fedor vs. tim sylvia

Fedor go nie pokona.On go ZEZRE!

Fedor nie będzie miał łatwo ale powinien wygrać. Sylvia już pokazał że umie się bronić przed obaleniami i korzystać ze wzrostu dlatego będzie trudnym przeciwnikiem dla Imperatora.

vtserafin, nie żartuj. Widziałeś walkę Tima z ufc 65 ? Przecież często amatorzy walczą bardziej widowiskowo i skutecznie. A to jest mistrz wagi ciężkiej .

WAAARR TIM !




A tak na poważnie to najgorsze w tym wszystkim jest właśnie buńczuczne kozaczenie Sylvi. Nie dosć że gośc wygaduje ******ły jakby to powalił Fedora to jeszcze go obraża. Moim zdaniem jeśli jest tak pewien swego to powinien zrobić absolutnie wszsytko by doprowadzić do tej walki. Ale wszyscy dobrze wiemy że champion UFC zachowuje się jak dzieciak który drażni lwa w zoo przez zamkniętą klatkę. Facet po prostu ma pewność że nigdy nie dojdze do konfrontacji. Na miejscu Sakibary i DSE prowokowałbym jak się tylko da Danę White'a i UFC by doprowadzić do tej walki a sam Fedor powinien jasno powiedzieć co myśli o Sylvi


Zmieniony przez - MrCassidy w dniu 2006-11-20 23:29:32

Zauważyłem, że im więcej Tim wygrywa walk, tym mniej go lubią
Ciekawe co by było jakby zlal Fedora?
Po dwóch zwycięstwach z Andreiem Arlovskim załatwił jeszcze Monsona, który też miał go pozamiatać. Chciałbym Tima zobaczyć w Pride Na pewno by było ciekawie, mimo, że na jego mistrzostwo bym tam nie liczył...

Fedor na pewno najpierw by się z nim zaprzyjaźnił

Zmieniony przez - qbsztyk w dniu 2006-11-20 23:43:17

no jasne, zaraz potem w ramach rewanzu Tim by sie zaprzyjaznil z Fedorem [scislej z jego piescia], a nastepnie w ramach zdobywania kolejnych znajmosci z mata ringu

W sumie TIM nie jest zły. Walczy bardzo madrze. Choć w walce z Andrejem to raczej białorusin walczył głupio niz Tim madrze. Ale na jedno wyszło

Na pewno cienkim bolkiem nie jest. Ja chciałbym mimo wszystko zobaczyc jego walke z JLB, ciekawe jakby to wygladało


Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-11-21 20:31:24

jakby wygladalo? JLB by mu oklep sprzedal i tyle by Tima widzieli. powiedzmy sobie szczerze, poza zasiegiem to on nie ma duzych atutow. Przegralby z Fedorem, CC, Joshem i Mino z Pride, ale ze walczy ze slabszymi w UFC i kozaczy, ze wygrywa, no to coz...

JLB by mu oklep sprzedal i tyle by Tima widzieli.

Gdyby walczyli na jakich zasadach - uderzanych czy MMA