Masa bez odpowiednio zbilansowanej diety

Zdecydowanie są prawdopodobne. Są jednak pewne problemy np: jeśli powstanie już pewien paradygmat(naukowy model) np: tłuszcz jest zły dla naszego serca, to w pewnym stopniu inne badania odnoszą się do tego modelu, są nie zawsze obiektywne: tłuszcz szkodzi na serce, musi mieć też inne wady, wtedy protokuł czasem jest tak dopasowany by potwierdził te wady, wnioski z badania są bardziej jednoznaczne za tym, że wada istnieje mimo, że sam wynik badania na to tak mocno nie wskazuje. Poza tym jeśli tłuszcz jest zły dla serca to dlaczego miałby być dobry jako paliwo energetyczne przy aktywności fizycznej, po co to sprawdzać, kwestionować? jest zły i tyle. Naprawdę ciężko jest przełamać pewne paradygmaty, które ewidentnie blokują postęp w nauce. Czy badania są kupione? nie chcę w to wnikać, ale raczej nie jest tak, że tak naprawdę wyszło inaczej, a opublikowano tak, moim zdaniem tak być nie może, ale np: fundacja Atkinsa sponsoruje badania nad low-carb, co nie znaczy, że one są bezwartościowe, ale gdyby nie to to po prostu by ich nie było. Tak jak mówiłem trzeba czytać wiele badań, często różne grupy naukowe wytykają sobie błędy, w dyskusji takiego tekstu naukowego dana grupa pisze Ci panowie popełnili w swoim badaniu takie błędy, a my zrobiliśmy dobrze, sam możesz nie zauważyć, że tamci żle zaplanowali to badanie, ale skoro tak wnioskuje ta grupa to możesz to przemyśleć i zadecydować sam kto ma racje

Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-11-30 23:16:03

Widzisz sam musiales troche powalczyc. Ja poki co przekonalem ich do odzywek i tego, ze musze bardzo duzo jesc. W sumie obiadki to nie jest zaden problem dla mnie bo codziennie jest jakies mieso wiec nie jest zle. Moge jesc do upadlego, ale niestety nie mam tego wszystkiego zbilansowanego. Moze kiedys uda mi sie przekonac rodzicow, poki co nawet teraz czuje sie dobrze. Pozdrawiam

A ja nie przestrzegam az tak konkretnie diety ale wiem co jesc licze zapotrzebowanie mozna powiedziec ze mam diete w 80 procentach sam sobie gotuje tylko do szkoly mowie mamie co ma mi przygotowac do jedzenia i wcale nie musialem nikogo do tego przyzwyczajac do odzywek tak samo dziwie sie osobom ktore maja problemy z rodzicami w sprawie odzywek i diety

Planuje zakup gainerka,gb
W jakich ilosciach go wowczas stosowac-przy niezbilansowanej dziecie. Jak w treningowe/nietreningowe-w jakich ilosciach i o jakiej porze dnia?

Dobry art
Sam prowadze diete "na wyczucie"

Gringoo trudno powiedziec ile go stosowac jak nie wiesz jaki jest Twoj bilans kalorii. Na pewno po treningu.

Źródlem weglowodanów są -gainery,carbo(ww w stosunku3:1 badz 2:1 do bialka),a także bulki(ww w stosunku 1:1 do bialka)
Źródlem bialka i weglowodanow sa -bulki(nie bułki jak niektorzy mylą ) i gainery(napisalem wyzej)
Wiekszosc ludzi wspomaga sie danymi suplementami,żeby dostarczyc odp.ilosc danego skladnika odzywczego w danym dniu...
Np .proteiny dodajemy do posilkow ubogich w bialko,
a np.gainery do posilkow ogolnie ubogich w kcal badz pomiedzy posilkami.

Zmieniony przez - DaroNigga w dniu 2006-12-30 01:02:08

Mi ogólnie nie podoba się to powszechnie przyjęte zalecenie gainer według braków w diecie. Moim zdaniem jego miejsce jest przede wszystkim w okolicy treningu, nie wiedzę zbyt wielu usprawiedliwień, jeśli chodzi o wykorzystanie go w innych porach.

Mysle dokladnie tak jak ellis. O to mi chodzilo
A czy jesli mam czas, spozywac np po treningu zamiast gainera pic swoj "gainer"- koktail z platkow owsianych,rodzynek,bananow i mleka? Mysle ze taki koktail moglby z powodzeniem zastapic markowy gainer. Jesli nie to kupie tego gain bolica, ale nie wiem czy jest sens...

Moze byc.