SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Plaga nożowników w Polce

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 14295

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 39 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1318
Czemu problemów z szurniętymi dziećmi szukacie w systemie oświaty?

Myślę, że problem leży gdzieś indziej. Tutaj nie chodzi o model podstawówka/gimnazjum/coś dalej. Właśnie kończę liceum, połączone z gimnazjum, więc mam wrażenie, że wiem o czym piszę.

Te najmłodsze dzieciaki przychodząc do tej szkoły zachowują się adekwatnie do ich wieku, ale jak w tym gimnazjum ciągle im się mówi "teraz to już gimnazjum, to poważna sprawa" to w to wierzą i szybko się zmieniają. Po pół roku nagle znika większość rozwrzeszczanych głów na korytarzach, a te dzieci zachowują się naprawdę dojrzale (zwłaszcza biorąc pod uwagę ich wiek).

Miałem okazje pojechać jako animator na wycieczkę integracyjną dla 1 gimnazjum, mniej więcej rok temu. Byłem odpowiedzialny za to, żeby poszli spać o odpowiedniej porze, nie „hasali” za bardzo, nie pili , a poza tym koordynowałem ich przemarsz w różne miejsca, gdzie mieliśmy z nimi jakieś gry terenowe itd. (chyba wszyscy wiedzą o czym mówię -> to była po prostu rola oboźnego) Owszem, połowa z Was zwariowałaby z tym towarzystwem, reszta nieustannie poszukiwałaby pod ręką pistoletu z tłumikiem i ustronnego miejsca, ale dzieci w wieku 13-14 lat są bardzo plastyczne. To znaczy, ze łatwo wyrobić sobie wśród nich względny autorytet, może nawet posłuch (w dodatku bez żadnych siłowych rozwiązań, jakie pewien wysoki dżentelmen na rządowej posadzie pragnąłby wprowadzić) A jak już pół roku później w podobny sposób obsługiwałem szkolny rajd (mamy zwyczaj w pierwszy dzień wiosny robić jakieś ogólnoszkolne górskie rajdy i często starsi uczniowie pomagają w upilnowaniu młodszych, bo po prostu brakuje kadry). Okazało się, że młodzi względnie trzymali kolumnę idąc szlakiem, dało się szybko zrobić zbiórkę i ich przeliczyć, nie musiałem ani razu „dać” komuś 20 pompek na „rozluźnienie”. Oni na serio „znormalnieli”.


Problem ze szkołą może występować, gdy jest ona zwyczajnie za duża. Nie ma mowy o jakimś kształtowaniu młodych ludzi w molochach po 1000 - 2000 dzieciaków. Ważne jest, by klasy w gimnazjach były średniej wielkości (do 25-26 osób), miały sensownego wychowawcę, oraz były edukowane przez jedno grono pedagogiczne (stałe osoby, które nie zmieniają się po kilku miesiącach mają możliwość wyrobienia sobie autorytetu – właśnie wyrobienia – w przypadku nauczycieli zmienianych co 3 miesiące – a to się nader często zdarza – nie ma takiej możliwości).

Mało tego: wprowadzenie gimnazjów było zdecydowanie dobre z innego punktu widzenia: pamiętacie może z pierwszych lat podstawówki, jakie problemy były z tymi najstarszymi? A może inaczej: wyobraźcie sobie takiego wyrośniętego, nabuzowanego hormonami 14 latka, który chciałby zaszpanować przed różową laską w podobnym wieku, pokazać, jaki z niego twardziel, a niedaleko idzie sobie korytarzem troszkę zdziecinniały, może nawet grubszy pierwszoklasista w śmiesznej czapce. O ile zakład, że ten nastolatek zerwie mu tą czapkę?
Ponadto ludzie w wieku do 13 lat to zazwyczaj dzieci. Później dorastają najaktywniej i rozpoczynają dojrzewać płciowo. Efekt tego taki, że szybko przyrasta ich masa a w mózgu pojawiają się niespotykane wcześniej ilości hormonów. Będąc w podstawówce rozrabiali (pamiętam jeszcze, jak odbierałem ośmioklasistów w podstawówce), w liceum mieliby pewnie kłopoty z przystosowaniem się (nagle nikt nie gładzi po główce). Dobrze, że mają szkoły we własnym gronie (w dużym uproszczeniu).

Konkludując: kwestia systemu edukacji nie ma moim zdaniem żadnego wpływu na agresywne zachowania dzieci. Więc gdzie tkwi problem?


Mam dziwne wrażenie, ze po kilku ostatnich latach recesji, kłopotów z bezrobociem itd. ludzie potracili priorytety. Owszem, jestem młody, część z Was może mogłoby być moimi rodzicami, ale mimo wszystko to, co zauważyłem wydaje mi się to istotne i prawdziwe. Polacy jako naród zachłysnęli się konsumpcją, uznali, że najważniejsze dla rodziny jest zapewnienie jej stabilnej sytuacji materialnej. I w tym całym wyścigu szczurów rodzice zapominają o dzieciach, ograniczając z nimi kontakt do codziennej rozmowy typu „jak tam w szkole? – Dobrze”. I efekt tego taki, że z młodzieżą zaczynają być problemy w wieku buntu młodzieńczego (kolejny składnik, z którego złożona jest ta nożowniczo-wybuchowa mieszanka). Brakuje im rodziny, więc źle rozwijają się emocjonalnie, będąc często bezwzględnymi i cynicznymi. I z tego miejsca już prosta droga do różnych głupot.

Moim zdaniem tego typu problemy są bardzo złożonymi kwestiami i nie da się ich rozwiązać zakazami. Zakazać noży? I co to da? Narkotyki są nielegalne a czy jest na forum ktoś, kto nie wiedziałby, jak to zrobić, żeby kupić sobie „grama”? Tutaj potrzebny jest rozwój materialny Polaków (jak ludzie już coś „mają” to chętniej myślą o innych sprawach: zobaczcie, jak ostatnio rozwinęły się np. ruchy pro - ekologiczne. Wierzycie, że zyskałyby popularność w Polsce głosząc konieczność zamykania zakładów emitujących szkodliwe gazy, podczas kilkunastoprocentowego bezrobocia w regionie?), a oprócz tego odbudowa wizerunku Policji (w USA też krzyczą „ACAB”, ale jak przejeżdża radiowóz, to dzieciaki milkną. A u nas?). Dopiero działania „dalekowzroczne” mają szanse na zmianę zaistniałej sytuacji, ale takowe nie są zwykle związane z charakterystyką problemu (co mają noże do zamożności społeczeństwa i autorytetu Policji?).


W swoim poście celowo pominąłem kwestię zmiany praw dotyczących samoobrony. Wszystko w tym celu zostało już napisane.

PS
Chciałbym przestrzec Was od szafowania opiniami typu „ta dzisiejsza gównażeria to straszni idioci”. Najbardziej w oczy rzucają się idioci, ale jestem przekonany, że są małą, niereprezentatywną grupą dla współczesnych młodych ludzi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 73 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1908
Student, ktorego zatakowali nozem, bedac w autobusie, przechodzac upomnial dziewczyne zeby nie trzymala nog na siedzeniu. OWA dziewczyna NINA P. zaczela na niego bluzgac i wyzywac.Pozniej gdy chlopak wysiadl, gowniarstwo wysiadlo za nim, i wtedy go pocieli;/
A najgorsze i najbardziej denerwujace jest to ze ta dziewczyna Nina P. ktora teraz sprowokowala cala sytujacje, w 2005 roku brala udzial w probie zabojstwa. Zwabila kolezanke z klasy na takie zadupie (miedzy felinem a akademikami ar) ,a jej koledzy wrzucili ja do kilkumetrowej studni.Zobaczyli jednak ze jeszcze zyje i zaczeli rzucac w nia kamieniami,deskami;/ Dziewczyna przezyla. Sad ze wzgledu na mlody wiek Niny P. (15 lat) kazal przeprosic ofiare i tyle. A teraz ta su*** znowu sie wywinela:/

Ogolnie w LBn jest roznie, na miasteczku akademickim sa kamery ale juz pod dyskotekami, klubami bywa gorzej nie mowiac juz o srodmiesciu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 1966 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 23192
Mr.Bungle zapraszam do Anglii to zobaczysz ta mala niereprezentatywna grupe.Niestety podobnie jest w Polsce i wyniki badan jakie przeprowadzono jakies 2 lata temu mowia same za siebie - ok 35% gimnazjalistow to niestety wtorni analfabeci majacy problemy ze zrozumieniem tego co czytaja.Owszem wina lezy glownie po stronie rodzicow,ale wprowadzenie gimnazjow to byla porazka....

BTW ubawiles mnie setnie zdaniem:

" Te najmłodsze dzieciaki przychodząc do tej szkoły zachowują się adekwatnie do ich wieku, ale jak w tym gimnazjum ciągle im się mówi "teraz to już gimnazjum, to poważna sprawa" to w to wierzą i szybko się zmieniają."

Ciekawe naprawde ciekawe........

Zmieniony przez - Typer w dniu 2007-01-15 22:44:28

Dopóki żyję dopóty walczę,
dopóki walczę dopóty jestem człowiekiem.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1593 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 12549
Mr_Bungle

Czemu problemów z szurniętymi dziećmi szukacie w systemie oświaty?

Nie szukamy w systemie oświaty, tylko twierdzę, że system oświaty nie pomaga, wręcz może przeszkadzać.( sprawa gimnazjum.) Pewne zachowania wynosi się z domu. Jakie dziecko będzie zależy od wychowania przez rodziców( jeżeli w ogóle wychowują swoje dziecko) i zależy od tego w jakim towarzystwie dziecko przebywa.

Polacy jako naród zachłysnęli się konsumpcją, uznali, że najważniejsze dla rodziny jest zapewnienie jej stabilnej sytuacji materialnej.

Tak jest na całym świecie, te same problemy. Albo rodzice pracują pracują i pracują i nie wychowują dzieci, albo piją ćpają i nie wychowują dzieci i są takie problemy później.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
Kazik86 odnosnie twojej wypowiedzi ze str.1. Mieszkam w Brukseli 3 lata i nie zgadzam sie z twoja opinia, ze zabojstwa tutaj sa rzadkoscia. Rzadkoscia jest Belg popelniajacy przestepstwo przeciwko zdrowiu i zyciu. Natomiast Albance, Macedonczycy, Jugole, Polacy, Cyganie, Bulgarzy, Wlosi, czarni z Afryki etc sa stalymi bohaterami ww przestepstw. Tylko w zeszlym roku zabito tutaj dwoch moich kumpli, strzelano do mnie, tluklem sie z Albancami, Bulgarami. Widzialem na imprezach wydobywane noze, pistolety, cieto ludzi butelkami, walono po glowach stolkami, popielniczkami etc. Pod moim domem 2 lata temu w srodku dnia zastrzelono faceta. Dostal 11 pestek. Tlum na ulicy byl bardzo duzy, ale nikt nie rozpoznal napastnikow. Napady na spiacych domownikow, przypalanie zelazkami, zadawanie ran cietych i klutych, grozenie zabiciem dzieci lub innych osob z rodziny w celu wyciagniecia informacji o przechowywanych pieniadzach jest tu dosc spotykana praktyka. I wierz mi, ze jest to drobny wycinek tego co tu sie dzieje. Jedyny plus (o ile mozna w tym wypadku mowic o plusach) w tym wszystkim, to reakcja policji. Od momentu zgloszenia do ich przyjazdu mijaja doslownie minuty i zawsze po min. 5-6 radiowozow jak na amerykanskich filmach.

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 144 Napisanych postów 7358 Wiek 40 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 36022
Ciekawe czy do nas tez sie zjedzie tej chołoty kiedys? Przecierz to istna wojna bedzie strach bedzie zyc naprawde.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
pinecone85 ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 4636 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22462
Bahu,jezeli tak bedzie to ja kupuje snajperke,klade sie kurva na balkonie,koc z panterka na leb i naginam we wszystko brudne co zobacze.Jezu jakim ja jestem rasista i nacjonalem!

Do wypowiedzi wczesniej u mnie pod blokiem jest okolo 10 chlopa bez wyksztalcenia sredniego,probowali w technikach i zetach,ale bez powodzenia...wszyscy po gimnazjum(rocznik 86`).

Grappling

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1593 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 12549
Mieszkam w Brukseli 3 lata i nie zgadzam sie z twoja opinia, ze zabojstwa tutaj sa rzadkoscia. Rzadkoscia jest Belg popelniajacy przestepstwo przeciwko zdrowiu i zyciu. Natomiast Albance, Macedonczycy, Jugole, Polacy, Cyganie, Bulgarzy, Wlosi, czarni z Afryki etc sa stalymi bohaterami ww przestepstw.

Skoro tam mieszkasz to na pewno wiesz lepiej. Chodziło mi właśnie o Belgów, że mają inną mentalność i są poukładani. Może podsunąłem zły przykład, bo wiadomo teraz wszędzie ludzie migrują emigrują itp.( w końcu UE). Ale np: a Kanadzie w wielu miastach jest podobnie, że mało jest zabójstw ... chyba, że jest spory napływ emigrantów w w te regiony, to wtedy są problemy z przestępczością. Kiedyś oglądałem taki program o 400 tys. mieście w Kanadzie i Policjant mówił że, na 15 lat mieli jedno zabójstwo z użyciem broni. Popełnił je amerykanin, który uciekł z USA, skradł broń i zastrzelił człowieka....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
W Kanadzie najwiecej przestepstw dokonuja indianie i czarni. Przestepczosc jest spotykana przede wszystkim w duzych aglomeracjach. W mniejszych ludzie sie bardzo dobrze znaja, kazdy obcy widoczny jest, jak na tacy. Ludzie wyjezdzajac na wakacje zostawiaja czesto domy, garaze otwarte, sprzety walaja sie po trawnikach przed domami i nikt tego nie kradnie, nikt nie pladruje domow.

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 39 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1318
Mr.Bungle zapraszam do Anglii to zobaczysz ta mala niereprezentatywna grupe.Niestety podobnie jest w Polsce i wyniki badan jakie przeprowadzono jakies 2 lata temu mowia same za siebie - ok 35% gimnazjalistow to niestety wtorni analfabeci majacy problemy ze zrozumieniem tego co czytaja.Owszem wina lezy glownie po stronie rodzicow,ale wprowadzenie gimnazjow to byla porazka....


Nie mieszkamy w Anglii, a system edukacji w tym kraju jest inny niż w Polsce.

Nie wiem, jakie badania przytaczasz i kto je przeprowadził, ale dane te wydają mi się przesadzone. Mógłbyś podać źródło?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak pogodzic silownie z kick-boxing''iem?

Następny temat

Judzitsu wBB

WHEY premium