyciągasz za daleko idące wnioski. Owszem Frankowi nie idze. Ale jego trener jakoś nie dawno chyba z 2 tygodnie temu powiedził że bardzo mu zależy żeby Tomek został w klubie. Powiedział również że gdy dojdzie do zdrowia i fomrmy to chce aby Franek był częścią gręgosłupa drużyny.

Moja ocena jest troche subiektywna bo od małego Franek był moim ulubionym piłkarzem, ale czuje że będzie dobrze.

To może niech najpierw odzyska formę w klubie, aby zaistniały jakieś racjonalne przesłanki do powołania Go do kadry.

ostatnio franek się leczył czyli nie grał. Na takiej samej zasadzie z kadry można wykluczyć Kokosze i Pawełka bo nie grają w klubie. Pomińmy fakt że są to młodzi i perspektywiczni zawodnicy. Bo z drugiej strony jest szalenie doświadczony i ograny zawodnik Tomasz Frankowski

Ja w ogóle jestem przeciw powoływaniu zawodników, którzy nie mają miejsca w podstawowych składach swoich drużyn.

niestety polski pilkarz to nie costacurta , starosc nie radosc , kres formy nadchodzi wczesniej zwlaszcza jak dojdzie do przeciazen treningowych , bo polak nie jest wytrnowany na tyle by wytrzymac trening na wyspach

KTO NIE GRA W KLUBIE NIE POWINIEN MIEC MIEJSCA W KADRZE, NAWET JESLI TO MLODY, PERSPEKTYWICZNY ZAWODNIK. NAJPIERW NIECH WYWALCZY SOBIE MIEJSCE W KLUBIE, A DOPIERO POZNIEJ W REPREZENTACJI, NIGDY ODWROTNIE.

musialem.