Test Aminostar by Elwisio pods.str. 10 & 11

..elwsio da rade Sog na zachete i jedziesz dalej sle uwaznie ..pozdro

Dzięki chłopaki. Dużo daje takie wsparcie.

Właśnie wróciłem z treningu kickboxingu i musze przyznać że jestem optymistycznie nastawiony, jak przed treningiem byłem zamulony to teraz jestem pełen życia.

Dziś walczyłem z trenerem i mnie rozwalił poprostu textem:
"Walcze z koniem".
Ale dziad ma tyle pary i takie szybkie nogi, w sumie to jest dość mały jak dla mnie i sięgnołem go paroma prostymi i lowkickami, ale jak on mi wsadził jednego okrężnego na szczene to niewiedziałem o co chodzi, jeszcze do tego troche obniżyłem garde i siadło niemalże czysto :/.
W sumie to nie wiem czy sie nie przeżucić na box bo mnie namawia do tego drugi trener. Wtedy bym ćwiczył priorytet - barki, nogi, plecy.
No nie wiem jeszcze, musze sie z tym przespać.
Póki co planuje jechać na Głuchego bo będzie w sobote i niedziele w M1 na kraku.

Dobranoc wszystkim.


===========================================================================

Oki,
Póki co jade po staremu klata z bicem bo tak mi najlepiej, nie lubie machać trica po klacie poprostu, a łydki mam zaplanowane na kiedy indziej. Po każdym treningu na siłowni będe machał jeszcze 2-3 serie brzucha i standardowo cooldown w postaci rozciągania do którego sie bardziej przyłoże i poświęce pare minut.
Boje sie troche bo nie wiem co z siłą będzie, no i partnera mi gdzieś wcięło a asekuracja musi być, no cóż zaczekam jeszcze troszke

Zmieniony przez - elwisio w dniu 2006-11-21 17:52:22

Kiedy trenowałem kicka, też często tak było. Nie chciało mi się trenować, a jednak jechałem i byłem później bardzo zadowolony. Czułem, że żyję.

Zaglądam tutaj co jakiś czas, ale jeszcze chyba się nie wpisywałem.

Fajnie, że wznawiasz treningi. Kup witaminę C i dokładaj po 100-200mg do posiłków. Odporność na tym zyska.

Pozdr.

No kick dobra sprawa. Trudno sie jest zwlec jak sie przyjedzie z uczelni, i niechce sie tam iść mimo że sie chce trenować.
Czy jakoś tak. A powiedz mi saib czy masz na myśli wszystkie 6 posiłków?? tzn. wita C 6 razy na dzień??

Jestem już po treningu, relacje zdam jak coś wszamam, tylko że mam mały problem bo wziołem już suple, musiałem wyjść na 20 min, wypiłem gajnera i jest troche lipa bo pusta lodówa - improwizacja. Jeszcze sie nie wgrałem w tok po przerwie i nie mam zapasów.

600-800mg dziennie nie zaszkodzi.
To wit. rozpuszczalna w wodzie, a więc nadmiar będzie wydalany z moczem.
Przedawkowanie praktycznie niemożliwe.
Może powiesz zaraz o kamieniach nerkowych, które mogą powstać w wyniku jej nadużywania, ale to dotyczy tylko osób z chorobami nerek... U zdrowego człowieka przy takich dawkach nie ma strachu,
a, tak jak mówiłem, odporność dużo zyskuje.

Wpadnij do mnie!
Pozdr.

"600-800mg dziennie nie zaszkodzi.
To wit. rozpuszczalna w wodzie, a więc nadmiar będzie wydalany z moczem.
Przedawkowanie praktycznie niemożliwe.
Może powiesz zaraz o kamieniach nerkowych, które mogą powstać w wyniku jej nadużywania, ale to dotyczy tylko osób z chorobami nerek"
Nie, nie, nie miałem zamiaru tego mówić, ja sobie piłem przez pewien czas 1000mg na wieczór, ale chyba lepiej to rozłożyć, tylko musze takie małe dorwać.

Wpadnij do mnie!
Nie umiem znaleźć Twojego testu, daj link jak możesz.

Co do treningu:
kl płaxsko - 100 10, 110 8,5,5,4 - troche spadło, ale za tydzień jużczuje że powróce
klata hantlami na płasko 21 - 3x16

bic 39kg 14,12,10 wąsko
młotki siedząc 14kg 12,11,10
pozdr.

Bic po treningu, po pompie - na pompie niezdążyłem niestety:/

A już wiem, widziałem już Twój test ale dobrze go ukryłeś

Zmieniony przez - elwisio w dniu 2006-11-21 21:04:13

Kurcze bica mniejszymi ciężarami robisz, niż ja... to dziwne.

Jeszcze co do tej witaminy - jasne, że lepiej rozłożyć. Jednorazowej dawki 1000mg organizm na pewno nie przyswoi i część z tego zostawisz w toalecie. Druga sprawa, że te rozpuszczalne są do dupy.

Link do testu jest w podpisie (podwieszony, tak jak Twój, w tym dziale).
Pozdr.

Saib:
Co do bica to był trening po przerwie i niechciałem forsować - wiadomo można łapnąć kontuzje.
Zanim mnie choroba chwyciła robiłem
bicsztangą stojąc - 12 - 46,10 - 48,8 - 50,6 - 52
młotki siedząc naprzemiennie - 3x12 15kg
hantle siedząc naraz - 1x24 14

Jeśli nadal twierdzisz że robisz większym ciężarem to poddaje sie, bo to był mój szczyt formy ever sprzed jakichś 2 tygodni i jesteś lepszy, zresztą nie omiszkam luknąć Ci w test

Czemu piszesz że rozpuszczalne są do dupy????? Imo są oki. Sam zresztą pisałeś żeby rozpuszczalne wziąść.
Kupiłem sobie te 1000mg bo nie było innych ale będe jadł ćwiartki po 250mg, i mam jeszcze niejaki rutynoskorbin, ostatnie czego chce teraz to choroba lub kontuzja.


Zmieniony przez - elwisio w dniu 2006-11-22 17:26:18

Małe co nieco przed śniadaniem - czyli białeczko, a po śniadaniu - witaminki A-Z, B-compositum i WMC