goes vs coleman

jakis czas temu mialem okazje ogladac walke Allama Goesa z Markiem Colemanem .Walka ta odbyla sie chyba podczas pride15.naczytalem sie w budokanie o Goesie wiec myslalem ze bedzie na co popatrzec,lecz rozczarowalem sie strasznie.wiem ze Goes trenuje Bjj do ktorego zreszta mam duzy szacunek i kopniec w tym stylu nie ma,ale zawodnik vale tudo powinien byc chyba przygotowany wszechstronnie do walki?to co on zaprezentowal na poczatku tego nawet nie mozna nazwac kopnieciami.no i zostal za to okrutnie przez colemana pokarany zaliczyl ko i to w parterze czy ktos jeszcze widzial ta walke i moglby podzielic sie swoimi spostrzezeniami?

tak mi do glowy przyszlo ze mogl jeszcze Alan takim pilkarskim wslizgiem "wskoczyc" do gardy pod Colemana.

czemu probowal wejsc w nogi?nie wiem.Podczas walki wydziela sie duzo adrenaliny i czegos tam jeszcze to powoduje czasem ze wwydaje sie ludziom ze sa silniejsi niz sa w rzaczywistosci itd.
Faktem jest ze ten wybryk pozostanie jedna z najglupszych decyzji podjetych w walkach MMA podobnie jak olsnienie Ensona Inoue aby wymieniac ciosy w stojce z Igorem Vovczianczinem

1. Goes wcalne nie jest super zawdonikiem, a coleman jest mistrzem
PRIDE 2000 GP
2. Lzejszy od Colemana.

Nom to dwie podstawowe sparwy Coleman jest jednym znajlespzy zadonikow VT wagi ciezkiej ggoes nie wiec nie ma o czym mowiec poniewaz poziom zawodnikow jest rozny.


Sventevith - The Ancient Pagan God Of Slavs

Goes wyszedl do tej walki najarany

myslal ze jest zawodnikiem capoeira wiec nie przegralo bjj tylko capo

dlatego ta walka sie nie liczy

goes vs coleman. przepraszam co znaczy najarany i walka sie nie liczy? mowimy tu o zawodowcach czy amatorach?

Coleman mial nieziemskiego farta,ta walka sie nie liczy.

Coleman mial nieziemskiego farta,ta walka sie nie liczy a bjj jest njskuteczniejsze i niepokonane.
Nie moja wina ze fakty do ciebie nie docieraja

ps.Tak na prawde nie moge pojac co ten facet zrobil...trzeba byc naprawde sfazowanym aby probowac przewrocic wejsciem w nogi wiekszego i lepszego zapasnika.Za takie bledy sie placi :-%

goes vs coleman. nigdy nie twierdzilem ze bjj jest slabe. po prostu chcialem uslyszec sensowny komentarz do tego co robil na ringu zawodnik brazilian top team . wychodzi na to ze to do ciebie fakty nie docieraja ,ale to juz twoj problem.

Przeciez beczke krece

Wracajac do walki i tych "kopniec" to robil je po to aby Coleman sprowadzil go do parteru.Coleman przed walka powiedzial ze trenowal duzo boksu i bedzie trzymal walke w stojce.Natomiast duzym bledem ze strony Alana bylo wchodzenie w nogi wicemitrzowi swiata zapasow,powinien byl sklinczowac jakos wyzej albo juz nie wiem co mogl jeszcze zrobic